Mamy z mezem 3 tys zł a nie starcza nam na zycie.

Samochodu nie mamy. samych oplat mamy na ok.1000zł. my i 4 letnie dziecko. a kasa leci jak woda..

my mamy 2800zł mamy auto i kredyt na mieszkanie i odkladamy jeszcze:)

Ja sobie dzisiaj też to uświadomiłam , nie potrafie zaoszczędzic zadnych pieniadzy :( A wypłata przecież nie mała :(

dodam że mamy dziecko 4,5 roku

Zdradź jakto robisz?

My mamy 3,9tys i nie starcza:( oplaty to tylko 400-500zl. Nigdy nie wiem gdzie podzialy sie te pieniadze. Wiem ze to moja wina bo jezdze raz w tyg na zakupy i zawsze cos sobie kupie a to bluzke a to naszyjnik, torebke itp a przy okazji obiad w restauracji i na wynos wezne na jutro, dziecko do bawialni 3l., czesto z mezem jezdzimy na rosne festyny, zalewy, atrakcje a to oczywiscie iaze sie z wydatkami.

w sumie to nie wiem jak....robimy sobie zapasy;) zawsze mam pełną zamrażarkę i jak by była taka sytuacja że braknie nam kasy to z glodu nie umrzemy bo jeść będziemy mieli co. zawsze mam jakieś makarony, ryże w domu. chemie kupujemy na wyprzedażach i na zapas...:) mam tego tyle że nie mam gdzie trzymać. pracuje w markecie więc jak sa promocje to kupuje zawsze więcej bo to zawsze sie przyda:) jakoś dajemy rade i nie narzekamy:)

miesiecznie mamy ponad 4tys. kredyt na mieszkanie , dwójka małych dzieci oplaty i tez ledwo starcza, nie umiemy gospodarowac....zamiast odkladac my rozpieprzamy ,,,, :(

3 tys??? Boszee za to się żyć nie da raczej :( współczuję

Za duzo wydajesz

Mamy 9 tysiecy i to zaden szl w duzym miescie, ja mam 4tysiace, maz i 3 tysiace to kredyt co miesiac, 1 tysiac oplat samych, do tego paliwo dla mnie i meza to jakies 800zl miesiecznie. I tak zostaje nam 4 tysiace na zycie, a cos zjesc trzeba, ubrac sie, dziecko do przedszkola wyposazyc, a no i zapomnialam przedszkole 700zl:O To nawet mniej jak 4 tysiace nam zostaje:O

dzisiejsze nasze zakupuy. nic szczegolnego. Papier velvet w promocji- 5,55 olej 5,89 ogorki zielone 1,20zł papryka zielona 6zł 6 bulek-1, 68zł pomidor- 1,17 parowki- 6,14 serek topiony-1,99 keczup-3zł drozdzowka -1,45 ser zolty hohlanda-,3,19 dzem lowicza- 2,99 parowki dla corki-2zł. pasztetyowa- 1,50złł ser edamski-3,65zł smietana mała- 1,20zł 2 jogurty polskie smaki-1,50zł bulki hot dog-3,99zł guma do zucia-2zł knorr fix carbonara-1,79zł musztarda-2zł lody algida w promocji po 4,49zł sól-1,50zł wedlina po 0,15 dag-6zł razem 70zł

I jak zawsze się wp******i jakaś NIBY BOGACZKA że za 3000 żyć się nie da a na pewno w realu wpierdala cały miesiąc makarony żeby na wczasy odłożyć bo ona pokaże sąsiadom ,że ją stać !!

W sobote tez wydalismy ale ok.110zł na zakupy spozywcze.Do tego w tyg. chleb i to co zabraknie.

Za 2000 śmiało wyżywisz rodzinę i jeszcze sobie coś odłożysz jeśli tylko nauczysz sięgospodarzyć, Ja jestem 2 lata po ślubie , mamy 1,5 roczne dziecko , stałe wydatki to 1000 a mi za cholerę nie starcza ;/

my tez mamy 3 tys. obecnie. Gdyby nie ja to by nam nie starczało. Mąż nie umie gospodarowac pieniędzmi. Jak ma to wydaje na pierdoły. Kurde zycie w naszym chorym kraju jest do d**y., Żeby 2 osoby pracowały i ledwo wiązały koniec z końcem? Nie kupuję niczego niepotrzebnego. Duzo kupuję na promocjach. Obiad gotuję czasem na 2 dni. Nie wydaje na pierdoły. jak chce odłozyc kase to odłożę bo czasem trzeba miec na niespodziewane wydatki. Ale mowie - gdyby nie ja to by nam kasy juz w połowie miesiąca nie starczyło

Maz ma tygodniowki w pracy. ja mam kase na raty. czyli 10 kazdego miesiaca- 800zł i ok.25 - 300zł

ale co tu mozna odlozyc z 3 tysi:D tyle nam na samo jedzenie idzie przez m-c na 3osoby(ale jemy drogie rzeczy to musze przyznać), pozostale oplaty kolo 7tys(hopoteczny, leasing, inny kredyt,r-ki), a razem mamy 15tyś, ale malo co z tego odlozymy, bo na paliwo idzie, ubrania, kosmetyki, rozrywkę

Co wy wygadujecie??? My też mamy 3000 i kredyt na dom a jakoś niczego sobie nie odmawiamy... Kino, imprezy z znajomymi, wycieczki z dzieckiem.

my mamy 6 tys i nam ledwo wystarcza, kredyt 1000 dwa samochody i dziecko2,5 letnie. zastanawiam się nad tym jak inni za mniejsza kwote mogą zyc.

"niczego sobie nie odmawiamy" to pojecie względne, bo co dla was jest "luksusem" dla innych normą, wydatków nie ma co porównywać, bo to bez sensu kazdy ma inne cele i potrzeby lub...zachcianki:) co do imprez ze znajomymi...tez chodzimy do klubow i duze pieniadze tam zostawiamy:D a inni sączą jedno piwo pol wieczoru wiec....to, co piszesz nie ma wiekszego sensu

to sie nie dziwie, a niby na co ma starczyc te 3 tysie:D

My mamy 3-4tys miesięcznie. Opłaty to ponad 1000zł paliwo to ok 800zł miesięcznie. Reszta gdzie na jedzenie ubrania itp. Też nic nie możemy odłożyć.;/ 2dorosłych i niemowlę.

a ja jestem sama, zarabiam 3 tys, 600 oplaty, 200paliwo, 1200 jedzenie i inne rzeczy i 1000zł odkladam spokojnie:D nie wiem jak mozna zyc cala rodzina za 3 tysiace, nie dziwne,ze nic nie odladacie, bo i z jak?

My mielismy tak przez jakis czas ( stracilam prace) i moj maz zarabial nie cale 3,5 tys. Starczalo nam i zawsze zostawalo ok. 500 zl. mamy 5 letniego syna

Ja się zastanawiam co albo ile trzeba jeść żeby na jedną osobę wydać 1200 zł na żarcie. My robimy zakupy raz w tygodniu za 200zł czasem mniej i jest co zjeść i w zapasie jakby auto zaniemogło i nie dało się dostać do sklepu. Głodni nie chodzimy i kotletów z mortadeli nie jemy;)

1200 zł na jedzenie to wcale nie jest tak duzo .