Dostałam propozycję pracy w McDonald, płaca niezła

12 złoty na godzine no i bede mogla jesc ze zniszkom ale moja kumplea mowi zeby czekac czy nas do kfc przyjmom bo tam placom nawet 14 zlotych na godzine i mozna isc do kibla kiedy sie chce ale mi sie wydaje ze to nie jest prawa chyba co radzicie?

Ja pracowałam w maku i powiem, że praca świetna. Ciągły kontakt z ludźmi, fajna atmosfera, maszyny praktycznie same przygotowują ci kanapki ty tylko stoisz i czekasz, albo siedzisz nawet jak jesteś na wózku. Tam właśnie poznałam swojego obecnego męża Frańciszka i do dnia dzisiejszego tam pracujemy bo "we love it" chciałby się powidzieć. Zarabiamy i ja i on po 12 złotych na godzine wiec mozemey sobie prawie na wszystko pozwolic. Planujemy budowe domku juz i myslimy o dzidziusiu.

Słyszałam, że w KFC jak się pracuje we własnym fartuchu i robi się po godzinach inwentaryzację to idzie naprawdę grube kokosy wyciągnąć. Prawda to?

a te 12zl to na reke czy brutto?

Znałem kiedyś gościa który zaczynał w macdonaldzie i teraz jeździ własną bmką z 2003 roku więc muszą tam nieźle płacić.

ja nie wiem czy do renki beda placic ale raczej do konta a z tym burito to nie wiem o co ci chodzi

o to,ze jesli jest to kwota brutto to dostaniesz za godzine jakies 9zl a jesli netto to cale 12 rozumiesz?

Powiem wam, że sama się zastanawiałam nad tego typu pracą. Trzeba mieć tam wyższe wykształcenie? Jakie wymogi? Ja będę miała mgr filozofii niedługo jak się obronię i nie ukrywam że moim marzeniem jest praca w maku bo miałabym czas na rozmyślania o naturze wszechświata podczas przygotowywania posiłków.

no jak 12 zloty to 12 zloty a nie ze odejmujesz sobie 3 i mi z jakmis angielskimi slowami wyskakujesz zastanow sie co piszesz a nie zgrywasz teraz wielkom mondralinskom

haha to są polskie słowa,kwota 12zl brutto to kwota przed odliczeniami na podatki itp a 12zl netto to juz po odliczeniach....

Chodziłem kiedyś z taką jedną która pracowała w fast foodach, fajna była, troszkę przy kości, ale po jakimś czasie od tej wielkiej kasy się jej w d***e poprzewracało i rzuciła mnie dla jakiegoś koleżki z którym robiła bicmacki.

srednie musisz miec jak chcesz te robote musisz mowic po angielsku troche chociaz ale jak nie bedziesz umiec to nic sie nie stanie bo nie sprawdzaja musisz miec ksionzeczke z sanepidu i musisz miec zdolnosci manualne wyzsze i ci tam muwiom ze jak sie dobrze pracuje to mozna podwyszke dostac nawet a jak sie slabo robi to ci niczego nie odejmujom wiec nie sluchaj tej mondralijskiej co mnie straszy ze mi bedom obicnac z pensyji

z kąd jestes?

Tak sobie tutaj żartujecie, a sami od czego zaczynaliście? Od razu rzucono Was na dyrektorskie stanowiska? Czy może w ogóle jakiejkolwiek pracy mówicie stanowcze NIE, no bo po co pracować skoro można zbijać bąki na kafe? Zarobią na nas rodzice lub współmałżonkowie.

może zamiast do pracy idz do szkoło dziecko

Na głębokich wodach zatoki meksykańskiej roi się od wielorybów arogancka suko, więc dlaczego chcesz mnie tam wyrzucać? P*****ło ci się chyba we łbie i to tak na poważnie .

Jejku, wy chyba nawet do Macka sie nie nadajecie !!! Ile bledow w tak krotkim tekscie !!! Wstyd !! Porazka! Nie wiem jak mozna nie zanc podstawowych zasad pisowni !!!

Ja jestem gejem i mój mąż łoży na moje utrzymanie. Ja mu ugotuję, posprzątam a wieczorem dam ciasnej d*pki i to wsio moich obowiązków.

mam 14 lat moge tam skladac papiery na wakacje?

Powiedzmy sobie wprost, praca w takim przykładowym McDonaldzie to przejaw kompletnego przegraństwa w życiu.

ty sie mondralinski nie udzielaj bo jestes gownem io mnasz malego ahaa

Dla mnie to nie do pomyślenia żeby pracować za mniej niż 30 złotych / godzina. Dodam że aktualnie pracuje za 150 złotych / h i tylko za anal pobieram dopłatę (50 złotych).

ale wy jestescie naiwni, prowokacja, specjalnie blędy zrobione...

Skąd wiesz że to prowokacja? Link, screen albo w*********j.

Warto zajrzeć na forum gowork, jeśli ktoś poszukuje pracy w mcdonald. Dużo pracowników tam się wypowiada.