Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izaaa 1000

Miesiąc prawie związku,a wieje nudą...czy to ma sens?

Polecane posty

Gość Izaaa 1000

Znam faceta od maja,spotykalismy sie jak kolezenstwo.Kawki,obiadki,kino itp. od polowy czerwca jestesmy niby parą,ale stwierdzam ze to chyba nie TO:-o powinnam byc usmiechnieta,czekac na spotkanie,sms, chciec spedzac z nim caly wolny czas...a ja tak nie mam......czesto brakuje nam tematów do rozmów, zapada cisza....smsy codzinnie te same, milego dnia, jak minal dzien itp. czuje nudę.....jak bym z nim byla juz kilka lat, a nie miesiac...z mojej strony chyba nie iskrzy,brakuje tego czegos...a on?ciezko stwierdzic....bo duzo gada i pisze,ale malo pokazuje w czynach wiec nie wiem czy mu zalezy......czy jest sens to ciągnac?czy jak nie zaiskrzylo przez ten czas z mojej strony to moze jeszcze zaiskrzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat 15? może sama jesteś nudna i nic nie robisz w celu pogłębienia znajomości to facet też ma w doopie... związek to 50 na 50 a nie staranie tylko jednej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaa 1000
Ja bym sie starala gdyby widziala ze on sie stara i mu zalezy i mi nawet spedzanie z nim czasu ne sprawia raodosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z kafeteri
O, rany, rany Jestem bolcowany pijanemu tate Bez reszty oddany Rozjechany Moj anus zdemolowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byś z nim była kilka lat to już by nie było smsów... niech Cię zacznie olewać to zatęsknisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhejjestokej
To zoragnizujcie sobie jakoś czas inaczej, nawet raz na jakiś czas. Kurcze dla mnie to rochę dziwne, bo same początki są zazwyczaj ekscytujące, wystarczy rozmowa i się nie nudzisz... Wydaję mi sie, że może dobrym pomyslem by było dać sobie zatęsknić, a potem porobić coś fajnego, jakiś wyjazd nawet na jeden dzien, czy coś takiego, wycieczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zartujesz sobie??? po miesiącu to ja szalałam ze szczescia, chodziłam jak nacpana, gadalismy godzinami rpzez tefon, były codziennie poranne smsy ale nie na odwal się tylko takie długaśne i z jajem. Teraz ejstesmy 8 miesiecy i nadal jest super. Koncz to bo nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet się widać stara jak tylko może tylko, że autorka nic nie robi dla dobra związku. Ona oczekuje, że facet zrobi sam robotę, którą powinno robić dwoje ludzi. Niektóre kobiety mają również tak odnośnie seksu. Myślą, że za jakość seksu odpowiedzialny jest tylko mężczyzna a prawda jest taka, że oboje ludzi jest odpowiedzialnych. Tak samo jak za status związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaa 1000
facet sie stara?a skad to wiesz?to ze napisze smsa rano czy wieczorem (choc ja tez pisze) to wystarczy?a to ze nie ma taktu, obycia, nigdy nie dbal o moje bezpieczenstwo, nie zalezy mu na spotykaniu sie wiecej niz raz na tydzien, woli rower czy kumpla niz mnie to nazywasz staraniem?gdybym widziala ze sie stara i zabiega jak to powinno byc na poczatku w koncu facet to zdobywca to inaczej bym na niego patrzyla i tez dawala z siebie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty juz raz założyłas o tym temat (bodajze miałas nick krysia) i tam pisałaś jak ejst beznadziejnie ale panicznie boisz sie ze kogos lepszego nie poznasz. Wiec nie ma sie co dziwic ze jest beznajdziejnie skoro zmuszasz się do tego aby go polubic/ zakochać się. Tak sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro on Cię olewa, spotykacie się rzadko, a rozmowy są jałowe i o niczym, to po co w to brniesz? dla mnie po miesiącu takich spotkań byłoby raczej jasne, że nie nadajemy na tych samych falach, nie mamy na siebie parcia i byłby to koniec znajomości, a nie wchodzenie w jakiś "związek". kończ tę farsę czym prędzej i szukaj kogoś bardziej zainteresowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedziałaś sobie zdobył ci i tyle zabawy, kobiety to tez zdobywczynie, włączy ci się jak cie oleje, moim zdaniem jesteście para nudnych małolatów którzy zielonego pojęcia nie mają czym jest związek dwojga ludzi, być może jesteście ze sobą bardziej z chęci zaimponowania innym, że ty kogoś masz i ze on kogoś ma, gówniarzeria i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się prędzej czy później rozpadnie samo.Jeśli jedna ze stron wgl sie nie stara i obojętne jest jej to jak wygląda związek to nie ma szans by było lepiej.Ok będzie tęsknota bo wyjdzie przyzwyczajenie ale o powrocie nie będzie mowy. http://niesmiali-forum.waw.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×