Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasi męzowie wychodzą do knajpy bez was?

Polecane posty

Gość gość

I czy zdarza sie, ze wracaja pod wpływem? czy wychodza czasem gdzies wieczorem, bez was, wracaja pozno? czy to naprawde jest norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma prawo sobie wyjść. Samemu, ze znajomymi, odpocząć od drugiej połówki. Co w tym złego, jeśli jest to raz na jakiś czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chodził okazało się ze zdradzał wtedy poszłam raz za nim koleżanka mi zadzwoniła. Był w aucie na parkingu z jakas.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wychodzi, ale bardzo rzadko ostatnio bo coś znajomi nie mogą się zebrać. I nie wraca wstawiony bo generalnie nie pije, może raz czy dwa razy do roku się zdarza ale raczej z okazji większych imprez i ze mną. Ale jeśli już wraca raczej późno, nieraz później niż pierwotnie zapowiadał. Wychodzimy podobnie, ja i on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że się mu zdarza, tak samo jak mi zdarza się wyjść z koleżankami na piwko (nawet mi cześciej niz jemu bo on nie przepada za knajpami). bez przesady, nie jesteśmy do siebie przywiązani:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayleigh22
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj beze mnie nigdzie nie wychodzi. Najchetniej to siedzialby caly czas w domu i gral w gry, lub ogladal ze mna filmy na kanapie, albo cos majsterkowal w garazu, a w lato lubi spedzac czas na jeziorze na lodce. Moj maz nie lubi nawet pic alkoholu, zazwyczj to ja pije jakiegos drinka a on nic, rzadko mu sie zdarzy jakies piwko wypic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wychodzi raz mu nagadałam, że ma isc to poszedł z kolega na piwo;) a tak nie chce ścigam go,zeby szedł zeby sie rozerwal to gada, że woli z rodziną posiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frey0000000
nie ani ja nie mam potrzeby ani on dobrze Nam razem jak wychodzimy to razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piętki
wychodzi,ale ja nie chce z nim isc dlatego idzie sam.ja tez mogę isc z koleżankami.tyle,ze nie przepadam za tego typu rozrywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frey0000000 >> a myślisz,że nam niedobrze razem? :D Ale kto powiedział,że po 20 latach musimy ze sobą spędzać KAŻDĄ wolną chwilę. Poza tym jak się wychowuje dzieci bez pomocy rodziny, to trzeba iść na kompromisy i się dogadać,żeby ciągle nie być z dziećmi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×