Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mama corki-chyba zwariowalam

Polecane posty

Gość gość

moze ktos cos napisze-bo ja juz nie mam sily corka-18 lat byla z chlopakiem-rok czasu,zakochani bardzo-obydwoje,dopoki do klasy nie przyszedl nowy kolega,zaczeli pisac ,on sie w niej zakochal,myslala ze beda przyjaciolmi ,nie umiala tego zakonczyc,plakal i brnela w to dalej i spotyka sie z nim poza szkola zerwala z chlopakiem 4msc temu,bo powiedziala ,ze sie zastanowi ,chlopak zaradny ,pracowity,mysalam ze bedzie w rodzinie ,bardzo sie zzylismy,duzo jej tlumaczylam ,ale kolezanki robia swoje,pomwiedzial ,ze mimo ,ze ja kocha ,to jak ona jest szczesliwa ,to on tez tylko czemu nie moge sie z tym pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mimo że" - tam nie ma przecinka nieuku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałby kto, że i przecie. Obciągnij mężowi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby koledze mowila ,ze nic mu nie obiecuje i nie jest zakochana,ale pisza do siebie caly dzien ,tamten nakrecony na maksa z chlopakiem tez troche sie spotyka teraz ,ale to jak chce zeby ja zawiozl gdzies i chyba ma on dosc tego zrezygnowal dla niej ze swojego marzenia-z pracy w innej miejscowosci za duza kase,aby byc na miejscu , kuzwa tak mi go szkoda jak wlasnego syna,i wiem ,ze nikt tak jej nie bedzie kochal jak on,ona to samo pow. ,ze nikogo tak nie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalam ,ze sie wypowiedza normalni ludzie kazdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka i uwazam ze bedzie zalowac kiedys jast mloda-ja to wiem a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos mial podobnie i sie wypowie,ze nie ma co myslec,tak mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak piszesz,jest mloda musisz byc dobra matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie jeszcze ktos wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie jeszcze ktos wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie jeszcze ktos wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, moja córa już dwa razy zmieniła chłopaków, z jednym była 4 lata a teraz rozstała się z drugim po podobnym okresie czasu. Przy rozstaniu z pierwszym - również ciężko to przechodziliśmy, chyba gorzej niż ona bo ona już była zakochana w kolejnym ... Od tego czasu poprosiliśmy aby po prostu nam kolejnych delikwentów nie przedstawiała póki nie będzie pewna bo to szkoda naszych nerwów. Nie ma sensu narzucać jej własnego zdania, to ona ma być szczęśliwa, życia się za nią nie przeżyje i jeżeli popełnia błąd wybierając nie tego kogo powinna to trudno nic się na to ni e poradzi ... widać każde pokolenie musi sparzyć osobiście i na nic czerpanie z doświadczeń rodziców ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, moja córa już dwa razy zmieniła chłopaków, z jednym była 4 lata a teraz rozstała się z drugim po podobnym okresie czasu. Przy rozstaniu z pierwszym - również ciężko to przechodziliśmy, chyba gorzej niż ona bo ona już była zakochana w kolejnym ... Od tego czasu poprosiliśmy aby po prostu nam kolejnych delikwentów nie przedstawiała póki nie będzie pewna bo to szkoda naszych nerwów. Nie ma sensu narzucać jej własnego zdania, to ona ma być szczęśliwa, życia się za nią nie przeżyje i jeżeli popełnia błąd wybierając nie tego kogo powinna to trudno nic się na to ni e poradzi ... widać każde pokolenie musi sparzyć osobiście i na nic czerpanie z doświadczeń rodziców ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie ,chyba nie jest szczesliwa,niby chciala to uciac,ale nie umiala,bo szkoda jej bylo,ze on taki zakochanyi do jednej klasy chodza nieumiem sie z tym pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
W sumie to życie córki, więc ona musi decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×