Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liliwisienka

Kogo wybrać rodzinę czy chłopaka?

Polecane posty

Gość liliwisienka

Muszę podjąć bardzo ważną decyzję w moim życiu i nie wiem co zrobić... Spotykam się z chłopakiem od 2 lat i naprawdę bardzo dobrze się dogadujemy i co najważniejsze kochamy się. Niestety przeciwna temu związkowi jest moja rodzina, ponieważ uważa go za nieodpowiedniego partnera dla mnie( jest mojego wzrostu czyli 170cm, jest o 8 lat starszy i miał kiedyś narzeczoną). Tydzień temu mimo sprzeciwu mojej rodziny wyjechałam z nim na weekend, od tamtej pory moi rodzice nie odzywają się do mnie. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że jestem studentką w innym mieście niż rodzinne i to rodzice dają mi pieniądze na utrzymanie a przez moją decyzję związana wyjazdem odcieli mi gotówkę. Obecnie poszukuje pracy ale jeśli jej nie znajdę i nie będę się w stanie samodzielnie utrzymać mam zrezygnować z mojego chłopaka i prosić rodzinę o wybaczenie? Proszę o poradę bo początkowo byłam pewna, że dobrze robię wybierając swojego chłopaka ale teraz już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw tego kurd*pla. Ciekawe czemu rozstał się z narzeczoną. Znając życie pewnie mu się znudziła, bał się ślubu ale do łóżka to pierwszy. Niski i głupi. Daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno i drugie tutaj
nie dałabym się sterroryzować rodzinie to na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
To takie trudne raczej, bo niewiele piszesz o tym chłopaku, poza tym, że się kochacie, co jest niestety na ogół stanem przejściowym. Może Twoja rodzinka, patrząc na niego z boku, bez emocji dostrzega to, czego Ty zakochana, nie widzisz? Prawdę mówiąc, to nie za bardzo da Ci się doradzić. Bo z jednej strony rodzina może mieć rację i zrobisz sobie krzywdę z nim się zadając (co oni do niego tak konkretnie mają??), a z drugiej może racji nie mieć i tyle. Może jednak nie warto stawiać relacji rodzinnych na ostrzu noża dla faceta, którego bądź co bądź znasz krócej niż ich? przynajmniej ja tak uważam. Po prostu - jeśli to coś wartościowego, to nie rozpadnie się, jak trochę zluzujecie żebyś mogła pozostać w zgodzie z rodzinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as asow
Powiem szczerze ze ja na Twoim miejscu sprobowalabym przekonac rodzicow do niego. Moze zorganizuj jakis niezapowiedziany wpad do swojego domu z nim ? chyba nie wyrzuca go za drzwi! jezeli to nie pomoze to porozmawiaj z rodzicami dlaczego go nie akceptuja czy tylko dlatego ze mial kiedys juz narzeczona czy sa jakies inne powody. Jezeli odcieli Ci kase to pokaz im ze sama sobie poradzisz a moze Twoj chlopak powinien Ci finansowo pomoc bo przeciez z nim chcesz byc i to on powinien ci pomagac i wspierac w trudnych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
Ja bym była powściągliwa z oczekiwaniem od chłopaka pomocy finansowej... to jest jednak dość uzależniające i może nieoczekiwanie zagmatwać wasz związek. Spróbuj jednak zejść z wojennej ścieżki z rodzicami. Jak znajdziesz pracę, to super, ale też bym próbowała jednak zrozumieć o co konkretnie chodzi rodzinie, że są tak przeciwni...ich jednak znasz dłużej niż 2 lata. Miłość miłością, ale troszkę zdrowego rozsądku i dystansu do drugiej osoby nigdy nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób swoje w końcu jesteś dorosła. nawet jeżeli on okaże się błędem to to będzie twój błąd i twoje doświadczenie a nie rodziców. całe życie się będziesz na nich oglądać? w późniejszym życiu już nikt cie za rączkę nie poprowadzi, każdą decyzje będziesz musiała podjąć sama. też nie rozumiem ich postawy... nie chcą żebyś sama się życia nauczyła? całe życie będą cie głaskać? rozumiem do pewnego wieku ale jeżeli piszesz że jesteś już studentką to troszkę przesadzają ze swoja nadopiekuńczością i ingerencja w twoje życie. wychowają bananowego dzieciaka co ma dwie lewe ręce. suma summarum podejmuj własne decyzje a rodzice jak to rodzice prędzej czy później i tak się przełamią i znowu będziesz ich kochaną córczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwisienka
Wielokrotnie próbowałam rozmawiać z rodziną na ten temat ale zawsze pojawia się argument zwłaszcza od mamy że ''ona wie co ludzie mówią na temat tego że się z nim zadaje''. Mam 22 lata i nie chcę żeby rodzina manipulowała mną martwiąc się o plotki, a z drugiej strony nie chcę żyć z nimi w konflikcie i nie chodzi tu już tylko o pieniądze. A jeśli chodzi o tego chłopaka to on po prostu nie odpowiada ich oczekiwaniom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
jasne, jasne, nauka cenna rzecz, ale niech tylko potem nie leci do rodziców po pieniądze i wsparcie. Uważam, że jednak czasem warto posłuchać "starych", praca i niezależność finansowa jak najbardziej tak, ale żeby zaraz historie miłosne w stylu Romea i Julii układać, to jednak dziecinne jest i można uniknąć uczenia się na takich błędach (o ile okazałoby się to błędem), nie widzę potrzeby, żeby o chłopaka wojować z kimś, na czyj koszt żyjesz. Zdobądź niezależność finansową taką, żebyś rzeczywiście mogła powiedzieć, że stoisz na własnych nogach i wtedy "dokonuj wyborów" między rodziną a ukochanym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde ale jest z nim 2 lata nie miesiąc czy 3 więc tym bardziej nie rozumiem postawy jej rodziców. do tego studiuje, nie rzuciła dla niego szkoły. więc jeżeli jest szczęśliwa w tym związku to powinni to zaakceptować a nie kierować się tym co ludzie mówią. to jest jej życie na silę się nawet księcia z bajki nie pokocha a pewnie takiego by chcieli dla niej rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
A jakie są te ich oczekiwania i jaki jest ten chłopak..? Że go kochasz, to nie znaczy, że on jest taki jak Ci się wydaje. Kochałam też. I pamiętam, jak na niego patrzyłam wtedy, a jak zaczęłam patrzeć, gdy już ta przeklęta miłość zaczęła słabnąć. Może najlepszym doradcą nie jestem, bo też mam 22 lata, i też jeszcze na konto rodziców studiuję (w te wakacje zostaję w mieście gdzie studiuję pracować), ale ja bym po prostu nie stawiała faceta, którego znam 2 lata ponad rodziną i przeanalizowałabym ten konflikt między tym, czego oczekują rodzice od Twojego partnera a tym jaki on jest, bo może jednak nie jest taki z***bisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziewczyna jest mądra to sobie poradzi a jak jest głupią siksą to choćby ją do 40stki pilnowali to i tak źle skończy. więc takich szantaży nie rozumiem. mogą ale jej doradzić, porozmawiać i przedstawić swoje spostrzeżenia ale to na tyle. takimi zagrywkami tylko pogarszają sprawę... wiele znam dziewczyn, które były trzymane pod kloszem przez rodziców a później jak zerwane ze smyczy, imprezy, ciąża, koniec kariery... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno jednoznacznie opowiedzieć się po którejś ze stron, ale skoro się kochacie to może warto byłoby spróbować a rodzina z pewnością jakoś do tego faktu przywyknie. a jeśli chodzi o pieniądze to może do tego czasu nim znajdziesz pracę twój chłopak mógłby ci pomóc finansowo. Najważniejsze jest twoje szczęście a nie kogoś innego, co z tego że zadowolisz rodzinę i rozstaniesz się z chłopakiem jak ty będziesz nie szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejsza0203
Ja zawsze kibicuje miłości i stawiam na nią:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz więcej szczegółów na temat zarzutów Twojej rodziny do tego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwisienka
Rodzice po prostu obawiają się plotek. Ten chłopak jest z tej samej miejscowości co ja i każdy go zna. Chodzi o to że ludzie wiedzą że miał narzeczoną (tylko nikt pewnie nie wie że to ona go zostawiła), jest sporo starszy ode mnie i jest mojego wzrostu. Nie odpowiada on oczekiwaniom moich rodziców a w szczególności mamy. Tylko niestety nie wiedzą że jest to naprawdę wartościowy facet, bo nigdy nie chcieli się o tym przekonać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Ja miałam kiedyś faceta, którego rodzice nie akceptowali, ale za wszelką cenę starałam trzymać dwie sroki za ogon ;-) robiłam na prawdę wszystko żeby rodziców udobr****ć i być z nim. Nie było łatwo, wiele mnie to kosztowało, ale udało się ich przekonać i wtedy... rozstaliśmy się. Uważam, że rodzice zawsze chcą dla swojego dziecka jak najlepiej i jeżeli nie akceptują Twojego wyboru to mają powód. Jeżeli to rzeczywiście tylko plotki i takie drobiazgi jak wzrost np. to jest szansa, że się przekonają. Spróbuj spokojnie z nimi porozmawiać, zapewniaj mamę, że bardzo Ci zależy na jej wsparciu, na dobrych relacjach. Może małymi kroczkami jakoś ich przekonasz do chłopaka, niech chociaż dadzą mu szansę... Niestety w małych miejscowościach wszyscy wszystko wiedzą, może ktoś im naopowiadał za dużo, a może po prostu chłopak jest zbyt zwyczajny w mniemaniu rodziców, może czekają na księcia dla swojej córki ;-) Ja nie stawiałabym sprawy na ostrzu noża, takie wybory i odcinanie się od rodziny nie są dobre. Najlepiej jakbyście się porozumieli. A ten facet pracuje, zarabia? jest wykształcony? co takiego mogą o nim ludzie złego mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ty mozesz podjac decyzje, ale faktem jest, ze facet przyjdzie i (moze) pojdzie a rodzina zawsze zostanie rodzina. nawet jesli wybierzesz teraz chlopaka, to pewnie nie bedziesz nigdy do konca szczesliwa. rodzice to rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×