Nie pasuję do współczesnego świata,

Jestem zbyt wrażliwa, uczuciowa, sentymentalna, romantyczna... Żyję ciągle na pograniczu światów, bo tylko wyobraźnia pozwala mi przetrwać. Mam rodzinę, przyjaciół, ale i tak czuję się tak, jakbym nigdzie nie przynależała do końca.

Posłuchaj, powiedz mi czy od zawsze tak mówiłaś?

Od zawsze tak mówiłam i tak czułam.

Doprawdy? Więc twoje pierwsze słowa to nie było mama tylko pieprze to? Twierdzisz więc że nigdy nie zaznałaś szczęścia?

czuję się tak samo.

mam tak samo:)

Wielu ludzi tak ma. Ja tęsknię do 'przedwojenności', do poszanowania tradycji, dżentelmenów, kultury... Jak wychodzę na ulicę i widzę billboardy z gołymi babami to mi się płakać chce. W tym świecie ludzie się nie szanują i tego mi brakuje.

Wszyscy idealnie pasujecie do tego świata, tylko o tym jeszcze nie wiecie. Dopadło was cierpienie, nie ma innego świata poza tym co jest teraz, czasami ludzie mówią że nie mają swojego miejsca na ziemi, jednak diametralnie się to zmienia gdy znajdują kogoś bliskiego lub wygrywają pieniądze, inni znajdują swoje miejsce na ziemi nawet jako bezdomni lub zamknięci w zakonie, są też tacy którzy po prostu potrzebują cierpienia bo dopiero wtedy da im ono szczęście. Nie ma na tym świecie stworzenia które do czegoś by nie tęskniło choćby to była nawet tęsknota do nicości i nic nie robienie. Najpierw trzeba wiedzieć co da nam szczęśliwość, można próbować ale trzeba wiedzieć. Bez tego nie można nawet zaczynać. W tym świecie ludzie się nie szanują i tego mi brakuje. Prosty przykład na to że autorka nie widzi żadnego świata nawet współczesnego. Mówisz jakby ludzie od zawsze się szanowali, z jakiego świata jesteś?

nie martw sie, to jak co druga osoba z kafe :)

Psychiatra przyjmuje.

Psychiatrzy+pacjenci to tylko jeden z łańcuchów w naturze, jak ryba i plankton, czy ryba i rekin, człowiek jest można powiedzieć na końcu nie licząc ziemi którą użyzni. Z lekarzami jest podobnie oni leczą i myślą że mają rację a mądrzejsi się na nich patrzą. Człowiek który leczy się psychiatrycznie tak naprawdę nie ma żadnych poważniejszych problemów.

Ale p********z. Jak potluczony.

Dostojewskiego prosze poczytac troche:Pwszyscy pasujemy,jestesmy jak plusy i minusy w fizyce:P

Niektórzy ludzie są obdarzeni głupotą i naiwnością, niektórzy zaś sprytem, bystrością umysłu i rozwagą. Można by to przyrównać np do takich ryb co zwabiają swoimi świetlikami na mordzie mniejsze głupie rybki albo do roślin które wydzielają słodki sok aby zwabić owady a pózniej się szybko zamykają łapiąc je w potrzask, przecież rośliny nie mają żadnego mózgu, skąd więc wiedzą że mają wydzielać sok albo się zamknąć? Uczcie się od roślin o głupi którzy nie wiecie jak poderwać dziewczynę i te głąby które gadają bzdury i nie wiedzą kiedy się zamknąć.