Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to prawda, że wystarczy pojawić się na obronie, żeby zdać???

Polecane posty

Gość gość

Bo tak twierdzą niemal wszyscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka23
u mnie była miazga na całego 3 piątki tylko były z całego roku :D w tym jedna moja hahaha ale to na UE nie wiem jak jest gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No u mnie to była prawda
W ogóle się nie uczyłam. Na 5 pytań jedno czy dwa miałam ze studiów, ale związane z tematem pracy, a pozostałe 3 dokładnie z pracy. Oczywiście jak ktoś sam nie napisał magisterki to faktycznie mógł mieć problem, ale tak to luzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłam ponarzekać
u mnie na obronie była rzeźnia:D Dostałam pytanie spoza zakresu mojej pracy i spoza studiów... pisałam o zamówieniah publicznych na roboty budowlane w Polsce a skończyło się na tym że zaczęto mnie pytać o rynki azjatyckie;/ Porażka, w ogóle się tego nie spodziewałam... Zaczęłam się jąkać i coś bredzić nie na temat, jąkanie zostało mi już do końca obrony. Mimo że znałam odpowiedzi na pytania z toku studiów to się poprostu zacięłam i dukałam niemozliwie... Obroniłam, ale ledwie, ledwie na 3,5. Więc jak mam pokazać komuś dyplom to się zwyczajnie wstydzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę? Bo ja za 3 tyg się bronie i już delikatnie mówiąc sram pod siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłam ponarzekać
wszystko tak naprawdę zalezy od tego kogo będziesz mieć w komisji:) Czy uznają twój temat za interesujący, czy sami się tym interesują też od tego jaką masz prezencję i jak radzisz sobie ze stresem. Ja wymyśliłam sobie d*piaty temat, suche fakty, zero możliwości żeby popłynąć... W komisji na 3 osoby dwie były zapalonymi znawcami i oczekiwali ode mnie że skoro piszę na taki "wspaniały temat" to jak mogłam nie zainteresować się rynkiem na całym świecie ;/ Do tego wrażenie zrobiłam dość kiepskie, zmęcozna, niewyspana, prosto z pracy przyjechałam na obronę (zdązyłam się tylko przebrać) no i stres ostatecznie mnie zjadł i nie dałam rady go opanować. Gdyby na moim miejscu była osoba która "potrafi robić wrażenie" nawet gdy grunt się sypie pod nogami to spokojnie wyszłaby z tej obrony przynajmniej z 4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×