mamy zyjace na kupie laczmy sie!!!

jakby nie bylo mioejsca to bysmy tu nie mieszkali proste.. poza tym ma stac puisty pokoj? po drugie to lepiej dla tesciow ze sie im dokladamy do rachunkow nie musza przynajmniej tyle placic i maja zawsze posprzatane i ugotowane jak wroca z pracy

kiedy znow sie nadstawisz?i znow zajdziesz?

i tak jest za duzo ludzi na swiecie :O uwazam ze tak powinno byc, ze jesli ktos nie ma warunkow to nie powinien miec dziecka, na pewno nikt by nie stracil na tym, ze jakas biedota sie nie rozmnozy :D :D :D przeciez te dzieci tez beda biedota bez perspektyw i tak sie bedzie krecilo :O

Idż z tematu załosna frustratko. Czekaj na mieszkanko po rodzicach i bierz się za rozmnazanie w wieku lat 45 pa pa

a to juz chyba nie ma znaczenia jakie studia konczylismy wazne ze nie ma pracy w naszym zawodzie a wyjezdzac nigdzie nie mamy zamiaru bo nas nie stac na to

a to juz chyba nie ma znaczenia jakie studia konczylismy wazne ze nie ma pracy w naszym zawodzie a wyjezdzac nigdzie nie mamy zamiaru bo nas nie stac na to

pokoj jest dla siostry meza nie dla ciebie pasozycie

pisalam juz niewiem ile razy ze siostra meza wyjechala na studia do innego miasta to w jaki sposob pokoj jest jej??

27.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość OOOOOOOOOOOOOO Jestem ciekawe co ty osiagnełaś w wieku 25- 30lat. Zapewne miałas już 2 apartameny 3 samochody i do tego zarabiałaś 25tys/mies

mieszkacie katem u rodzicow z dzieciakami, chociaz powinnyscie byc samodzielne, macie mezow nieudacznikow z najnizsza krajowa, , zero ambicji, zero nadziei na lepsze jutro, beznadzieja az do smierci (no chyba ze tesciowie zejda z tego swiata i zostawia wam mieszkanie w darze) :D rzeczywiscie to ja jestem frutratka :D :D przeciez wy jestescie dziadami bez perspektyw i bez honoru :D jeszcze jedno dziecko sobie zmajstrujcie na pewno bedzie wam sie latwiej zylo :D :D

nie mam apartamentow ani 25 tys miesiecznie ale nie siedze na glowie rodzicom z wlasnymi z dzieciakami i mezem neiudacznikiem :O :O

My z mężem mieszkamy u rodziców. Wcześniej wynajmowaliśmy ale pakować w cudzy kredyt 1.100ZŁ na miesiąc to przesada. Sami zaproponowali nam wspólne mieszkanie. Nie narzekam ale czasem faktycznie brak nam prywatności. Teraz chcemy mieć drugie dziecko, gdy je nieco odchowam wróce do pracy i wtedy postaramy się o kredyt lub wynajmiemy coś.

moim domu rodzinnym jest pokoj, ktory nalezal do mnie, stoi pusty, nikt mi do niego nie wp******il jakies debilki z dzieciakami :O nikt nie placze ze "sie marnuje" :O

aha to jak ktos pracuje fizycznie to znaczy ze jest nieudacznkiem?

ale to nigdy nie byl jej pokoj zawsze mieli pokoj na spolke jako rodzenstwo ona sama sie z niego wyprowadzila do rodzicow jak ja sie wprowadzilam i dziecko wiec nie rozumiem jakie onama miec teraz prawa do tego pokoju?

Mąż nieudacznik?? Hhaha żałosna istoto, mój mąż zarabiam ponad 5tys/mies ja ponad 2.500tys nie jesteśmy nieudacznikami, a ty zapewne wynajmujesz jakiś pokój gdyż na mieszkanie cie nie stać, jesteś tam chamowata że nawet nieudacznika nie masz wpierdzielasz zarcie z dyskontu, ale na forum dajesz /dobre/ rady innym masakra.

nie chodzi o to ze pracuje fizycznie, tylko o to ze nie potrafi zapewnic bytu rodzinie i musza mieszkac jak nedzarze u jego rodzicow :O prtacujac fizycznie mozna zarobic niezle pieniadze, a ona zarabia tyle co kot naplakal :O

a skad ty wiesz ile on zarabia?

komandyrka tacy z was bogacze, a musicie sie kisic u rodzicow/tesciow? :D te zarobki chyba ci sie przysnily :D :D

Już strone wcześniej napisałam że mieszkaliśmy u rodziców kilka lat budujac dom :)

a swieta, ferie,wakacje? córka będzie tam mieszkała, prawda? my tez mieszkamy u rodziców, ale mamy 2pokoje i kuchnie na górze...

no to twoja sytuacja jest zgola inna niz u autorki, bo ty mieszkalas zeby zaoszczedzic na dom, mialas jakis cel i ambicje zeby cos posiadac, a oni mieszkaja bo mieszkaja i tak juz beda mieszkac do usranej smierci :O

no tak przyjedzie na swieta akurat w tym tygodniu orzyjedzie na wszystkich swietych ale bedzie spala z rodzicami w pokoju tak jak wczesniej

BARDZO PROSZĘ; "27.10.13 [zgłoś do usunięcia] komandyrka Nie wiem dlaczego ci pseudo szczęśliwi takimi epitetami rzucają. Człowiek szczęśliwy spełniony nie wyzywa od patologii ludzi którzy po prostu mieszkają z teściami rodzicami. W czasach umów śmieciowych ciężko jest dostać kredyt i według sondaży to większość młodych rodzin mieszka katem u kogoś. Sama tak mieszkałam z mężem przez kilka lat co prawda mielismy do dyspozycji dla siebie 3p i jedno dziecko, ale mimo wszystko u teściów. W tym czasie wybudowaliśmy dom, i pewnie nie jedna z Was mogłaby nas nazwać patologią tylko dlatego ze mieszkaliśmy u rodziny, wstyd za was. " i co patologia, ojej naprawdę rozpłacze się że jakieś g***o na forum tak mnie nazwało tylko dlatego ze mieszkałam u rodziców.

no chyba nie zarabia 10 tys na miesiac skoro zyjecie w nedzy i dziadujecie u rodzicow :P trzeba bylo sobie znalezc zaradniejszego chlopa

Nie wiesz jak będzie jutro wyglądać twój dzień ale wiesz jak potoczy się zycie autorki???! Osmieszasz się kobieto.

wy powinniscie spac na lozkach polowych, a ona w pokoju, bo was w tym mieszkaniu nie powinno byc :O ale ma zycie dziewczyna, ja nie moge :O ale moze chociaz napatrzy sie na wasze ubostwo mentalne i nie popelni tych samych bledow co wy

Masakra ja sobie tak nie wyobrażam,sama mieszkam z Mamą i moim chłopakiem w bloku a gdyby jeszcze doszło dziecko to już w ogóle nie byłoby gdzie postawić łóżeczka.Nie wiem czy Ty jesteś szczęśliwa faktycznie, czy pogodziłaś się z losem.Jednakże podziwiam Was :)

ale ona nie mysli o zmianach i nic nie chce robic mieszkanie po tesiach bedzie twego meza i siorki czyli znow na pol i ty znow z dziecmi i mezem dostanieciepokoj nie licz na te mieszkanie cale

przeciez sama napisala ze jest szczesliwa :O jak sie jest szczesliwym to sie nie chce nic zmieniac, czyz nie :D