Powody dla których nie chcę mieć dziewczyny

he he he no dobra, pokaż fotę z okresu studiów, powiem Ci czy wygląd był powodem, że koleżanki Cię pomijały :-P bo wygadany jesteś

ja tam cenię sobie swoje wygodne życie i uważam że podejmując rozpaczliwe próby znalezienia sobie baby mam obecnie wiecej do stracenia niż do zyskania. x bo co by nie mówić to jestem typem wyjątkowym. 38 letni prawik to nie jest ktoś, kto trafia się co dzień. i naprawdę nie uwierzę wam że stało się tak z nadmiaru zalet których sam w sobie nie widzę :D

bo ja naprawdę uważam że laski to mają albo ludzie wyjątkowi, szczególnie utalentowani, osiągający ponadprzeciętne sukcesy (i do takich nie należę) albo pozerzy takich udający (a do nich nie chcę należeć).

off spłodziłam dla ciebie odę :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5630494

zycie bez kobiety nie ma sensu

a właśnie że ma, dobranoc!!!!

Kobieca logika mnie rozwala: http://coolblog.pl/obrazki/2013-04-10/kobieca-logika.html

oferma a moze to Ty masz wysokie wymagania i do poziomu srednio atrakcyjnych dziewczyn sie nie znizysz? wolisz byc sam i racjonalizowac tymi glupotami swoj stan niz stworzyc zwykly zwiazek osob klasy sredniej? Nie miales brania nie z przerostu czy nadmiaru zalet tylko z powodu rzeczy, ktore wydarzyly sie mniej wiecej w okresie dorastania- bo w tej sferze zycia zostales na tamtym etapie- dalsze doswiadczenia tylko mialy potwierdzac ta zasade, ze nie masz zadnych szans.

no właśnie piszę że wolę. nie rozumiem o co ci chodzi z jakimś głupim "racjonalizowaniem". naczytałaś się "psychologii dla opornych" czy jak? x "tylko z powodu rzeczy, ktore wydarzyly sie mniej wiecej w okresie dorastania" to znaczy co takiego się "wydarzyło" bo ja jakichś specjalnych "wydarzeń" świadom nie jestem.

"tylko z powodu rzeczy, ktore wydarzyly sie mniej wiecej w okresie dorastania" to znaczy co takiego się "wydarzyło" bo ja jakichś specjalnych "wydarzeń" świadom nie jestem. x To nie musiało być jakieś specjalne wydarzenie tylko jakby cały mało zauważalny w tamtym okresie, proces. Być może [ piszę tak, bo przecież " znam" Cię tylko z Twoich wpisów] było tak, że od dzieciństwa byłeś wycofany, nieśmiały zwłaszcza do płci przeciwnej, brakowało Ci odwagi by zagadać do dziewczyny, czułeś lęk przed odrzuceniem, wyśmianiem itp. Nie wiem, może od zawsze czułeś się tym gorszym, brakowało pewności siebie, nie wiedziałeś czym zaimponować dziewczynie i czy w ogóle w takim razie warto startować - podejmować wysiłek, skoro zakładałeś, że na nic się on zda. Ten proces narastał, i stał się po jakimś czasie problemem. Tak sobie teoretyzuję, bo mam w swoim otoczeniu ludzi podobnych do Ciebie. Sorki, że tak chaotycznie, kawa jeszcze nie działa. :)

Nie każdy lata za spódniczkami jak głupi, dla niektórych potrzebne jest uczucie.

"Być może [ piszę tak, bo przecież " znam" Cię tylko z Twoich wpisów] było tak, że od dzieciństwa byłeś wycofany, nieśmiały zwłaszcza do płci przeciwnej, brakowało Ci odwagi by zagadać do dziewczyny, czułeś lęk przed odrzuceniem, wyśmianiem itp." x no tak, a "być może" był to meteoryt tunguski. skąd ty w ogóle takie teorie na mój temat bierzesz skoro tak jak piszesz, w ogóle mnie nie znasz. na pewno jakaś tam przyczyna istnieje, nic się nie dzieje bez przyczyny, ale nie jest to powód żeby mi wciskać jakieś psychoanalizy. szczególnie że nie kumam czemu te psychoanalizy mają służyć. smarujesz te posty jakbyś w życiu nie widziała faceta który się kobietom nie podoba. a jednak tacy istnieją. film "40 letni prawiczek" mimo że był komedią powstał ponieważ ktoś takich dziwaków zauważył. no i ja jestem takim właśnie gościem.

czytales temat o PUA?

Chłopie !!!Sam napisałeś dlaczego chcesz być sam.Testosteron !!!!!!!To jest motor napędowy męskiej przedsiębiorczości ,zaradnosci i chęci życia.Idz do jakiegos urologa-androloga .Znam w Wawie świetnego .Sam do niego chodziłem.Jak nic wpadniesz w depresje!!!!Niski testosteron to cukrzyca ,depresja i inne choroby.Ja Ci to piszę.Miałem poziom testosteronu na poziomie 150 ,przy normie 820.Jak u staruszka!!Teraz mam 840!!!Drągal sterczy aż miło.Idz do lekarza.Nie szprycuj sie pigułkami takimi jak viagra.Jest super lek w zastzykach.Bierze sie go raz na 2 tyg.Ja miałem kurację dośc długą 1,5 roczną.Mam teraz 42 l i poped 15 latka.Pozdrawiam

Niezly przyglup powyzej :D

Niezly przyglup powyzej :D

Nigdzie nie jest powiedziane, że każdy obowiązkowo musi kogoś mieć.