Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nancy77777

wchodzić w związek bez pociągu fizycznego?

Polecane posty

Gość nancy77777

Poznałam faceta, niby dobrze nam się gada, ale bez zbytniej rewelacji.Fizycznie w ogóle mnie nie pociąga(nie pisze o tym , czy jest brzydki czy przystojny bo to nie o to chodzi).Dopiero się poznajemy.Nie wiem, czy odpuscic, czy dac sobie czas.Znamy sie niecały miesiąc. Dobry materiał na kumpla.I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No skoro dobry materiał na kumpla to sama sobie odpowiedziałaś. Pociąg fizyczny jednak jest ważny w związku. Nie pchaj się w związek co do którego masz wątpliwości bo jak wam nie wyjdzie to nie będzie ani partnera ani kumpla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
Na razie to początek znajomości i on wie jak go traktuje, tzn powiedziałam mu, że to jest na gruncie przyjaźni.Mimo to on nadal sie chce spotykac. Nie jestem taka wredna, zeby kogos mamić .od razu mówię jak jest, tylko zastanawiam się, czy może jednak przerodzi się to w coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak masz zamiar całować się z kimś kto nawet Ci się nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autoor
Wiesz co kiedyś się 3 razy z taką jedną spotkałem, nie jestem przystojny, jej też do modelki daleko była nieco brzydsza od moich ex, nie spotykałem się z nią po to żeby była moją koleżanką poznaliśmy się przez portal randkowy... po 3 spotkaniu widziałem sam że jakaś jest oddalona nie chce się przytulać itd. sam ją olałem bo po co mi ktoś taki... koleżanek mam sporo. Teraz mi nawet życzeń na urodziny nie złożyła dobrze wiedziała kiedy mam, zemsta za olanie?. Więc zostaw tego gościa nie odzywaj się do niego bo za pewne przystojny nie jest i liczy na związek, daj mu spokój niech szuka szczęścia u kogoś kto go akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
Ale mi nie chodzi o to że jest przystojny czy nie, tyklo że póki co mnie nie pociąga fizycznie. Kilka lat temu spotkałam jednego faceta, 165 cm wzrostu, łysy z zakolami, chudy itd , slowem nie było na czym oka zawiesić, ale jak go poznałam bliżej, to potem wystarczyło, ze się tylko uśmiechnął, czy zagadał, a ja już miałam miekkie kolana.Chemia była, ze ho ho. Wracając do tematu, może się za krótko znamy?Nie wiem. Kurcze, no fajny materiał na kumpla.Ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IcemanF1
Widac ze nie jestes wyjatkiem od reguly kazda kobieta patrzy na wyglad bo presja otoczenia, bo wstyd przed rodzina i kolezankami nie dajesz mu szansy bo jest brzydki zalosne !!! Pewnie to wartosciowy czlowiek na ktorego nie zaslugujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
No i popatrz nic a nic nie zrozumiałeś. Nie napisałam nic, że nie jest przystojny, tylko że nie pociąga mnie fizycznie. Nie każdy przystojniak sprawia, że chce się z nim iśc do łóżka. No taki Beckham. Uważam , ze jest przystojny, z twarzy i dobrze zbudowany. Ale nie poszłabym z nim do łóżka , bo: 1 po pierwsze, nie znam go z charakteru itp 2.Po drugie, mimo,że uważam go za przystojnego, to nie pociąga mnie fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
IcemanF1 Widac ze nie jestes wyjatkiem od reguly kazda kobieta patrzy na wyglad bo presja otoczenia, bo wstyd przed rodzina i kolezankami nie dajesz mu szansy bo jest brzydki zalosne !!! xxxxxx A Ty na pewno zwiazalbys sie z kobieta nieatrakcyjna, która by ci sie nie podobała. xxxxxx Pewnie to wartosciowy czlowiek na ktorego nie zaslugujesz. xxxxx heh, pogdybac zawsze mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba dałabym sobie spokój. Chemia jest tak samo ważna jak zgranie się charakterów. Tutaj nic nie wykombinujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IcemanF1
Po co sie z nim spotykasz z nudow ? Jak to tylko dobry material na kumpla to mu to powiedz a nie rozgrzeszenia szukasz w postaci rady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
Ale może z czasem przyjdzie?Mój poprzedni partner hmm zaiskrzyło po ponad miesiącu znajomości, bo ja się wolno rozkręcam. Tylko że wtedy na początku miałam do nioego neutralny stosunek. A tego obecnego , co widze, to myśle: fajnie żeśmy się spotkali, fajnie, że pogadamy, ale to będzie tylko kumpel ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
Ni z nudów tylko, może jak się bliżej poznamy to może zaiskrzy (tego nie wiem). Po drugiw\e nie robie mu nadziei, mowie, ze to na gruncie przyjacielskim. Nic nie rozumiesz.Ile masz lat 17?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama siebie znasz najlepiej. Możliwe, że wcale nie chodzi o wygląd, a po prostu czegoś mu brakuje. Za chemię w dużej mierze odpowiada to jak się z daną osobą dogadujemy i po prostu bywa, że nie "zaiskrzy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idea nova
pociag przyjedzie....pozniej :-D tylko sie nie spoznij !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy77777
moorland-----no właśnie zwiększenia nie ma.Nie ma w ogóle albo nie ma jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem bardzo długo w szczęśliwym związku z kobietą która mi się kompletnie nie podoba, ale kocham ją jak nikogo na świecie i zrobiłbym dla niej wszystko. Mi osobiście niczego nie brakuje, jestem wysoki, dobrej budowy, mam wykształcenie wyższe i doktorat, dobrze zarabiam. Jeżeli chcecie leczyć swoje kompleksy ładnym partnerem to polecam się zastanowić nad swoim pustym i próżnym życiem. Za pięćdziesiąt lat nic wam po tym wyglądzie nie zostanie I bardzo możliwe, że znienawidzicie dotąd ukochaną osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też spotykałam się z chłopakiem który na poczatku mi się nie podobał i spotykałam się z nim bo był taki uparty, dzwonił, namawiał na spotkania i tak jest teraz moim mężem :) jesteśmy już prawie 13 lat razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.40 bardzo Ciebie rozumiem bo jestem w identycznym związku Długo jesteście razem? Jest niestety jeden problem, po latach u mnie już 11 kompletny zanik namiętności. Też nie był w moim typie. Nie było motylkow ale silne uczucie przyszło z czasem, jesteśmy naprawdę dobrym związkiem. Też wychodziłam z założenia że wygląd to nie najistotniejsza sprawa.. dopóki nie poznałam kogoś. Nie wdałam się w romans ale zmieniłam zdanie co do fizyczycznosci. Kiedyś, może ktoś stanąć na twojej drodze i może być ciężko.. wtedy przychodzi moment podjęcia trudnych decyzji, bo z namiętnościa nie łatwo jest wygrać, nie łatwo odpuścić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×