Ile powinien już mieć 31-latek?

bo mój: - nie ma wykształcenia wyższego - mieszka z matką - nie ma żadnych oszczędności - nawet na nowego laptopa go nie stać. chce kupić używany, bo jego pudło (tak, pecet, komp stacjonarny) od dawna odmawia mu posłuszeństwa - ma prawko, samochód używany i pracę w której zarabia tyle co ja (jestem 4 lata młodsza) na wszystko żałuje kasy, na kino, jakieś wyjście, drink. I nie mówię o tym, by on za mnie wszędzie płacił, bo umówiliśmy isę że każdy zawsze płaci za siebie. K***a jego nawet nie stać na siebie samego. Ja też nie mam ciekawej sytuacji materialnej, sama na siebie muszę łożyć, rodzice niczego mi nie dali (i też utrzymuję mamę). na rynek pracy weszłam dopiero 2 lata temu (studia dzienne wczesniej były) i juz mam uskładane na koncie jakies pieniądze, że np. na kupienie nowego laptopa było by mnie stac od ręki. co wy o tym sądziecie? jak można w wieku 31 lat nie mieć ŻADNYCH oszczędności? dodam że on miezka w domu, więc na czynsz nie płaci, w przeciwieństwie do mnie. ja p******ę.

jak Ci nie odpowiada twój facet, to dlaczego z nim jesteś? Osobiście uważam, ze nie am czegoś takiego jak powinien, ale nei byłabym z facetem, którego nei szanuję.

fiku mikuuu jak Ci nie odpowiada twój facet, to dlaczego z nim jesteś? Osobiście uważam, ze nie am czegoś takiego jak powinien, ale nei byłabym z facetem, którego nei szanuję. hmmm.... większość ludzi stara się nadać sens swojej egzystencji, dlatego stawiają sobie oni cele (np. wybudowanie domu, założenie rodziny, rozwój kariery zawodowej, uzyskanie wykształcenia, nauczenie sięjakiegośjęzyka, zdobycie prawa jazdy, podwyższanie kwalifikacji, rozwijanie pasji, napisanie książki, nakręcenie filmu, pomoc ubogim, biednym, udzielanie się w jakichś akcjach harytatywnych, zwiedzenie świata doskonalenie się w jakiejś dziedzinie, chocby w gotowaniu, rzeźbienie w drewnie, komponowanie muzyki, cokolwiek) no ale można i tak fiku - róbta co chceta, a nawet nie róbta nic.

ja znam takich co maja prawie 40 i maja dlugi :D

ja też się zgadzam z fiku! nie ma czegoś takiego że ktoś coś powinien edukację wczesnoszkolną chciałbym ukończyć w wieku 52 lat. a maturę 20 lat później. do tego czasu niech żona na mnie łoży, a dzieci niech żreją ziemię ;) Osobiście uważam, ze nie am czegoś takiego jak powinien nie ma czegoś takiego że ojciec powinien łożyć o swoje dzieci, że mąż powinien być wierny żonie, że 31 latek powinien coś sobą reprezentować

NIKT NIC NIE POWINIEN :D zatrzymajmy się na epoce kamienia łupanego

Czy istnieje obowiązek posiadania wyższego wykształcenia? - Powiedziałabym wręcz, że nie każdy powinien studiować. Po co mu najbardziej wypasiony laptop? Do przeglądania stron www wystarczy komputer o średnich parametrach. Co do reszty, twój facet po prostu nie jest zaradny i ma słabą pracę, kobieta oczekuje od faceta pewnej stabilności. Zatem pytanie brzmi, czy 31-latek powinien mieć dobrą pracę? Ja jak najbardziej popieram, owszem, ale realia są takie, że to niewykonalne, aby każdy miał dobrą pracę, a ten twój do tego nei dąży.

umów się ze mną maleńka, mam stałą prace, płaca kilka krotnie przewyższająca średnią krajową, wykształcenie wyższe, a o zaradności życiowej już nie wspomnę. Obiecuję, że się od rodziców wyprowadzę jak znajdę tę właściwą kobietę i razem sobie mieszkanko jakieś kupimy (oczywiście bez kredytów, bo mnie stać)

ale ja też uwazam, że wyższe wykształcenie nie jest obowiązkiem. napisałam, że coś powinno się mieć chociaż jedną rzecz, niekoniecznie wszystko na raz. nie czepiam się jego pracy, jak na jego kwalifikacje to zarabia dobrze. zastanawia mnie tylko fakt jak do tego wieku można nic nie zaoszczędzić? na rynku pracy jest od ok 11 lat i zero oszczędności? nie ma dzieci, łoży na siebie i matkę, nie płaci za czynsz. nasza sytuacja jest porównywalna, tylko że ja pracuję niespełna 2 lata i mam już coś uskładane na lokacie, a on k***a nic. zero, null. ja tego nie ogarniam. co on żre te pieniądze czy jak? jak można przez tyle lat niczego się nie drobić? a co do laptopa, to on musi sobie go kupić, bo jest mega powolny, ciągle się zacina, nawet przez gg nie mozna pogadac, ani dwóch stron otworzyc naraz się nie da. mnie jest wstyd za siebie czasem, bo uważam że niewiele sobą mogę zaprezentować, ale on to już totalna porażka. a najlepsze jest to, że on tego w sobie nie widzi. normalnie zero krytycyzmu

31-latek powinien mieć pomysł na życie...

lalolii "31-latek powinien mieć pomysł na życie..." a on nawet tego nie ma...