Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ex seksoholik

Do wszystkich dziewic, napaleńców, przemków, i prawiczków. Przeczytajcie to

Polecane posty

Gość Ex seksoholik

Cześć Na to forum zacząłem zaglądać około miesiąca temu. Głównie ciągnęło mnie tu ze względu na damskie historie miłosne, rozterki, ich opowieści o relacjach z ich partnerami. Czułem potrzebę miłości, czułości, dotyku, seksu, generalnie marzyłem by mieć dziewczynę jaką kolwiek nawet by tylko zaspokoić swoje podstawowe, naturalne potrzeby. Czytałem tutaj sporo różnych tematów i marzyłem nawet żeby kobieta mnie wyzywała, krzyczała była jędzą.. byle tylko ją mieć i czuć że ma się dziewczyne Tak bardzo mi tego brakowało że nawet godził bym się mieć jaką kolwiek. A musze zaznaczyć że jestem bardzo przystojnym wysokim facetem z którym większość dziewczyn by się związała. Moim problemem jest popularny już brak pewności siebie, skromność i wstydliwość. Tak sobie czytałem, marzyłem z dnia na dzień o związku a nie podejrzewałem że właśnie go przyciągam. Moja potrzeba zresztą rosła z roku na rok i im byłem coraz starszy to tym bardziej ból sie powiększał. Widze że nie idzie mi dzisiaj pisanie. Wiele osób może pomyśleć że to prowokacje więc nie będe się dalej rozpisywał. Napisze tylko że trafiłą mi się w piątek laska która chciała się ze mną bzykać. Była okropnie napalona na mnie, wyposzczona od 2 lat 30-latka. Starsza ode mnie 8 lat. Była pijana. Całowaliśmy się, lizaliśmy wręcz. Lizała mi uszy, szyje. Ja lizałem jej sutki ale nie bzyknąłem jej. Dlaczego ? Nie stanął mi Nie byłem w stanie się z nią bzykac. Musiałem jej powiedzieć że nigdy niemiałem dziewczyny i że nie moge tak odrazu się bzykać, że musze pierw poznać dziewczyne. To co chce wytłumaczyć wam w tym poście to to że wiele osób jak wy, szczególnie Przemek 22 czy karateka którego tutaj często widać myśli sobie że jak im się trafi d**a to ją zerżną, że będą bzykać i w ogóle wyobrażają sobie jak to będzie super. Okazuje się że gówno prawda. Jak dojdzie co do czego to wymiękniecie jak pipy. Mówie tu ludziach z takimi samymi problemami jak ja czyli z nieśmiałością i brakiem pewności siebie. Ja tez się chwaliłem i szczekałem że będe r****ł jak nie wiem co a miałem okazje i nie wykorzystałem jej bo nie byłem gotowy. Nowe doświadczenie po prostu powaliło mnie na kolana. nawet mi nie drygnął. Weźcie sobie to do serca zatem i zacznijcie myśleć bardziej realnie. Nie ma co udawać i kozaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ci nie stanął? a jak sobie trzepiesz to ci staje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przemek rzadzisz hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×