Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mister Ring

Chciałbym się ożenić, ale boję się oświadczyć.

Polecane posty

Gość Mister Ring

Nie chciałbym czegoś zepsuć. W skrócie: jestem z partnerką 5 lat, ale niedawno mieliśmy kilkumiesięczną przerwę. Nie mieszkamy razem. Mamy zamieszkać od lipca. Moja ukochana wydaje się być bardzo chłodną kobietą, choć naprawdę jest wrażliwa, uczuciowa i... dumna. Niestety ja też jestem dumny i przez naszą dumę niemal się rozstaliśmy. Nie planowaliśmy ślubu i dzieci, ale ja jednak chciałbym abyśmy go wzięli. Moja dziewczyna wielokrotnie podkreślała, że nie chce wychodzić za mąż. Wydaje mi się jednak, że mogło się coś zmienić, albo, że nie chce się przyznać. Jak się oświadczyć, żeby nie czuła presji? Rozmawiać z nią o tym nie będę, bo zepsuję niespodziankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu kup pierścionek i zapytaj, czy za ciebie wyjdzie. Jeśli stwierdzi,że nie chce ślubu, ale chce być z tobą niech nosi pierścionek na znak miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki D
Jak mówi, że nie chce ślubu to pewnie na prawdę nie chce i pewnie Ci odmówi. Może warto się upewnić wysyłając jakąś bliską osobę, żeby ją dskretnie wypytała co myśli o małżeństwie, np jej bliską przyjaciółkę, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mister Ring
Mam nadzieję, że jednak chce. Ona jest po prostu bardzo ostrożna i skryta. Myślicie, że wystarczy powiedzieć coś w rodzaju "Chciałbym się z Tobą ożenić, ale rozmawialiśmy o tym wcześniej i nie chciałaś. Mam nadzieję, że zmienisz zdanie, ale jeśli nie , proszę, abyś przyjęła ten pierścionek jako prezent na znak mojej miłości"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia lidia
no fajnie to powiedzialesi mysile ze bendzie dobrze ona tylko moze mowila ze niechce bo moze odczowala ze ty niechcialesi tak mysle potem napisz czy sie powiodlo ale napewno tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak...
No tak brzmi dobrze :) - ale może porozmawiaj z nią jednak - nic wiążącego, tak po prostu, że rozmawialiście o tym i znasz jej zdanie, że ostatnio się nad tym zastanawiasz, i czy ona bierze kiedyś taką ewentualność pod uwagę czy raczej potrzebuje czasu, czy zdecydowanie nie - tak spokojnie na luzie. Wtedy będziesz spokojniejszy przy zaręczynach a ona nie będzie czuła tej "presji". Nie musisz nic wspominać i dawnać po sobie poznać, że masz plan kupić pierścionek. Po prostu jedna z wielu rozmów. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mister Ring
Dziękuję za opinie. Nie chcę nic mówić, bo boję się, że się domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było!
Jaki widzisz problem? Załóż pierścionek na palec i po sprawie.Nie musisz się przecież żenić odrazu.Zaręczeni możecie być bardzo długo. Zresztą teraz jest modnie na karte rowerową!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mister Ring
Chodzi o sam fakt zaręczyn, to jest stres. My "na kartę rowerową" jesteśmy już długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×