skad dzisiejsze dziewczyny w wieku 13-18 lat stac na tyle ubran?

czyżby rodzice dawali im tysiąc złotych miesięcznie?

up??

Tak. Niektórzy rodzice dają dzieciom 1000 zł miesięcznie na ubrania.

to chyba oczywiste- "jak kupisz mi bluzkę zrobie ci loda" hje hje

ale o co ci chodzi ? rozne sa sytuacje materialne, ja dostaje 15 tys bo sie ucze i rodzina chce zebym zyla na poziomie (mieszkam sama) i niczego mi nie brakowalo,bo sa w stanie mi to zapewnic. gdzie wiem,ze jakby zarabiali jak typowy polak to bym gowno dostawala od rodzicow i nie mialabym o to zalu,tylko byloby trdpudniej. skoro ktos ma, to co w tym dziwnego?

nie no pytam poważnie,ja swojej córce dawałem 60 zl miesięcznie,a czasem odrbine więcej 70-80zl.Na tyle mnie było stać,a i tak mnie kochała i kupiła sobie cos tam markowego.Dawałem jej jeszcze na bilety.A tu patrze jak dziewczęta w tym wieku są wystrojone w markowe ubrania,maja setki ubrań np.córka sąsiadki ma tyle spodni we wzory i kolory,krótkie i dlugie do tego rozne sukienki.Mam wrażenie za ja zaniedbywałem i moglem chociażby dać 150 na miesiąc.

moja nastoletnia siostrzeniaca ma 16 lat,od matki dostaje mc 2000zl.moj siostra jest dyrektorem banku.kolezanki z ktorymi chodzi do klasy to tez dziewczyny z bardzo bogatych domow.

Dają d**y to mają proste.

15 tysi na miesiąc? wow a innych nie stać na środki do higieny.Moja sytuacja tez jest ciężka brakuje mi na własne potrzeby. z ubran tez jestem biedna: 1 para spodni 3 koszulki 1 top 1 tenisowki 1 kurtka ekoskorka 1 kurtka na zime 1 buty na zime kiepsko co nie?;( niestety wstyd mi na ulice wyjsc....

uwierz ze spora czesc nie musi dawac d**y,maja ustawionych rodzicow.widze po kolezanakch mojej siostrzenicy.urodziny 15laki wygladaly jak wesele.

nie mozesz miec pczucia ,ze zaniedbales corke ,bo dwalaes jej 80 zl. powiem ci ze ja zawsze dostawalam pieniadze, chodzilam do prywatnego lo,ktore skonczylam 2 mies temu,wszyscy sie ciesza i obmyslaja dla mnie najlepsze uczelnie, a ja od roku chodze na terapie, bo cpam i mam anoreksje i nikt nic nie wie,bo skoro dostaje kase, to jestem wystarczajaco zadbana teraz bym tego nie chciala zmieniac,dobrze mi jest z tymi pieniedzmi i nie potrzebuje tej wiezi z rodzina, ktorej mi bylo brak, ale jestem zniszczona psychicznie osoba i nie odbuduje tego,wiec z przekonaniem stwierdzam,ze nie chodzi o pieniadze w rodzinie.

bo chodza po lumpach to prosta odpowiedz

w zyciu do lumpeksu nie weszlam, poza tym w lumpie nie kupisz torebki korsa,czy ray banow