Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koletka

Nocnik, proszę o rady jak oduczyć pieluch!

Polecane posty

Gość koletka

Przeczytałam dużo wątków na ten temat oraz artykułów, niby wszystko jasne ale ja i tak nie wiem czy mój syn jest na pewno gotowy i czy ja dobrze się do tego zabieram. W niedziele zdjęłam pieluchę synowi koło południa po kąpieli w basenie już nie założyłam, od tej pory zakładam tylko do spania na noc i w dzień na 2 godziny drzemki, w ciągu tych dwóch dni pielucha po spaniu była sucha. Mój syn nie woła ani nie siada chętnie na nocnik mam wrażenie że nie kuma o co mi chodzi, 1 lipca skończy dwa lata nie mówi prawie wcale. Rano od razu sadzam na nocnik to się wysika potem za godzinę czy dwie znowu sadzam i sika a potem leje pod siebie :( co posadzę i zaproponuję nocnik nie zrobi nic a za 15min nasika i to jeszcze staje w rozkroku sika i mówi że be, cały czas ma majtki i większość dnia jest na podwórku, nie przeszkadza mu że ma mokro. Nie zamierzam odpuszczać i czekać na inny moment bo uważam że to już najwyższy czas. Macie jakieś rady dla mnie? Ile czasu to może trwać zanim zrozumie gdzie ma sikać? Podpowiedzcie coś z własnego doświadczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas mała miała 2 latka też i trwało to 2 tygodnie, po 3 miesiacach pozbyliśmy sie pieluszek także na noc. Na początku też nic z tego sobie nie robiła, sikała jeden raz za drugim. Potem zazęła wołać w trakcie robienia, a potem udawało jej sie przed zsiusianiem :) Troszke cierpliwości. Na pewno sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Dzięki! Nie jestem zbyt cierpliwa ale w tej kwestii nie zamierzam odpuszczać jak już się podjęłam tego wyzwania nocnikowego ;) Teraz jest ciepło zbliża się lato jak dla mnie może sobie sikać po nogach byle to nie trwało wieki ;) Najgorszy chyba początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn (rok i 9 miesiecy) teraz juz wola zanim zrobi ale na poczatku wolal po fakcie pózniej jak juz troszkę popuścił w majteczki ale posadzilam go na nacnik i jeszcze troche zrobil a teraz juz wola zanim zrobi ale jeszcze mu sie zdarza zsikać dziecko potrzebuje czasu i cierpliwości rodzicow na pewno nie wolno krzyczec moj jak sie zsikal to tlumaczylam i najważniejsze jak zawola ze chce siku to go posadz na nocnik nawet jak juz sie zsikal w majtki ja tak robilam i po 3 parach zaasikanych majtek zrozumial ze musi zawolac wczesniej bo pozniej ma mokro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawaj nagrody :) bij brawo :) zawsze kiedy się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
A jak u Was było z kupą? Bo ja w sumie dopiero trzeci dzień uczę nocnika i nie wiem jak to bedzie czy może się blokować przed robieniem , wczoraj zostawiłam go bez majtek poszłam po obiad a on zrobił kupę na dywan ;) na szczęście nie na rzadko hehe dzisiaj jak widziałam że zaczyna się chować pod stół ( zwykle jak robi kupę chowa się ) posadziłam na nocnik i nic, od rana nie zrobił nie wiem czy mu się nie chce czy co. Nagrody już stosuje ale nie za każdym razem proponuję coś za siku na nocnik bo niestety większość dnia sika po nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Jeszcze mam pytanie jak często sadzałyście? i jak wytłumaczyłyście że musi sikać do nocnika? ja dzisiaj puściłam z yt filmiki jak dzieci siedzą na nocnikach ale nie specjalnie podziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Całe popołudnie siadał na nocnik i sikał żeby dostać gumę ;) oczywiście było klaskanie i pochwały, jakiś postęp jest może jutro będzie lepiej. Pytałam przedtem o kupę wszystko gra zrobił tyle że na podłogę, dobrze że dywan ściągnęłam ;) Mamusie czekam na wasze rady, a może któraś też teraz uczy nocnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówwwwwaaaa
hej ja mojego synka 2,3 mce uczę od miesiaca i juz jest spoko :) tzn najgorszy byl pierwszy dzien , majtek chyba z 15 zlanych :P hehe po 3 dniach raz wołał, raz sie zsikał, ale za kazdym razem jak prosilam ze siadamy na nocniczek to siadl i sie wysikal :) a tego sie balam ze bedzie sie bał nocnika bo to bylo jego peirwsze spotkanie w tym wieku, pewnie ktos bedzie mnie wyzywal ze dopeiro teraz ale ja wczesnmiej nie widzialam potrzeby aby go sadzac i przyzwyczajac jak nie intereowalo go to a teraz jest bardziej rozumny i po 3 dniach zalapal o co chodzi :) kupke tez wola :) my mamy nocnik fishera na ktory jest nagonka, ze po co taki drogi nocnik alle moj synio ma frajde jak sie wysika :) i moze "siam" wyjasc te wkladke i isc i wylac siku do wc :) i opczywiscie za kazdym razem jak sie wysika są brawa i owacje na stojąco :) tak mu sie to podoba , ze nawet jak ja sie wysikam przy nim np w markecie jak jestesmy w wc i biore go ze soba , to pn bije mi brawo ;) uwazam ze cierpliwosc :) ale wiem łatwo sie mowi my uvczymy sie od meisiaca , po 3 dniach juz wołał, po tygodniu pielucha sucha po nocy ale ja mu jeszcze zakładam :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ma 13 m-cy, sadzałam na nocnik już od kilku tygodni,zapoznałam go z nocnikiem jak miał jakies 9 m-cy, takie sekundówki robiłam na początku, teraz codziennie sadzam zaraz po przebudzeniu i od trzech dni robi kupę, mam nadzieję ,że mu się nie odmieni i będzie to dobry wstęp do późniejszego odpieluchowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Gościówa te pierwsze 3 dni chyba najgorsze, ja to na niejednym forum wyczytałam że dzieci załapały w jeden lub 3 dni u nas na pewno tak szybko nie pójdzie ;) Dzisiaj nam brakło suchych majtek i chodził bez. Ja też nie sadzałam wcześniej bo nie widziałam sensu, około roczku kupiłam nocnik ale nie był nim zainteresowany jak proponowałam, szybko schodził albo wcale nie chciał siedzieć. A co do nocnika to ja kupiłam specjalnie grający to mi pozytywka wysiadła i nie gra a na pewno by to dużo ułatwiło bo syn uwielbia grające rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczelam sadzac moja corke zaraz po pierwszych urodzinach. Nadal chodzila w pieluszkach, ale chodzilysmy razem do ubikacji. Przez jakis czas nie rozumiala o co chodzi, ale pozniej zaczela sikac i mowc ze chce. Jak miala 18 miesiecy to juz uzywala nocnika caly czas. Nadal zakladalam pieluche na noc, na drzemke i na dwor, ale uzywalam pieluszek wygladajacych jak majtki. Kompletnie przestalam uzywac pieluszek jak miala ok 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
No nie źle 18 miesięcy i już wołała. Ja zaczynam kolejny dzień nauki, syn sobie zapamiętał wczorajsze nagradzanie gumą i dzisiaj już od rana chciał, chętniej siadał na nocnik ale z wołaniem to chyba jeszcze mu trochę zejdzie, puki co sama go wołam do nocnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wypowiedziami, że przede wszystkim cierpliwość.. Moja zapoznała się z nocnikiem jak miała 9 miesięcy i od tego czasu kupa była wyłącznie na nocnik. Z tym nie było więc problemu (chyba jej wygodniej) bo na początku widziałam że chce, a teraz (ma 1,5 roku) sama biegnie do kibelka z okrzykiem "pupa" :P... Bez pieluchy w ciągu dnia chodzi od 14 miesiąca. Na początku ja ją pilnowałam z sikaniem, sadzając co 1-2h. Teraz sama sygnalizuje, choć oczywiście czasem za późno i trochę zmoczy majteczki. Zanim zaczęła mówić (pipi), to łapała się wymownie w kroku. Jak sama długo nie daje znać, pytam czy chce i sadzam na nocnik lub WC. Do spania pieluchę zakładamy, bo młoda lubi się powylegiwać po obudzeniu i zazwyczaj wtedy sika (cwaniak mały). Na dwór chodzi w majteczkach i siusia w krzaczki. Moja zaczęła wcześnie i trochę to trwało. Na początku potrafiła nawet nie zauważyć, że się zsikała a teraz oburzona domaga się zmiany ubrania jak tylko polecą kropelki gdy nie zdąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Mojemu od samego początku nie przeszkadzają mokre ciuchy niestety. A jeżeli chodzi o wylegiwanie to mam to samo z rana lubi ze mną leżeć i się przytulać, na noc z pieluchy na pewno tak szybko nie zrezygnuję przez to bo raz pielucha sucha po nocy była a dzisiaj pełna, rano go sadzam na nocnik przytulam ogląda zdjęcia na telefonie i jeszcze sika. Trochę żałuje że nie zachęcałam go do robienia kupy na nocnik już wcześniej bo widać jak mu się chce zaczyna się chować kuca pod stołem a potem pokazuje na pieluchę że zrobił, no nic może to jakoś ogarniemy teraz. Dzięki dziewczyny że mi piszecie o swoich przejściach bo moje znajome nie mają tego za sobą, kuzynka ma córkę która ponoć w żłobku sika do nocnika a w domu w pieluchę a ma 2,5 roku tego to już całkiem nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość getgergerge
"Nie zamierzam odpuszczać i czekać na inny moment bo uważam że to już najwyższy czas. Macie jakieś rady dla mnie? Ile czasu to może trwać zanim zrozumie gdzie ma sikać? Podpowiedzcie coś z własnego doświadczenia." Proszę bardzo, z własnego doświadczenia: matka może sobie "uważać że to już najwyższy czas" a i tak ów czas nie jest zależny od jej woli. Można więc walczyć, zniechęcać dziecko do zachowania czystości i ogólnie szaleć a czas i tak przyjdzie wtedy, gdy będzie pora. Wówczas nauka może zająć jeden dzień. Moja propozycja: przestań znęcać się nad synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Nie wiem co masz w głowie pisząc że znęcam się nad synem bo chce go nauczyć korzystać z nocnika w wieku 2 lat. Znam swoje dziecko więc daruj sobie tego typu teksty, pewnie jesteś z tych matek co traktują swoje dzieci jakby nie były zdolne do nauki czegokolwiek bo zawsze są jeszcze za małe na wszystko. Jedne dzieci są gotowe wcześniej inne później rozumiem to ale nie mam zamiaru odpuszczać po kilku dniach skoro syn nie panikuje na widok nocnika i zaczyna rozumieć co i jak, a czy zajmie to jeden dzień czy miesiąc nie ma dla mnie znaczenia ważne żeby próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również nie zgadzam się z tym "znęcaniem". Jak na mój gust to bardziej niehumanitarne jest trzymanie dziecka w pampersie w upał w myśl tego "że jeszcze nie jest gotowy". Gdy moje dziecko w wieku 13-14 miesięcy latało bez pieluchy często spotykałam się ze zdziwieniem. Ja jednak nie widziałam w tym nic dziwnego, skoro moje dziecko chętnie siadało na nocnik, kupę na nim robiło od dawna, a ja od dawna widziałam u niej ten moment chwilę przed sikaniem ("trząchało" nią). Fakt - poprałam sobie majtek za wszystkie czasy i teraz też zdarza mi się prać,bo mała się zapomni, albo...posika po złości :P Uważam też, że niezależnie do wieku dziecka tego prania i pilnowania nie da się uniknąć, choć fakt - może trwać krócej. Moim zdaniem ważna jest konsekwencja, czyli raz zdjętej pieluchy nie zakładamy dlatego, że odpieluchowanie nie idzie, albo idzie kiepsko. Na wyjścia nocnik w torbę/do samochodu (lub nauka sikania w plenerze, do kibelka) i komplet ciuchów na zmianę na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o spanie, to podejrzewam, że moja również nauczyłaby się nie sikać w nocy/po przebudzeniu gdybym pieluchę jej zdjęła (miała okres że budziła się o 5 rano z okrzykiem pi pi, również bywały suche pieluchy po całej nocy), ale tu otwarcie przyznaję, że nie chcę mi się jeszcze ryzykować nieprzespanych nocy, bo łóżko i ubranie zasikane. Ale umówmy się - ja mówię o 1,5 rocznym dziecku, a co dopiero 2-2,5 latek. Myślę że w DZIEŃ jak najbardziej każde dziecko w tym wieku może sobie poradzić, tylko trzeba przestać ignorować jego potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitkaka
Pisz jak wam idzie bo ja też planuję zacząć za kilka dni, czekam tylko na bardziej słoneczną pogodę żeby pranie szybko schło ;) Też nie uważam żeby było to znęcanie co za bzdury, normalna kolej rzeczy w tym wieku, przecież pisały tu mamy które nauczyły dzieci nocnika w wieku 15 czy 18 miesięcy i krzywda dzieciakom się nie stała załapały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, też z własnego doświadczenia, muszę zgodzić się z getgergerge - jeśli dziecko (plus minus 2 letnie) nie załapie o co chodzi w nocnikowaniu,w ciągu jednego dnia, maksymalnie dwóch, i to nie tylko w dzień, ale od razu na spacerach, podczas drzemki i w nocy (bo od pieluchy odstawia się dziecko totalnie, żeby nie było zdezorientowane: w dzień mam sikać do nocnika, ale w nocy to już mogę do pieluchy?), znaczy, że jego układ nerwowy nie ogarnia tematu i nic na to nie poradzimy. Trzeba zrobić tydzień, dwa przerwy i spróbować znowu, nie załapie - znów tydzień przerwy i któregoś pięknego następnego razu zacznie wołać SAMO, Wysadzanie dziecka co 10 minut na nocnik nie jest tożsame z NAUCZENIEM SIĘ załatwiania poza pieluszką - dziecko musi SAMO kontrolować i sygnalizować czynności fizjologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kto tu powiedział o wysadzaniu dziecka co 10 minut? Dziecko powinno się nawet zsikać parę razy, by w ogóle ogarnąć związek przyczynowo-skutkowy między sikaniem a mokrymi majtkami. Oczekiwanie od dziecka, któremu od urodzenia umiemożliwialiśmy obserwację swojego ciała ( poprzez superchłonne pieluchy, które są niby mokre, a suche), że załapie w 1 dzień jest niedorzeczne... No chyba, że mówimy o dziecku, które ma 3 lata, ale to już bez komentarza. To samo dotyczy oczekiwanie że dziecko nauczy się "czystości" w tym samym czasie w dzień i w nocy. Tu już niestety kłania się dojrzałość biologiczna/hormonalna na którą nie mamy wpływu (zagęszczanie nocnego moczu). Na świadomość i kontrolę zwieraczy wpływ możemy mieć, wystarczy dać dziecku szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważasz zatem, że przeciętnie rozgarnięty, odpowiednio dojrzały biologicznie prawie-dwulatek nie jest w stanie zorientować się w związku przyczynowo - skutkowym: sikam w majtki to mam mokre, w ciągu JEDNEGO DNIA? Rzeczywiście trzeba go katować tygodniami, aby się zorientować, że jednak jeszcze dla niego za wcześnie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zorientować się jest w stanie, ale zapanować nad tym już nie. Tzn - nie w jeden dzień. Moja była mała ale każdego kolejnego tygodnia widziałam postęp: od lania w majty bez jakiejkolwiek refleksji przez sygnalizowanie po, w trakcie, aż do sygnalizowania przed i umiejętności wysikania się profilaktycznie na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego zaczęłam uczyć jak miał 2 lata i 9 m-cy, wcześniej nawet nie chciał o tym słyszeć bo twierdził, że nocnik jest zimny :D Pewnego dnia powiedziałam 'dość!' i koniec pieluch. Pierwszego dnia pytałam go co 10 min czy chce siku, oczywiście nie chciał a chwilę później spodnie mokre. I tak kilka razy. Dzień drugi, podobnie choć rzadziej się obsikał. Po 3-4 dniach zaczął sam wołać. Po może m-cu umiał sam się rozebrać i ubrać do sikania i kupy ;) Myślę, że nie ma sensu za wcześnie uczyć dziecko. Może Twoje dziecko autorko jest za małe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaSzymusia
Mój Szymcio ma 20miesięcy. Siku robi na nocnik,woła. Ale jak chce mu się kupę drze się w niebogłosy żeby mu pieluche założyć bo na nocnik nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Dziewczyny nie wiem skąd macie takie opinie że jak w jeden dzień nie załapie to znaczy że za wcześnie, co za głupoty piszecie!!! Mój syn dzisiaj puki co żadnych majtek nie obsikał za każdym razem sikał ładnie na nocnik tyle że nie woła sama mu przypominam co jakąś godzinę półtorej, to 4 dzień i widzę że zaczyna rozumieć tylko musi się przyzwyczaić i oswoić z nową sytuacją. Uważam że dobrze robię i nie zamierzam tego przerywać bo w jeden dzień się nie nauczył wszystkiego. ADSADSA nie jest za mały 1 lipca skończy dwa lata nie mam zamiaru się cackać z pieluchami do prawie 3 lat jak ty bo dziecko stroi fochy ;) na razie jest podobny schemat jego postępów do twojego dziecka więc chyba wszystko idzie w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co kraj to obyczaj - mam wielu znajomych z małymi dziećmi w Szwecji i Norwegii i tam nie wyobrażają sobie, żeby zmuszać maluchy do siusiania do nocnika, czy do wc wcześniej niż same tego zechcą czyli tak między trzecim a czwartym rokiem życia, w zasadzie wszystkie dzieci chodzą tam do przedszkola od mniej więcej 1 roku życia i zmienia im się pieluchy w tych przedszkolach bez mrugnięcia okiem do 4 lat a czasem dłużej. To u nas (chyba ze względów ekonomicznych) odstawia się maluchy od pieluchy tak wcześnie, jak nie są jeszcze do tego gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój syn (2 lata) załapał właśnie w jeden dzień, odpieluchowałam go całkowicie, parę razy zasiusiał majtki, były też dwie wpadki w nocy, ale następnego dnia już wołał i od dwóch miesięcy mam spokój. Trafiłam na dobry czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
O jakim zmuszaniu piszecie? Jasne najlepiej jak dziecko rządzi rodzicem i nie obowiązują go żadne zasady, a rodzic niech siedzi z założonymi rękami i czeka aż dziecko zacznie samo czegoś chcieć. Dziecko należy wychowywać i uczyć a nie robić kalekę co niczego nie potrafi mimo że najwyższy czas. Nie ma co porównywać obyczajów z zagranicy tam dzieci zamiast cycka mają butle od urodzenia, smoczek i pieluchy do 4 lat jak się komuś to podoba niech tak dziecko wychowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×