Niskie kobiety nie powinny być z facetami powyżej 185cm

Bo przez takie kurd*pelki my,wysokie dziewczyny jesteśmy same.Nie mam kompleksów z powodu mojego wzrostu ale wkurza mnie jak widzę wysokiego przystojnego faceta który ma powyżej 190 z kobitką 150 cm i w dodatku na szpilkach!

miłość nie patrzy na centymetry

Wiem ale wkurza mnie to!

Nie no bez przesady nie ma takich niskich kobiet które mają 150 cm w szpilkach :) Najwięcej jest kobiet średniego wzrostu koło 160 cm no i wielu jest facetów pow 180 cm, może dlatego Ci się tak wydaje.

to są skutki wygórowanych wymagań kobiet. Dziś nawet kobieta 150 cm chce takiego powyżej 185 cm a tego co tyle nie ma uważa za gówno i nieudacznika.

Wysoka kobieta ma tak samo przechlapane jak facet-kurd*pel taka jest prawda.

Kilka miesięcy temu poznałam faceta z przystojną facjatą ale niestety niższy ode mnie więc z poważnego związku nic z tego bo wyglądałoby to komicznie.

:) No i bardzo dobrze, ze tak jest żyrafo jedna! Ja mam właśnie 150cm i męża 187cm. Zawsze miałam wysokich facetów, bo oni wiedzą, że "małe jest piękne" :) Mogłam przebierać w zainteresowanych mną chłopakach do woli! Zresztą to nie wzrost jest problemem, a raczej ty sama, skoro nikt się tobą nie interesuje :/

jestem raczej z tych mniejszych i dla mnie KAŻDY facet jest duży ;) ( mały żart) ok taki koło 170 jest idealny ;) kiedyś spotykałam się z kimś powyżej 180 - myślałam o tym że podczas całowania strasznie musi boleć go kręgosłup :):):) a poza tym jaki pisze fiku miki - miłość nie patrzy na centymetry

Tak czułam, że jakaś idiotka zaraz zepsuje topik by się dowartościować. Szczęśliwa mężatka by nie pisałą do kogoś "żyrafo"

fiku miku - przepraszam za błąd w nicku ;)

ja mam 162 i też nie jest fajnie

Dłuna Tak czułam, że jakaś idiotka zaraz zepsuje topik by się dowartościować. Szczęśliwa mężatka by nie pisałą do kogoś "żyrafo" a kobieta bez kompleksów by nie pisała o niskich kobeitach "kurd*pelki"

Autorko to, jestes sama nie jest wina jakis niskich bedacych w zwiazku z wysokimi :-)

To ty właśnie jesteś idiotką autorko!!! Czepiać się niskich kobiet, że mężczyźni je wolą i przez to jesteś sama?! Jesteś sama, bo to raczej wina tego jaka jesteś, a nie ile masz wzrostu!

Oj zabolało,zabolało :)

Bóg wam nie dał nie tylko wzrostu ale i rozumu :)

Wybacz, ale nie bądź taką sfrustrowaną kobyłą.

spadaj zazdrosnico moze cie to wkurzac:) moj facet ma 193 ja 154 i nikt mi nie zabroni z nim byc bo takie jak ty maja problem:P Mój z resztą mowi ze wlasnie takie jak ja sa najlepsze. w sumie wiekszosc moich facetow była wysoka. nie mam nic do wysokich kobiet ale tego typu teorie sa załosne kazdy ma prawo byc z kim chce. masz pecha:P

uwielbiam grać ludziom na nerwach, zwłaszcza jak nawet nie muszę się starać :D

A ja bym chciał taką wysoką dziewczynę :)

No to zabroń facetom oglądania się za filigranowymi dziewczynami bo to chyba raczej faceci je podrywają?:D

oj nie przesadzaj wysokie też lubią ;)

No to niezle cie zaatakowalo stado kurdupli bo powiedzialas prawde. a prawda jest taka jaka jest, może i faceci wam tak mowia ze male piękne itd. ale każdy i tak by się obejzal za taka 180cm.. takie sa najlepsze, najgorętsze, maja najdluzsze nogi! A jak ktoś ma niska samoocenę i woli z karlem to robic a karzel mu jeszcze wierzy w te bzdety ze on tak woli a nie ze nie mogl sobie innej znaleźć to wierciedalej..

tak musiało być gdy wikszosc po prostu z nich jest niska a mierzy wlasnie w takich 18-190.. ze te większe będą sfrustrowane bo wbrew pozorom tychfacetow wysokich nie jest az tak duzo

Karzeł to tylko tobie pozostał, bo żaden normalny nawet splunąć nie chce :D

Ty kobyła, to zrób na złość nam niskim i weź się za facetów 160 i będzie gitara, równowaga w przyrodzie zachowana. Złość piękności szkodzi, chociaż umówmy się uroda mutantów jest dyskusyjna, no ale ratuj co się da i uśmiechaj się miast wkurzać.

e tam , ja sama jestem niska -160 cm, ale nigdy nie patrzyłam, na to ile wzrostu ma facet!!!! wiem, ze dla autorki postu to ważne, skoro sama jest wysoka, ale dziewczyno, wierz mi, wzrost nie może przekreślać związku!!! mam dobrą koleżanke, mężatkę, dwoje dzieciaczków, a mąż-super facet, ale-o głowę od niej niższy!!! a naprawdę jest bardzo ładna ta koleżanka, pewnie nie jeden sie na nią oglądał, a wybrała właśnie jego-Mareczka, super się dogadują, nie jest dla nich problemem wzrost! my, jako znajomi, wiadomo,coś tam uszczypliwego czasem im napomkniemy w żartach, to oni od razu podchytują temat, ona go przytula, glaszcze po głowie, i mówi do niego-"moje maleństwo"-naprawdę wzrost nie jest ważny, tylko to ,ćo Ty masz w głowie...musisz sie przełamać...pozdrawiam i miłości życze :)