Proszę o odpowiedzi ;) Z góry dziękuję :) CO myslicie o ..

ostatnio podczas ustalania (po raz kolejny )wspolnych oplat ( mieszkamy ponad rok razem) uslyszalam od faceta : to co - ja mam placic za wynajem mieszkania a ty sobie tu bedziesz mieszkac ? ? ?  jak to uslyszalam bylam w szoku ze powiedzial do mnie w ten sposob co on sobie mysli ? - no ale on uwaza ze pieniadze nie sa wazne co o nim mam myslec teraz ?

Hmm, trudna sprawa. Tez tak mialam z moim i sie wyprowadzilam no i niby nie jestesmy juz razem. Nie wyobrazam sobie zeby moj partner tak myslal i mowil.

no widzisz tez mysle zeby sie wyprowadzic.. bo mam wrazenie ze on powaznie o mnie nie mysli skoro tak mowi no ale planuje ze mna miec rodzine kiedys, tylko nie wiem czy ja tego chce..

Zapytaj sie go o to , powiedz ze to Cie zranilo i zobaczysz co powie. Moze byc tak ze przeprosi , ze nie mial zamiaru Cie zranic i juz tego wiecej nie powie- to wtedy bedzie ok a jesli bedziesz widziec ze on nie przeprasza i ze nie jest mu zal ( musisz poprowadzic rozmowe inteligentnie zeby wyczuc co naprawde mysli) to Cie to bedzie gnebic i bedzie Ci to siedzialo w glowie.

to bylo jakis czas temu, nie bede do tego wracala przez te kilkanascie miesiecy widzialam co robi, jak sie zachowuje kiedys podczas wspolnych zakupow on zostawil mnie przy kasie i sobie poszedl tak po prostu, jak nie bylo mojej pensji na wspolnym koncie to zaczal ma mnie na miescie sie drzec zo on chce pieniadze po kilku rozmowach tak jakby zrozumial ze pieniadze nie sa najwazniejsze jednak pare dni temu znowu uslyszalam ze nie podobaloby mu sie to ze on oplacalby mieszkanie a ja tam bym miala mieszkac ? przepraszam ale do mnie to nie dociera jak tak mozna

I to powiedzial facet ktory niby KOCHA i chce miec rodzine ?

czesto cos obiecywal i ciezko u niego bylo z dotrzymaniem slowa

No ale w sumie to dlaczego ma wszystko placic jak mieszkacie razem i wydatki powinny isc na pol:) nie jestescie malzenstwem zeby finanse byly wspolne.

powinna byc wspolna kasa na wsoolne wydatki jesli sie razem mieszka ale jak widac u nas bylo to tak ze nie bylo pol na pol, tak by bylo sprawiedliwie zawsze tak kombinowal ze ja placilam wiecej..

jak ja za wszystko placilam to bylo ok, tak ? ? ? a on za mieszkanie i r-ki i sie burzy ??

Trzeba było od razu zrobić podział pół na pół. A tak to przywykł do dobrego i tyle.

hahaha no moze trzeba bylo, choc jemu to sie nie podobalo poza tym ma jeszcze inne grzeszki na sumieniu takze..

cwaniak :D dostanie kiedys za swoje..

czemu pozwalacie facetom tak soba pomiatac nic dziwnego ze to robia a ten twoj facet cos chyba nie mysli sie z toba wiazac, moze jest z toba tak narazie dopoki nie znajdzie innej, ktora naprawde pokocha