Mój mąz mi powiedział, że mnie nie zdradza bo taką kobiete jak ja to nie warto

zdradzac, ale jakbym była kims innym to już dawno by mnie zdradzał i zamienił na "nowszy lepszy model" :P cieszyć sie takiego komplementu? :P

ja bym była załamana!!!!! Powiedział Ci "jestem k****arzem, ale Ciebie jeszcze nie zdradzam"

kaaaaaazda slyszy takie p*****ly.... co ty myslisz? ze jak facet ZDRADZA to ci POWIE???? a jak POWIE ze NIE ZDRADZA to znaczy, ZE NIE ZDRADZA ale kobiety to sa naiwne...

- loch- Tak nie masz się z czego cieszyć, przedmowczyni ma rację

Ja bym się cieszył ... Super komplement !!!

Kjibknknjihhj

hehehe moj maz tez nie raz mowi ze on by nie zdradzil itp itd i wogole ;) ale ja zawsze mam ograniczne zaufanie :D wiadomo czy jaka go kiedys nie zaczaruje :D

ograniczone zaufanie to podstawa jak byłam młodsza miałam różowe okulary naiwnosc kobiet gubi je

mój mąż klamie w małych codziennych sprawach zawsze wiem kiedy tak jest nawet dzis skłamal zeby po mni nie przyjechac bo tak wygodniej jak ktos nie jest wierny w małych sprawach w duzych tez nie bedzie nie ufam juz

nie kontroluje meza bo on tez tego nie robi ale zawsze dopuszczam mysl ze moze mnie kiedy zdradzic. moze ale nie musi. jest czlowiekiem takim jak i ja i przez lata moge kochac a pozniej pod wplywem chwili cos sie stanie, pod wplywem zlosci na partnera. a faaaacet lubi gadac zwlaszcza piekne slowka jak cos chce :D

no gada piękne słowka bo ty tego oczekujesz;) Proste jak budowa cepa To taka współzależność

a faaaacet lubi gadac zwlaszcza piekne slowka jak cos chce " x albo jak cos przeskrobie :D

Moj mi mówił ze nawet gdyby chciał to nie ma czasu. Okazało sie ze byłam zdradzana wręcz notorycznie, d****arz k***il sie gdziekolwiek był , najbardziej dziwi mnie to, ze tak łatwo znajdował chętne