Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie życie...

ale mnie nerwy wzięły na moją mamę

Przez Gość takie życie..., w Dyskusja ogólna

Polecane posty

Gość takie życie...   

Gość takie życie...
Napisano

niedziela, pyszny rosołek od rana pyrkoli się na gazie... kuraczek, wołowina, podpalana cebulka, dużo jarzyn. I co ona mi do tego pysznego rosołu... jeb, jeb, jeb kucharka ;/ Cała zupa zepsuta :( Zamiast pysznego rosołku będzie kanapka z pomidorem :(

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość etrtr   

Gość etrtr
Napisano
tzn?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość asdfasfa   

Gość asdfasfa
Napisano
Co tzn? Nie wiesz co to kucharek? :O

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość takie życie...   

Gość takie życie...
Napisano
etrtr, to znaczy że z dobrego rosołu zostało jakies guano ;/

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość jestę plackię   

Gość jestę plackię
Napisano
mój tata jest taki sam. przyjdzie i jeb jeb jeb - wpycha do zupy przyprawy które wgl do niej nie pasują.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość takie życie...   

Gość takie życie...
Napisano
i jeszcze myślała że nie poczuję :P A ja nie używam nigdy przypraw tego typu, żadnych kucharków, kostek rosołowych, maggi... i wyczuję nawet odrobinę tego specyficznego smaku;/ no nic będzie teraz musiała sama zjeść cały gar zupy :P

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Zdycha Dobry Towar   

Gość Zdycha Dobry Towar
Napisano
Jedz a nie wybrzydzaj. Też nie lubię glutaminianu sodu na, którym de facto jest kucharek ale od jednego razu nic ci się nie stanie

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość takie życie...   

Gość takie życie...
Napisano
nie zjem tego, nie jem nic z takich rzeczy, pali mnie po tym cała gęba i przełyk... pewnie że nie umrę po jednym razie, ale jak ma mi jedzenie sprawiać taki dyskomfort to wolę zjeść kanapkę :) Kucharek po małej aferze wylądował w śmieciach i czuję się usatysfakcjonowana :P

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Dyskusja ogólna
×