współczesna bajka o kopciuszku

czy w waszym otoczeniu słyszeliście o mezaliansie: jak to zakochało się w sobie dwoje ludzi z kompletnie odmiennych warstw społecznych i dobrze im się ze sobą żyło? bo ja znam to tylko z bajek i seriali więc nie za bardzo wierze w realność takich wydarzeń a muszę o tym napisać.

Nie znam ani jednej takiej pary.

Masz rację, takie rzeczy tylko w bajkach i filmach.

może więc coś słyszałyście ?

Tylko w filmach. Pomijając jednego brzuchatego i średniozamożnego rozwodnika po 50-tce, który znalazł swojego 20-paroletneigo kopciuszka :O

oczywiście jeszcze nie będąc rozwodnikiem

Chyba nie mówisz o prezydencie Rosji?

:D

;)

nie chodzi mi o takie sytuacje gdzie: pani lat pięćdziesiąt sądzi, że kocha ją chłopczyk lat dwadzieścia. to oczywiste, iż to tylko wzajemna tymczasowa symbioza jeśli nie pasożytowanie: jak galerianka i jej cotygodniowy dawca nowych gadżetów. chodzi mi o miłość wbrew ludziom, konwenansom, zasadom, pozycjom społecznym. innymi słowy coś prawdziwego lecz wbrew opinii społecznej i logice.

Oglądaliśmy chyba wszyscy "Trędowatą" , prawda? Taki związek może się źle skończyć. Pomimo tego, że obie strony chcą, to może się znaleźć ktoś, to bardzo nie chce takiego mezaliansu.

Znam wiele. Ale zadna nie skonczyla sie happy endem.

czyli trzeba by przyjąć, iż historie miłosne z imponderabiliami mezaliansu typu: "piękna i bestia", zostały powołane do istnienia na potrzeby ludzi, którzy bardzo chcieli wierzyć w moc takich związków. zapewne też byli to raczej ci nieszczęśliwcy po gorszej stronie fosy podziałów społeczno-kulturowych. hmm..

Takie produkcje powstaja dla zysku. Wiele kobiet marzy o tym, zeby znalezc tzw. ksiecia z bajki, jednoczesnie nic od siebie nie dajac. I takie produkcje daja im ta namiastke szczescia i wprowadzaja w swiat fantazji. 2/3 komedii romantycznych jest opartych na tym starym tricku. "Kopciuszek" to byla produkcja pionierska, pozniej polecialy kolejne oparte na tym sprawdzonym schemacie. Sam w mojej ksiazce zastosowalem to.

Tak, Ty wszędzie widzisz intrygi, pazerne i chciwe kobiety.

Mam oczy dookola glowy

Haha, to moze u mnie cos takiego jak by mezalians, ale to juz nie te czasy. Rodzina mojego meza to przedwojna bardzo bogata szlachta spod Lwowa, po wojnie wszystko im zabrali, moja natomiast to chlopi z pokolenia na pokolenie. On w Polsce mieszkal w duzym miescie, ja na wsi. W jego domu zawsze bylo duzo starych obrazow I innych zabytowych przedmiotow, u mnie dobrze, ze dom byl. Cala jego rodzina to bardzo wyksztalceni ludzie, lekarze, profesorowie na uczelniach, artysci, niektorzy maja wlasne biznesy, itd. U mnie ja I moj brat jestesmy pierwszymi w naszej rodzinie, ktorzy wyrwali sie ze wsi i skonczyli studia wyzsze. Nie mieszkamy z mezem w Polsce, tylko w Stanach, sciagnal mnie tu gdy bylismy narzeczenstwem. Ja mam tu lekka prace, w swoim zawodzie, ale tez glownie zajmuje sie dzieckiem, domem, swoimi pasjami i bardzo lubie swoje zycie. Natomiast moj maz to tez bardzo wyksztalcony czlowiek, pracoholik i swietnie tu sobie radzi, nie bede opisywac co robi, bo zaraz bedzie, ze zmyslam. Jego rodzina nigdy nie dala mi odczuc, ze jestem gorsza, to bardzo ulozeni i mili ludzie. Wiem, ze bardzo mnie lubia i mnie zaakceptowali, ale jesli ktos ich nie zna to na pierwszy rzut oka wydaja sie wyniosli. Kiedys zapytalam meza, dlaczgo wlasnie ja mu sie spodobalam. On odpowiedzial, ze dla niego najwazniejsze jest jaki czlowiek jest w srodku, ze jestem dobrym czlowiekiem i dlatego mnie kocha, a pieniadze to ostatnia rzecz na ktora zwracal uwage. A i moj maz nie jest zadnym starym dziadem, jest 7 lat starszy niz ja, wysoki i bardzo przystojny.

no to dziewczyno trafiłaś szóstkę w totka!!! tylko pogratulować takiego chłopa!

Maciek co ty się taki zgorzkniały zrobiłeś?

@Moorland: mam okres;)

no właśnie widzę. Co do Kopciuszka - Disney uwielbiał tą bajkę bo dla niego przesłanie było takie, że ciężka płaca i pozytywne podejście do życia się opłaca - nawet jeżeli sytuacja wydaje się beznadziejna, bo przecież kiedyś okazja może się trafić. Ciekawe, że ludzie zapominają tą część o ciężkiej pracy bez narzekania..

on archeolog artysta malarz poeta. spowinowacony bardzo bliskich przodkach po najsławniejszych polskich poetach i śmietance młodej polski. ona panna z dzieckiem po liceum młodsza chyba z 28lat. zakochał się w niej do obłedu i napisał wiele wierszy, chciał ja mieć tylko blisko bo z racji wieku nie mógł jej juz dac za wiele. happy endu nie było. ona chciała kogoś molodego on umarł.

Ja znam. Koleżanka z pracy ma kuzyna, który pochodzi z normalniej rodziny a wżenił się w bardzo,bardzo bogatą rodzinę. Obecnie ich dom ma ponad 800m kwadratowych etc. Są szczęśliwi. Raz miałem okazję ich widzieć razem to aż wzroku nie potrafiłem od nich oderwać, tak do siebie pasowali.

Czyli to jednak się zdarza.

Bardzo lubie kreskowki Disneya.

Bardzo lubie bajke o Kopciuszku. Jest taka optymistyczna.

No, dobrze, że chociaż bajki są optymistyczne. Ja lubię do tej pory "Piękną i Bestię". "Kopciuszka" zresztą też.

Piękna i Bestia to jedna z moich ulubionych bajek. Tam wszystko tak ładnie "grało" - jak na czasy. Zwłaszcza Bestia był ciekawą postacią. Jedno co mnie w tym filmie bolało to zamieszanie w chronologii, ale co tam...

Nie czepiaj się bajeczki.

"Bedziemy dlugo i sczesliwie zyc Tak przeciez wszystkie bajki zawsze koncza sie A w kazdej bajce ziarno prawdy tkwi Wiec nasza milosc skoczy sie tez"