przetarłąm dziś lusterko w samochodzie chlopaka

tak ze az lakier sie zdarl:(

ja kiedys jechalam z chlopem autem a z tylu jego rodzice chcialam sie w lusterku przejrzec a z tamtad gumy wylecialy wstyd jak cholera

to już wolałabym te gumy:D a tak to ......... chłopak pożyczył mi samochód i mówi ,żebym dbała o niego a tu takie coś:/

w sumei to nie wiem czego oczekuje od was może słów ze nic sie takiego nie stalo

ja kiedys mojemu rozbilam auto:P przeprosilam go w lozku:P

no ja już mojemu też kiedyś narobilam ze bylo wgniecenie ale naprawilam

nie ma sie czym przejmowac:P to tylko lusterko:D

Gość no wiem:) ale on powiedział , żebym dbała o niego...... nie ma go teraz, bedzie za dwa tyg i nie wiem czy mu mówić o tym , czy nie

Nie no powiedz,chyba ze do tego czasu jakos to naprawisz

szkoda ze one nie sa jakies czarne tylko polakierowane:P

jedź do mechanika może coś doradzi - masz 2 tygodnie, możesz nawet wymienić lusterko, nie panikuj

powiem w sprzyjajacych okolicznosciach

takie nie całe dwa tyg do bożego ciała nie panikuje az tak strasznie

to jest tak tylko troche, jakbyn z dwie plamki , o średnicy centymetra

jedz do mechanika, może czymś "podmaluje" oni znają neizłe triki, warto spróbowac, albo ojca lub brata zapytaj!

nie mam brata ojciec się nie przejmuje takimi pierdołami

może faktycznie się przejade dziś ale musiałąbym o tym powiedzieć chłopakowi

Przecież pisała Tobie, abyś przeprosiła go w łóżku. A Ty naprawiać chcesz. Miej trochę polotu, a jak Cię kocha to naprawi sam i skoro to już druga taka stłuczka, to nie powinien Tobie pożyczać... Więc do dzieła. On się postarał i dał to co ma najlepszego, a Ty mu sponiewierałaś... Teraz Ty daj to co Masz najlepszego! Niech no Tobie teraz sponiewiera. Chociaż dwa razy. Tego Tobie życzę. A jeszcze coś... wciąż się zapominam, więc myk, myk...

co za tok myślenia.......

Życiowy, maleńka, życiowy. Na taki argument to tylko:-) pozostaje i wybaczyć. Jeżeli kocha. A jeszcze coś... wciąż się zapominam, więc myk, myk...

no pewnie, że kocha, tylko po prostu głupio mi przed sama sobą , że coś takiego zrobiłam na własnym podwórku ! może w końcu się nauczę jeździć :/

kurde oprawa chyba peknieta jest chyba ze tylko sie tak rozeszla bo sie sklada z czesci?

Jak zarysowałam drzwi to w 2 dni miałam zrobione, Lusterko to pikuś. A jak to jakis standardowy kolor to poszukaj na allegro albo na jakichś złomach.

no i jeszcze nie powiedziałam nie wiem jak zacząć:(

jedz do lakiernika

ale ta obudowa jest troche pęknięta:(

i chyba musze mu powiedziec tak czy siak

No pewnie, idziesz na łatwiznę. Nie chcesz dac mu się sponiewierać, a i zapłacić za szkodę Tobie szkoda! Też sobie wybrał... więc myk, myk...

zapłacić zapłace;) tylko muszę z ni m skonsultować to

zapłacić zapłace;) tylko muszę z ni m skonsultować to