Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwinka....23.

Problem z narzeczonym i jego rodzicami.

Polecane posty

Gość Malwinka....23.

Witam. Za 2 miesiace wychodze za maz. Narzeczony juz pracuje ale ma dwie mlodsze siostry- 19 i 17 lat. Sprawa dotyczy dzialki budowlanej. Od roku narzeczony prowadzi z rodzicami rozmowy, ze chcialby ta dzialke dla siebie. Jego matka jest za tym, zebysmy ja dostali i na niej sie budowali, natomiast ojciec jest przeciw, bo nigdy nie darzyl sympatia syna bezpodstawnie zreszta. Ojciec ich zdecydowanie faworyzuje corki i ich ,, nieznany los" - w sensie ze nie wiadomo czy stad odejda do mezow czy zostana. Narzeczony jest zdania ze jesli nie dostanie tej dzialki bedzie zmuszony szukac mieszkania. Problem polega na tym, ze od roku tak naprawde nic nie wiadomo, narzeczony nie naciska na rodzicow aby w koncu sie zdecydowali. Jak go przekonac zeby ,,postawil ich pod sciana" i zeby w koncu jego rodzice sie zdecydowali? Przeciez wiecznie nie bedziemy czekac na laske lub nielaske, to jest meczace bo nie wiadomo na co sie nastawic. Swoja droga to ja przyszlego tescia wprost nienawidze za jego nieraz chamskie zachowanie wobec mojego narzeczonego, i czasem to czuje gesia skorke na mysl o tym ze mialabym mieszkac na dzialce obok tego sknery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro takie ciężko układa się Wam z nimi to radzę odpuścić sobie te działkę. Potem będą wypominać Jemu całe życie, że dostał coś od nich i będziecie się czuli im dłużni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem byliśmy w trochę innej sytuacji, ale też była dostępna działka z pewnymi ALE dlatego odpuściliśmy. Wzięliśmy kredyt na mieszkanie i NIKT nam się nie wtrąca, co nasze to nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego siostry mają nic nie dostać? tak samo im się należy jak twojemu facetowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka...23.
a czy ja mowie cos o siostrach i czy chce zeby nic nie dostaly? nie mnie o tym decydowac. chodzi o to ze jego rodzice zwodza nas i nie okreslaja sie jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka...23.
a narzeczony to samo, dzis bede musiala mu nagadac zeby pospieszyl rodzicow z decyzja bo takie przeciaganie wszystkiego wkurza mnie, nie wiem czemu ma to sluzyc, nie bedziemy przeciez cale zycie czekac co sie okaze z jego siostrami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana 35
Jeśli wybudujecie dom na działce obok teściów, to będzie tak jak byście mieszkali wspólnie- sama piszesz, że stosunki między wami są niezbyt poprawne i później może być już tylko gorzej. Może się zdarzyć, że któraś z sióstr zostanie przy rodzicach i będziesz miała całą rodzinkę w kupie. Weź pod uwagę fakt, że koszt działki w stosunku do budowy domu nie jest, aż tak duży. Moim zdaniem lepiej ponieść trochę większe koszty i mieć pewność, że nie będzie nikt ci w kapciach z byle czym , przylatywał do twojego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×