2 lata temu poznałam bogatego faceta, żaluje ze nie zostałam utrzymanką za kases

sam napisal do mnie, szukalam pomocy finansowej ,odszyfrowal moj tekst na sympatii...spotkalismy sie 3 razy. W fajnej knajpie, potem spacer...byl bardzo bogaty, auto lux, zajmowal sie firmą zwiazaną ze reklamą.. moglam zyc w luksusie, by mi pomogl...obiecal pomoc, opowiadywalam mu o swoich planach...balam sie, brzydzilam troche z obcym za pieniadze.. eh zaluje, ze sie nie zgodzilam i go olalam ;( teraz mam jeszcze wieksze problemy i zadnych perspektyw

Może tak pracy poszukać- od tego zacząć.

mam prace ale nie mgoe awansowac...awans dostala mloda c**a 19 letnia ktora latala za szefem, podejrzwam ze maja romans ;/

A skąd wiesz, że by Cię utrzymywał? Może po prostu zaciągnąłby Cię do łóżka, wybzykał a potem powiedział żegnaj? Jeżeli przestałabyś mu odpowiadać nie miałby żadnych oporów aby to skończyć . Przecież by Cię nie szanował. Takich kobiet mężczyźni nie poważają.

To nie byl typowy ;;sponsor;;...dal mi kase bez sexu, tak by mi pomoc, 500zl, za nic..bylam keidys na wsi, 250 km od warszawy i cchcial po mnie przyjechac. W koncu przestalam odpisywac nie odbieralam telefonow i kontakt sie urwal :( z wygladu fajny calkiem byl ale brzydzilam sie z kims bez milosci ,bez uczucia eh

Bo wiesz, że obecnie trzeba albo się puścić albo pracować po 12 h dziennie aby coś osiągnąć ;) Warto wybrać to drugie.

Młode i głupie podejście... Na studiach miałam taką, co się zgodziła być utrzymanką. Rok "super", wynajął jej mieszkanie, dawał jakieś kieszonkowe, 2 razy w tygodniu przychodził z zakupami spożywczymi i ciuchami, masą ciuchów... Po roku zaczął przychodzić bez zakupów, a z kumplami. Dziś dziewczyna siedzi w psychiatryku, tak ją g****ili. Studiów nie skonczyła, bo zwyczajnie nie chodziła na uczelnię - taka była posiniaczona i zakrwawiona po tych "spotkaniach"... Przyznala się po 4 latach, pod koniec studiów... Jak mi opowiadała jak jej pierwszy "anal" wyglądał to ryczałyśmy razem. Zastanów się, co Ty mówisz....

A tak na marginesie, czemu słowo [g w a ł t] wyskakuje wygwiazdkowane? To nie jest przekleństwo ani wulgaryzm...

w głowę :O Podajesz jakiś bzdurny przykład kompletnej skrajnej patologii, który może nawet wyssałaś z palca. Co to w ogóle ma być? Sadystyczne g***ty zbiorowe? Jak ta koleżanka się na to godziła, zamiast na policję iść, to jej problem. Na pewno to jest norma w układach sponsorowanych, tia... na pewno :O

a to pytanie o g.wałt czemy wyskakuje wykropkowany, to już szanownej kafeterii trzeba pytać. ale raczej nie warto. wyskakują w ten sposób też inne normalne słowa. żałosna, debilna cenzura, którą i tak się omija, jak się chce. G.wałt, p.enis, w.agina- szanowna, durna redakcjo :O

Zaraz wisienko i tak cenzura skasuje Twój post :P

K. też tak mówiła - że tylko on jeden, to nie prostytucja, tyle jej daje i jak to ją szlachetnie traktuje. A potem godziła się bo ją zastraszał na seks z kilkoma na raz, na brutalny seks. Nie mówię, że to reguła, ale posłuchaj trochę co mówią w tv, co piszą w gazetach, jakie sprawy są w sądach... Niestety, rzadko, ale takie rzeczy się zdarzają.

A co do tematu - jestem w stanie doskonale zrozumieć, że w biedzie, braku perspektyw, szarzyźnie życiowej, może zaświtać taka myśl "szkoda, że na to nie poszłam". Szczególnie jeśli facet nie był żadnym oblechem i chyba naprawdę mu się podobałaś. Ale było, minęło. Chyba że spróbujesz go odnaleźć, ale to mi się wydaje już upokarzające, nie wiadomo czy on by Cie jeszcze chciał, pewnie nie, skoro tak urwałaś znajomośc.

No ale ja nic złośliwego nie napisałam, ani obraźliwego, ani wulgarnego... Też wolałabym, żeby to nie była prawda.

za kase. czylabys sie jak szmata, to bylby poczatek twojego upadku moralnego i osobowosciowego. pracuj, szukaj rozwiazan, a kiedys los sie odmieni