Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba gówniarę ubiję.

Polecane posty

Gość gość
,,kinastowa Autorko nie napisałaś czy z nią rozmawiałaś o tym dlaczego do tej szkoły nie chodzi, przecież to podstawa gdy mamy do czynienia z taką sytuacją. " Rozmawiałam i to nie raz. Nie chodzi, bo inni też nie chodzą, bo nudno itp. W klasie 7 osób, wszyscy byli zagrożeni. Mieli klasę rozwiązać nawet, ale reszta jakoś wyszła. Ona nie ma fobi, ani żadnych problemów. To nie ten typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jej nie wysyłaj do psychologa bo tym jedynie doprowadzisz zapewne u niej do histerycznego śmiechu. Grono znajomych kiedyś się wykruszy. Zostaną nieliczni. A co do podatności na wpływ przez innych, tym się nie przejmuj. Bo właśnie to grono znajomych, będzie oddziaływało na nią w szczególny sposób. Mianowicie, dziewczyna wykształci u siebie takie cechy charakteru, że dopiero wtedy będziesz albo płakać albo się śmiać (brawura, samozaparcie, szczerość), wtedy osoby dochodzące do jej grona będą solidnie prześwietlone. Bo osobistości wywierające wpływ będą na wstępie eliminowane, bo ona nie pozwoli sobie na kogoś kto jej będzie chciał dyktować warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I czego panikujesz? Tez nie zdałam i wyszło mi to na dobre.A wyzywanie od tumanów jest ponizej wszelkiego poziomu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Też się tym nie przejęłam a raczej nie dałam tego po sobie poznać. Na domiar złego miałam konflikty z prawem. Moja matka jakoś sobie ze mną poradziła. Ona liczy jak i ja. Też liczyłam na to że wszystko będzie mi przychodziło łatwo i tak było. I jak? Matka jest ze mnie dumna. A na forum nigdy na mnie nie wymyślała. Może masz za dużo czasu? Przeznacz go lepiej na rozmowę z nią, w najlepszym wypadku wyrzuci Cię za drzwi. I tak powinna zrobić. Dlatego szybciutko, do niej i rozmowa że zamierzasz ją wspierać etc i że dacie sobie z tym radę razem." Nie dałaś po sobie poznać, a ona się z tego śmieje i mówi,że nie ona pierwsza i ostatnia. Kłopotów z prawem nie miała jak dotąd. Za drzwi mnie raczej nie wyrzuci, ale utnie rozmowę na tym,że przesadzam,że nic się nie stało...Masz rację wylałam tu żale, bo wolę tu niżbym miała się z nią kłócić. Jestem zła i tyle. Wspierać ją będę zawsze i ona dobrze o tym wie. Przecież to moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc nie wyzywaj jej od tumanów. Zaproponuj rozwiązania że pójdzie do tej szkoły znów, jednocześnie postaw warunek chodzenia do niej bez wagarów, minimalną średnią a jeśli ich nie spełni to jej powiedz że nie będziesz płacić. A na zebrania chodź regularnie, w szkole się zorientuj kiedy mogą mieć miejsce lub na bieżąco odwiedzaj i pytaj jak wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do psychologa nie pójdę, bo i po co? Panikuję, bo nie podoba mi się jej zachowanie. Gdyby chociaż przyszła i powiedziała,że nie zaliczyła, cokolwiek...a ona nic, tylko uśmiech i słowa ,,i co z tego, przecież nie ja pierwsza, nie ostatnia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Więc nie wyzywaj jej od tumanów. Zaproponuj rozwiązania że pójdzie do tej szkoły znów, jednocześnie postaw warunek chodzenia do niej bez wagarów, minimalną średnią a jeśli ich nie spełni to jej powiedz że nie będziesz płacić. A na zebrania chodź regularnie, w szkole się zorientuj kiedy mogą mieć miejsce lub na bieżąco odwiedzaj i pytaj jak wyniki. " Z tym tumanem to przesadziłam, bo w gruncie rzeczy nie jest głupia. Już z nią rozmawiałam co dalej, chce powtarzać rok w tej samej szkole. Obiecała,że tym razem bardziej się postara. Zobaczymy. Wymówek jej nie robiłam,ani awantur, ale powiedziałam,że nie podoba mi się to w jaki sposób do tego podchodzi i olewa sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, gość Nie odpowiedziałaś na moje wcześniejsze pytanie, jakie masz wykształcenie? " I nie odpowiem. Tego nawet mój mąż nie wie. Nie ma też nic wspólnego z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ma podstawowe hahahahaahahahahahhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie czytam i wiesz co , zacznij ty kobieto interesować sie naprawdę swoim dzieckiem .Przechodzi trudny okres burzy hormonów .A ty zamiast ją wysłuchać i starać sie zrozumieć .wypychasz do prywatnej szkoły , narzucasz swoje zdanie , wyzywasz od tumanów .Dla mnie to twoja córka po prostu woła w ten sposób o zainteresowanie z twojej strony kobieto .Mam podobnie i to nie dziecko potrzebuje psychologa tylko rodzic kopa .Prywatna szkoła, kasa, i codziennie brak matki , bo ... pracuje , prowadzi dom, wychowuje młodsze rodzeństwo , i tysiąc innych rzeczy na głowie i absolutnie nie ma w tym wszystkim miejsca na spacer z córą , na wspólne zakupy bez pospiechu , na wyjście do kina albo gdziekolwiek .A wystarczy nie zapomnieć ,że ta młoda istota bardzo chce naszego zainteresowania .Przyjrzyj się sobie kobieto i zastanów się gdzie zrobilaś błąd. Twoje dziecko sie pogubiło , to nie powód ,żeby je gnoić .Pomóż mu się podnieść i iść dalej.Nikt nie jest idealny . Wagaruje , no niby dlaczego nie .Prywatna buda to i ciuchy trzeba miec odpowiednie , kosmetyki , zainteresowania . A ona co ma powiedziec .Starzy mnie tu wyslali i ledwie straczy na czesne .łatwiej po prostu nie pójść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siebie ubij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona i tak to przezywa. W srodku sie trzesie a na zewnatrz przejawia tzw olewke. Typowe. Przechodzilam to samo. Nawet identyczne teksty serwowałam rodzicom gdy chodzili wzburzeni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma jej wyksztacenie do sukcesow naukowych corki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ma i to duże. Jak marnie z Twoim wykształceniem to Twoje dziecko nie ma nakreślonej drogi. Wtedy sama musisz jej wpoić co dobrze by było zrobić czyli liceum, studia itp. A tak? Jaki przykład? Matka bez wykształcenia, wyżywająca swoje frustracje na forum i dziecku. Taka zasada psychologii moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Ona i tak to przezywa. W srodku sie trzesie a na zewnatrz przejawia tzw olewke. Typowe. Przechodzilam to samo. Nawet identyczne teksty serwowałam rodzicom gdy chodzili wzburzeni " Ale ja nie chodzę wzburzona, bo stało się i nic na to nie poradzę. Wkurzają mnie te teksty i olewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że może kiedyś usłyszeć na te wszystkie swoje jęki na swoje dziecko, tekst od niego "sama jesteś... więc co mi głowę zawracasz nauką".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i już się zleciały
kwoki, przerzucać się w krytyce i pseudoanalizie stanu psychiki matki, jej wykształcenia i metod wychowawczych :D Kobieta normalnie jest zła, zmartwiona i wkurzona, że dzieciak usiadł na drugi rok, wyżaliła się na forum, napisała kolokwialnie i szczerze ("ubiję gówniarę"), ale normalną miłość matczyną widać w poście, ale super nianie już się zlazły i mądrości sypią :) Ogarnijcie się, kwoczki z tym gdakaniem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze brak jej autorytetow. Faktycznie moze nie czuje zainteresowania, nie jest doceniania i takimi srodkami probuje wzbudzic zainteresowanie glebsze niz powierzchowne.Czesto rodzicom tylko sie wydaje ze pociecha ma wszystko - zaspokojone potrzeby emocjonalne i materialne a gowno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc wypowiadajacych się ma do czynienia z takimi rodzicami albo miało 🖐️tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i już się zleciały
Ta dostaje pierwsze miejsce: " Matka bez wykształcenia, wyżywająca swoje frustracje na forum i dziecku. Taka zasada psychologii moja droga." xxx Brawo, pani psycholog ;) A mnie się wydaje, że jak dziecko kibluje, to zasada psychologii jest taka, żeby się normalnie wkurzyć i zmartwić :) Głupio-mądre babska, normalka na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i już się zleciały
"Wiekszosc wypowiadajacych się ma do czynienia z takimi rodzicami albo miało tłuku" xxx Tłuk co cię spłodził :) bez odbioru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ona ma rację a ty jakaś głupia jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,A ma i to duże. Jak marnie z Twoim wykształceniem to Twoje dziecko nie ma nakreślonej drogi. Wtedy sama musisz jej wpoić co dobrze by było zrobić czyli liceum, studia itp. A tak? Jaki przykład? Matka bez wykształcenia, wyżywająca swoje frustracje na forum i dziecku. Taka zasada psychologii moja droga." Matka bez wykształcenia....matka to moja droga uczy się nadal niemal codziennie, bo tego wymaga moja praca.Na bieżąco muszę być z ustawami. I nie pracuję, gdy dzieci są w domu. Jak przychodzą ze szkoły spędzam z nimi czas. Jak już śpią siadam ponownie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i już się zleciały
"Tłuk TO cię spłodził" oczywiście :D Nadal bez odbioru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci powiem tak. Jestem w wieku corki(mam 18 w tej chwili) i sama tez sie pogubilam troche w zyciu.Przeskok z gimnazjum do liceum jest jak przepasc, nowe otoczenie, swiadomosc porazki itp. Nie wiesz co w niej siedzi.Teraz olewa ale przemysli to, zmadrzeje i skonczy szkole. Rok to jest nic, daj jej DUUUZO wsparcia bo czesto brak wsparcia i zainteresowania prowadzi do powtarzania roku, problemow z prawem itp - jakas przyczyna tego musi byc a pani głupio mądra z postu wyżej nie wiem skąd się urwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×