Poradźcie! Co sądzicie o moim przypadku?

Cześć! Potrzebuje oceny mojego przypadku. Postaram się napisać tak by bałagan się nie zrobił: - 17 kwietnia ostatnia @, cykle 33 dniowe - owulacja opóźniona - przytulanka od 19dc - pozytywny test ciążowy - beta: 22.maj - 8.35 27.maj - 131 29.maj - 241 - d*phaston - plamienia od 34 dc, ale już ustąpiły (mam dwa niepowodzenia za sobą) - dzisiejsza wizyta u lekarza: pęcherzyka ciążowego nie widać.. Pojawił się taki zarys delikatny co wskazuje że tam może pojawić się pęcherzyk ciążowy.. Mam bezwględny nakaz leżenia, bez kąpieli i chłopa.. D*phaston bez przerwy. Oczywiście zostałam nastraszona że może to być ciąża pozamaciczna, choć przyrost bety na to póki co nie wskazuje. Mam obserwować swoje piersi czy bolą, jak się pojawi ból podbrzusza, omdlenie, ból ramion dzwonić na pogotowie.. Boję się strasznie.. Ale na 80% wychodzi że ciąża się rozwija.. Mam powtórzyć betę w piątek i zadzwonić z informacją o wyniku i jak się czuję. Lekarz mówił że ciąża może być młodsza - a ja wiem że seks w którym doszło do zapłodnienia był od 19 dc - to by się zgadzało.. W takim tempie to serduszko (o ile dobrze pojdzie) mogę usłyszeć w okolicy 9-10 tygodnia.. x Co dziewczyny sądzicie o moim przypadku..bo boje się że znów mi nie wyjdzie.. Forum z którego korzystam z rad nie działa, dlatego zakładam post.. Potrzebuje komuś się wygadać bo nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim.. Za dużo jak na jedna kobietę...