Co myślicie o facecie który ma 167cm wzrostu ?

Pewnie byscie nawet na niego nie splunęly

Nie zwracam uwagi na dzieci.

Jak dla mnie odpada, sorry ale niscy faceci, mnie nie pociągają. Na ulicy zwracam uwagę tylko na wysokich.

nic o nim nie myślimy , bo co można myśleć o kimś znając tylko jego wzrost ?

Oj mój ma niewiele więcej i jest najlepszym facetem na świecie, ja mam tyle wzrostu co on i każdy może nam miłości zazdrościć. Jesteśmy razem już 7 lat, a jesteśmy młodzi. Owszem, kiedyś były obawy, zmartwienia jak ludzie będą reagować, skoro teraz facet to musi mieć 180. Ale w sumie to nigdy szpilek nie lubiłam i nie nosiłam. Jesteśmy sobie równi, nikt nie patrzy na mnie z góry, na innego bym nie zamieniła. W swoim życiu umawiałam się z 3 niskimi (około 170) i jednym wysokim, no jakoś niscy wydają mi się bardziej sympatyczni i oddani. I od razu dodam, że brzydka nie jestem i powodzenie mam spore.

P o p i e r d o l i ł o was z tym wzrostem?!

Facet? 167?? Chyba zartujesz.. Porazka

A co? To wina faceta, że nie ma wysokiego wzrostu? Raczej jego rodziców, że nie dbali o niego, nie zaprowadzili do dobrego endokrynologa i nie podali leków, po których mógłby urosnąć.

taki tez człowiek . Liczy sie wnętrze

Jak dla mnie to jest on prawikiem.

"Co myślicie o facecie który ma 167cm wzrostu ?" . Myślimy, że jest on prawdopodobnie nieszczęśliwym człowiekiem, zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie na forach prym wiodą niedojrzałe i puste osoby, które szydzą i wyśmiewają innych. Ci szydercy pewnie nigdy w życiu się nie zakochali, nie wiedzą, że miłość nie polega na wymiarach.