Jeszcze nie miałem dziewczyny bo albo mnie nie chciały albo mówiły że mają kogoś

ale to nie chodzi o to, żeby non stop wychodzic z dziewczyną - ze to niby rozrywka. jesli jestes mrukiem i milczysz to ja bym cie kwalifikowala tylko na kumpla ktorego warto miec bo zabiera mnie w fajne miejsca. a nie na chlopaka

Na razie się nie mam z czego specjalnie cieszyć i tryskać energią ale też nie wyglądam chyba na człowieka z depresją i tez nie jest powedziane że bym się nie mógł rozkręcić i wyluzować w toku znajomości.

on jest po prostu nudny i zalosny, chcialby milczeniem poderwac dziewczyne i przemilczec z nia reszte zycia nic nie dajac od siebie bo mysli, ze jak juz w miare wyglada to sama ma go chciec, zalosny typ

jak jesteś normalnym facetem to masz marne szanse u kobiet

ale nie chodzi o rozkrecenie w toku znajmosci, chodzi o to 20 sek. w pierwszej chwili spotkania bo wlasnie to 20 sekund sprawia ze albo sie spodobasz dziewczynie, albo nie. zadna nie bedzie czekac ze ty sie rozkrecisz "w toku znajomosci" po kilku dniach. masz byc mega juz w te 20 sek.

No ale ja nie byłem mega. Sparaliżowało mnie przy takiej jednej ładnej dziewczynie.. Trząsłem się jak galaretka jak coś do niej próbowałem mówić.

I dlatego odpadłeś, i dlatego nie masz dziewczyny

No ale to chore żeby z takiego błahego powodu kogoś skreślać.

nie przejmuj sie, musisz po prostu startowac do cichych niesmialych dziewczyn, takich tez jest mnostwo i sa sliczne , przyklad- moja kolezanka, sliczna ale cicha przez co nie ma faceta. do takich startuj

Ciche i niesmiale sa najgorsze nie mowie ze nie sa ladne ale ciezko do nich dotrzec bo ty starasz sie cos probujesz robic a one dalej stoja i milcza to frustrujace jest tak samo kobiety nie chca niesmialych :)