Dlaczego ludzie narzekają, ze są biedni a mają kase na papierosy, benzyne

ja robie domoe wina i w niejednym konkursie byly nagradzane. i znajomi tez duzo dobrego mowia, ze lepsze niz takie za 100zl. ale tego sie tanio nie da zrobic. tanio to mozna byle winiacza, zeby kopal napędzic... ale ogolnie ci co nie maja na zarcie dla dzieci, a na wino tak, kieruja sie tylko procentami, wiec mogliby sobie sami winko pedzic. ale jak mowi lesny - im sie nie chce. mam tez swoj ogrod i to jest duza oszczednosc.

ja znam jedna pielegniarke- A jakie to twoim zdaniem są koszty wina? Bo jedynie cukier jest kosztem, drożdże można samemu sobie z wina wytworzyć, ale można też kupić, koszt drożdży na 30 litrów to jakieś 8 zł z pożywką...

wino duzo osob robi . owoce cukier i drozsze i mozna w domu zrobic

opanuj sie i nie wyzywaj-Offerma to typowy polak, co wyzywa rolników i ogrodników, jednocześnie zajada się ich pracą. Gdyby nie oni, to szybko by wyglądał jak żydzi z oświęcimia. Hipokryzja polaczków, żreć jak świnia a jednocześnie wyzywać rolników od wieśniaków i rolników z sandolina...

sa ksiazki- Wino można nawet z ryżu zrobić. Ale to kiepskie wino :D Nawet jak ktoś nie ma ogrodu, to zawsze może owoców w lesie nazbierać, tam jest tego mnóstwo wszelkiej maści.

I offerma padł w boju, walczył jak lew a poległ jak mucha :D Właśnie piję darmową zieloną herbatę z liści brzozy (ale nie tej smoleńskiej :D). Polecam, naprawdę dobra i zdrowa a do tego za friko, wystraczy zerwać młode listki brzozy i ususzyć a następnie zaparzyć i herbata gotowa .

!offerma szczekał, szczekał i już się wyszczekał ulżyło polskiemu posłusznemu, wytresowanemu psu na chwilę

za 5 dni Pan znów spuści z łańcucha to znów sobie poszczeka jaki Pan zły

jak ktoś bzdury takie plecie że ludzie mają sobie wino robić i tytoń sadzić to jak można go inaczej nazywać? coś takiego to jest możliwe gdy ktoś ma dużo czasu i dom z ogrodem i to też w ramach hobby a nie pracy zarobkowej. ale żeby namawiać kogoś kto mieszka w kamienicy w centrum łodzi do sadzenia tytoniu i robienia wina to trzeba mieć nie po kolei w głowie.

posłuszne pieski to takie idiotki jak ty których ich "pan" kroi na prawo i lewo i traktuje jak niewolników a idiotka jeszcze się cieszy że o niej w telewizorni mówią jaka to jest "nowoczesna i postępowa" bo robi tak jak jej każą.

"Właśnie piję darmową zieloną herbatę z liści brzozy (ale nie tej smoleńskiej ). " x to jeszcze tylko zupkę z trawy (darmową) sobie ugotuj i już będziesz obywatelem "zielonej wyspy" idealnym. tak właśnie chciałby donald tusk i jego drużyna. zeby obywatele napychali im kieszenie swoją pracą a sami zadowalali się "herbatką z brzozy" i machorką z własnej uprawy. a normalne towary i usługi to będą dla "elity". tak nas też chętnie widzi znaczna część europy. zbudować autostrady i infrastrukturę transportową żeby można było handlować ze wschodem i szybko się przemieszczać a polska niech zostanie euroskansenem bez nowoczesnego przemysłu i gospodarki w ogóle. jedyny "postęp" do jakiego mamy prawo to "prawa gejów".

ci co narzekaja to wlasnie maja heheh

drozdze i cukier duzo nie kosztuja, owoce tez nie zawsze. ale cala aparatura tania nie jest. potem butelki, korki korkownice (moje wina lezakuja latami, o ile uda mi sie schowac je przed domownikami). pierdoly typu czipsy debowe tpo wszystko kosztuje wezyki, lejki, korki, rurki, drozdze, pozywki, pektopole, niby nic a jednak sie zbiera. no ale jak kogos nie stac to moze jabola nastawic na dzikich drozdzach

z tym cukrem to sie wydaje, ze nieduzo, ale jak robi sie wiecej wina i nie znajdzie dobrej promocji, to rocznie na ten cukier idą setki. to nie sloneczna italia, ze winogrona maja w sobie 50% cukru. wina z naszych owocow, niezasobnych w cukier, trzeba dosladzac i to mocno. PS ryzowe jest niezle, jesli doda sie rodzynek.

no i oczywiście zamiast do lekarza to trzeba iść do baby-zielachy a na zranienia najlepszy jest chleb zagnieciony z pajęczyną. :D

!offerma- Ale Tusk ciebie w pełni popiera, Tusk nie chce aby ludzie sami sobie papierosy robili i alkohol wytwarzali. On nie chce abyś sobie sam zrobił herbatę za friko, Tusk chce abyś poszedł do sklepu, kupił papierosy, wina, wódkę, herbatę i inne zakupy, bo wtedy może cię rabować. Jak sobie posadzisz winorośla i zrobisz swoje wino, to rząd cię nie okradnie, bo nie ma jak. Wiec dalej wspieraj rząd swoimi podatkami za zakupy, rząd się cieszy i bije ci brawo. Mnie nienawidzi, bo ja sobie sam robię wina, sam sobie produkują owoce i warzywa, nie płacę za to podatku w sklepie i rząd mnie nienawidzi, a ciebie kocha. Słuszna twoja podstawa wzorowego obywatela socjalizmu. A co do czasu, to wiele go nie potrzebujesz aby posadzić drzewka owocowe, w końcu musisz coś w ogrodzie posadzić, nie da się nic tam nie mieć, bo będziesz miał tak jak u ciebie, czyli jakieś samosiejki z którymi masz problem...

no ale to trzeba rozumu nie mieć żeby tak odpowiadać na mój zarzut że państwo nakładające na paczkę fajek takie podatki że są one kilkakrotnie wyższe od kosztu produkcji fajek jest nieludzkie. że takie zdzierstwo jest tylko dowodem na to że nasze państwo jest wrogiem swoich obywateli i ma ich jedynie za "dostarczycieli kapitału" dla wybrańców. i facet na takie zarzuty mi odpowiada "to niech se na allegro nasiona tytoniu kupią i machorkę sieją". i ja mam go nie traktować jak skończonego cymbała? to bym musiał go traktować jak skończonego łajdaka, coś w rodzaju hrabiny pompadour i jej "niech jedzą ciastka".

up

ja znam jedna pielegniarke- Większość tych rzeczy kupujesz tylko raz. Aparatura do mocnego trunku kosztuje cię jakieś 80 zł(rułka LPG i czajnik z nierdzewki, chłodnica z 5 litrowej butelki pet). Zwraca się po kilku pęndzeniach

Ja mam i też narzekam. Bo tak wypada :)))))))))))))

!offerma-Państwo to bandyci a z bandytyzmem się walczy, a ty chcesz się podporządkować bandytą i płacić im haracz. Skoro mieszkasz w kamienicy, to słyszałeś o takim skrócie jak ROD? Znam ludzi co mieszkają w blokach i jakoś umieją sobie poradzić i obniżyć koszty życia, po prostu trzeba chcieć, ty wolisz pisać na kafeterii i tolerować bandytów, a ja z nimi walczę, choćby po przez to, że nie płacę akcyz za wino itp.

a tu mamy news z dzisiaj, czyli kolejna odsłona z serii "trzeba doić, strzyc to bydło a jak zdechnie, zrobić mydło": "Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się do ograniczenia tzw. koszyka świadczeń gwarantowanych. Oznacza to zmniejszenie zakresu bezpłatnych usług medycznych opłacanych w ramach składki zdrowotnej." jakoś składki to ograniczać nie chcą, pieniążków to im zawsze mało.

up

Narzekają bo uwielbiają jęczeć i nic ponad to. Poza tym nie chcą mieć więcej pieniędzy niż mają a ceny jednak rosną. Na zasadzie nie chce a muszę dać więcej Nie chce przekroczyć progu podatkowgo-wole nic nie robić itp.