Znajomy się we mnie zakochał, jestem załamana, prosze o pomoc

Znajomy, zakochał się we mnie, jest to fajny materiał na kumpla i chce się z nim przyjaźnić ale on czuje do mnie coś więcej, byłam dzisaj z nim na spotkaniu, stawiał mi wstęp,piwo, itp. mówiłam, że sama za siebie zapłace ale on nalegał. Chciałabym się z nim spotykać jako koleżanka ale widze, że on chce coś więcej. Jak to delikatnie rozegrać, nie chce go ranić, to fajny chłopak, ale nie w moim typie, nie pociąga mnie fizycznie.

oj daj mu i sie odczepi:)

to naprawdę okropne że się zakochał

postaw sprawe jasno :D

wiesz co jest w tym okropne, że człowiek narobi sobie nadziei, będzie sie staral, wszystko bedzie mi stawiał a ja chce tylko przyjazni, nie jestem az tak okrutna żeby złamać mu serce. Jak według Was te sprawe załatwić bez zniszczenia przyjazni ?>

umow sie z nim pare razy na seks. moze jego pythong ci sie akurat spodoba. jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz.

Zrezta i tak i tak, musisz postawić sprawę jasno a nie poznawać żeby się nakręcał i angażował. Wiem co mówię, przechodziłam to z najlepszym przyjacielem.

nosz znowu nic nie widać :o

nie interesuje mnie jego pyton :D ale jak postawic sprawe jasno? powiedziec cos w stylu : słuchaj, tylko przyjazn wchodzi w gre. czy jak?

Jeżeli nie chcesz go ranić to będziesz musiała się od niego odczepić. W przeciwnym razie on będzie sobie robił niepotrzebne nadzieje a nawet gdyby nie to Twoja obecność będzie powodowała że nie będzie się umiał odkochać. Co z oczu to i z serca.