siedzenie z dzieckiem w domu

pytanie do niepracujących mam. Czy Wy też czujecie się wypompowane trochę od tego siedzenia w domu, czy miewacie dni,że najchętniej byście włączyły na pół dnia tv dziecku by mieć spokój czy może kochacie siedzieć całymi dniami z dzieciakiem na podłodze i patrzeć jak się rozwija ten nasz szkrab

siedzenie w domu z dzieckiem to raj raj w porównaniu z robota w markecie

nie. jestes wyrodna matka. powinnas nin stop byc przy dziecku. gdy spi w dzien- MUSISZ- prac sprzatac gotowac. do tego byc zawsze elegancko ubrana, uczesana wymalowana. gdy nie spi- caly czas poswiecac mu uwage.

co za pech,że moje dziecko już nie śpi w dzień.

to chyba normalne, że człowiek jest znużony od czasu do czasu tym obcowaniem tylko z dzieckiem zwłaszcza, gdy jest w domu z dziećmi jak ja, od prawie 5 lat

ej to normalne :)

no wlaśnie nie wiem czy to normalne, bo znam takich co kochają tylko i wyłącznie patrzeć i bawić się z dzieckiem swoim i go to nie męczy nigdy.

nie ma takich osób i nawet jeśli ktoś Cię zapewnia, że jest inaczej - gada bzdury każda monotonia czasem denerwuje, czasem męczy

czasem idzie zgłupiec bo po prostu tęskni sie do wyjścia, spotkania z przyjaciółki, porobienia czegos innego niz opieka nad dzieckiem i zajmowanie sie domem. Szczególnie jeżeli sie miało fajną pracę. Jeżeli sie miało okropną to siedzenie w domu to raj

sprzedają Ci kit, a Ty w to wierzysz. bohaterką chce któras być jak tak mówi. człowiek zawsze jest jakoś zmęczony pracą, nauką, szkołą, studiami, to czemu nie zajmowaniem się dzieckiem? człowiek powinien odpoczywac od codzienności swojej. dzieci odpoczywają jak mają wakacje OD SZKOŁY. pracownicy w czasie urlopu, tj czasu wolnego OD PRACY. itp. matki całodzienne też potrezbują odpocząć, a właśnie, że tajk, uwaga od....OD DZIECKA. nie rozumiem czemu niektórych oburza, że zajmowanie się dzieckiem potrafi męczyć i sprawić, że człwoiek tęskni za swobodą dysponowania sobą

http://free.amciu.com/news.php zamów sobie jakies kosmetyki za darmo, czy inne rzecz poprawisz sobie humor

ogólnie lubię swój zawód "housewife" ale czasami mam dość, szczególnie jak są dni deszczowe a jedyną osoba do której mogę się odezwać to moja 2 letnia córka.

Nigdy nie mam dość mojego dziecka, ale czasem mam dość zajmowania się moim dzieckiem.

jeszcze zatęsknisz za tym :) też tak czasem miałam kiedyś... teraz dziecko chodzi do przedszkola, ja codziennie do pracy i... bardzo tęsknię do "tamtych" czasów. jak fajnie było się budzić i nie musieć nigdzie iść, zrobić sobie śniadanko z synkiem, bawić sie, spacerować.... ale czasem żeby coś docenić... trzeba czasu i innej perspektywy.