Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trudna nauka J. angielskiego

Polecane posty

Gość gość

Syn chodzi do pierwszej klasy technikum , wczoraj byłam na zebraniu i niestety grozi mu jedynka z angielskiego . Nauka przychodzi mu trudno zwłaszcza języków, ma obowiązkowo J.angielski i J. niemiecki . Część uczniów dokształca się prywatnie , przez co poziom jest nie równy, a wymagania duże nauczycieli. Może to oto chodzi ,żeby płacić w dzisiejszych czasach za lekcje dodatkowe ,żeby dorównać mogli ci słabsi uczniowie. A czasy ciężkie ,wydatków innych nie brakuje . Jak jest u Was?Jak Wasze dzieci sobie radzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłem nemo z angielskiego, w podstawówce uczył mnie jakis murzyn który mnie gnębił, ale zacząłem uczyc sie w gimnazjum, sam z siebie i zacząłem jechać na swietnych ocenach. Trzeba tylko chciec i samemu siedziec godzinami nad ksiazkami - a podstawy sie załapie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponawiam temat , może ktoś jeszcze napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat uczę angielskiego i popieram osobę, która napisała, że trzeba samemu się po prostu uczyć. Zanim dostałam się na studia też baaardzo dużo czasu poświęciłam nauce. Wystarczy chcieć. Jako nauczyciel powiem, że widząc nawet same starania mojego ucznia jestem skłonna mu za wysiłek i nawet niewielki progres "podziękować" oceną pozytywną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
Duzo uczniow miewa problemy na samym poczatku nauki nowego jezyka obcego. Twojemu synowi przypada 1 i ewidentnie swiadczy to o tym, ze sie nie uczyl, albo uczyl sie za malo. Kazdy czlowiek, a co dopiero dziecko (ktore ma dobra pamiec) jest w stanie sie nauczyc jezyka (oczywiscie lepiej albo gorzej). Wazna jest systematycznosc. Uczen po kazdej lekcji powinnien: 1. Wypisac sobie wszystkie nowe slowka z danej lekcj i nauczyc sie ich + wymowa. Moze skorzystac ze slownikow, ktore "czytaja" slowa. 2. Przeczytac/ wysluchac tekst, ktory omawiali na lekcji. 3. Zrobić prace domowa. Jezeli Twoj syn robilby powyzsze rzeczy, to uwierz mi, nie ma szans, aby nie dostal 2 lub 3 w zaleznosci od predyspozycji. Korepetycje napewno duzo daja, ale jak uczen sie nie uczy, to i tak efekty sa marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ,syn się stara chodzi za nauczycielem chce się poprawiać -tak powiedział pan od angielskiego , ale pan podczas rozmowy ze mną stawia syna na pozycji przegranej , tak wywnioskowałam z rozmowy .Nadmienię ,ze syn to bardzo spokojny uczeń , szukam przyczyny ,czy same starania chęci poprawy pomogą w zdobyciu na koniec samej miernej oceny. (uczył się ostatnio przesłanych słówek od nauczenia po angielsku przez tego pana) ,. chociaż podczas rozmowy ze mną mówił już o czymś innym , gramatyce , komplecie ilości ocen niedostatecznych w dzienniku ,mówił już zupełnie co innego , tak jakby nie dawał mu szansy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
Autorko, ale chyba wczesniej wiedzialas, ze syn ma zle oceny.. Teraz jest juz koncowka maja. Radzilabym nie zrazac sie "postawa nauczyciela" i niiech syn sie uczy probuje poprawic. A nast. razem systematycznie KONTROLOWAC oceny/ postepy syna i szybciej reagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
Autorko, ale chyba wczesniej wiedzialas, ze syn ma zle oceny.. Teraz jest juz koncowka maja. Radzilabym nie zrazac sie "postawa nauczyciela" i niiech syn sie uczy probuje poprawic. A nast. razem systematycznie KONTROLOWAC oceny/ postepy syna i szybciej reagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzenie za nauczycielem, a uczenie sie to dwie rozne rzeczy. Moze nauczyciel mysli, ze syn chce wyblagac lepsza ocene, nie robiac nic w jej kierunku. Popieram poprzednikow. Jezyka trzeba sie uczyc codziennie. Na poczatku slowka, zwroty na pamiec i wydaje sie ze nie ma to sensu, ale pozniej wszystko zaczyna sie ukladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
Autorko, ale chyba wczesniej wiedzialas, ze syn ma zle oceny.. Teraz jest juz koncowka maja. Radzilabym nie zrazac sie "postawa nauczyciela" i niiech syn sie uczy probuje poprawic. A nast. razem systematycznie KONTROLOWAC oceny/ postepy syna i szybciej reagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczesnej na zebrania chodził mąż i mówił ze zda ,poprawi się . Pytał co syn ma się nauczyć i jakoś było . Teraz ja poszłam na zebranie i jest moim zdaniem po słowach pana nauczyciela źle . Więc to co mówił mąż i zapewnienia syn ,że jest dobrze i wszystko ustala i poprawia z panem od angielskiego - moim zdaniem tak nie jest . Tak mam wrażenie ,ze za późno się za to wzięłam , gdzieś uciekł mi ten rok . Powinnam go sama bardziej kontrolować i sprawdzać.Nie wiedziałam ,ze możne być aż tak źle , tez myślałam że musi być bardziej samodzielny i radzić sobie z nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malachmurka
Wiesz co, ja byłam ostatni na takim kursie "metoda językowa 5S" i była tam mowa o całkiem nietradycyjnej nauce, tzn innym podejsciu. Musiałabyś poczytać o tym, to zrozumiesz. Myślę, że gdybyś ty skorzystała z niego, mogłabyś pomóc synowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc xxd
ja mialam problem z jezykiem w lo. niestety wczesniej uczylam sie innego jezyka a w lo byly dwa jezyki i jednego z nich nigdy w zyciu sie nie uczylam. p.nauczycielka miala doslownie to w d***e (bylo nas 4 takie osoby co tego jezyka sie nie uczyly) ojj ciezko bylo bo juz na poczatku bylam duzo do tylu za reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem lekcje dodatkowe są po to żeby miec kontakt z tym językiem bo NIESTETY w szkole go nie ma, tylko nacisk na jakieś pojedyncze słówka i masę gramatyki co jest do wykucia ale nie do płynnego komunikowania się. Nie można mówić że przez to poziom w klasie jest wyższy. Są pewne ramy które obowiązują do matury, które trzeba 'przewałkować' i tu trzeba się samemu spiąć, żeby coś z tego wiedzieć.. tu akurat mydlenie oczu nie pomoże, trzeba samemu zabrać się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka1111
miałam problemy z angielskim ogromne! niektórzy nauczyciele dawali mi do zrozumienia wprost, że nic ze mnie już nie będzie, że nie mam kompletnie zdolności do przyswojenia nowego języka, to nie prawda! znalazłam świetnego korepetytora, poświęciłam na język dużo czasu - uczyłam się słówek np.na nauka slowek pl czytałam artykuły na stronach bbc wspieraj syna i przekonaj go, że nie ma co się poddawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata555
też znam naukaslowek.pl! przerobiłam stamtąd setki słówek do matury, szybko człowiek zapamiętuje, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margerittta
a są tam inne języki oprócz ang? zależy mi na podstawowych słówkach z francuskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×