Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstydsiezaczernic

Jakich kosmetyków używacie dla noworodków/ niemowląt?

Polecane posty

Gość wstydsiezaczernic

Witam drogie Mamy. Jestem w 7 miesiącu ciąży, zaczynam szykować wyprawkę i zastanawiam się jakich kosmetyków do kąpieli i ogólnej pielęgnacji używać. Słyszałam wiele sprzecznych opinii. Na początku myślałam, że będę używała emolientów, ale czytałam, że jak dziecko nie ma azs to można nawet zaszkodzić.. Niektóre mamy kąpią w szarym najzwyklejszym mydle i natłuszczają oliwą, ale czy to nie przesada? Liczę na opinie tych bardziej doświadczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
Mam do wyboru w sumie tak... 1. Tanie mydełko do mycia typu Bambino, do tego oliwka z tej samej firmy i tym myć i smarować całe ciało łącznie z włosami. 2. Płyn do kąpieli 2w1 Nivea, on jest też do włosków, do tego oliwka/ balsam. 3. Emolium, Oilatum, itp. 4. Szare mydło, oliwa, albo inny naturalny tłuszcz. 5. Do pupy mam już kupiony bepanthen- na codzień- i mam kilka próbek sudocremu to w cięższych przypadkach powinno starczyć na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
Dzięki... Podniosę z rana, może więcej Mam doświadczonych będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my do 5go mca-oilatum sudocream od samego początku, wypróbowaliśmy bepanten, pomimo stosowania codziennie pupa byla zaczerwieniona, a leżał w inkubatorze więc ja nie miałam nawet jak przewinąć, robiły to pielęgniarki. dopiero od niedawna stosujemy ziajkę, oraz szampon, wcześniej włosków prawie nie miał, więc myłam w oilatum ale co do oilatum-musi pisać baby, ja kupiłam raz to gdzie nie jest napisane baby tak śmierdziało że na 2gi dzień kupiłam to z baby, a tamto sama zużyłam... u nas np balsamowanie nie wchodzi w grę-drze się w niebogłosy jak cokolwiek po kąpieli mu robimy, najchętniej to by został w wannie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam z serii oilatum płyn i krem, bepanthen- to się u mnie na odparzenia sprawdza, sudocrem raczej pielęgnacyjnie, linomag(zielony)- sporadycznie używam i krem bambino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
Ale Wasze maleństwa mają AZS? Bo ja czytałam, że nie można używać emolientów dla zdrową skórę, bo coś tam zaburza. Nie pamiętam dokładnie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja używam Emolium, które jest tańsze od Oilatum. Szampon tej samej firmy, ale dopiero jak skończył 1,5 miesiąca. Do pupy sudocrem, bo po bepanthen i tak miał zaczerwienioną skórę. Po kąpieli w tym płynie skóra nie wymaga dodatkowego natłuszczania i jest bardzo ładna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma AZS. A emolienty polecano mi w szkole rodzenia (na NFZ nie jakaś sponsorowana) oraz w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
No własnie dlatego chciałam emolium albo oilatum, cena w sumie nie gra roli, bo one są bardzo wydajne no i wystarczy jeden kosmetyk, tak jak na początek ten płyn, ale naczytałam się jakiś opinii i... zrezygnowałam chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emolienty nie są wogóle potrzebne jeżeli dziecko ma zdrową skórę ale to już wiesz. Na początku noworodkowi może złuszczać się stara (płodowa) skóra i to jest proces naturalny więc wystarczy wtedy kupić olejek migdałowy lub oliwę z oliwek i natłuszczać wilgotne jeszcze ciało (pokąpieli w ramach masażu). Po miesiącu kiedy widzisz że skóra jest ładna, zdrowa , nieprzesuszająca się nie musisz jej niczym paprać bo jak będziesz to robić to skóra nie wyrobi sobie naturalnej bariery tłuszczowej i ochronnej za to będzie leniwa i przyzwyczajona do balsamów a wtedy jak je odstawisz to dopiero będzie się ta skóra przesuszać. Bariera ochronna u małych niemowląt dopiero się kształtuje a żeby to sie udało nie można skóry stale czymś zalepiać, ona ma oddychać. Proponuję kupić łagodny żel do mycia ciała , na przykład Hipp z olejkiem migdałowym oraz naturalny olej jak oliwa z oliwek lub migdałowy którymi na początku możesz natłuszczać skórę, potem wystarczy że zmyjesz kurz i brud żelem do mycia bez dodatkowego nawilżania czy natłuszczania ale to sama zaobserwujesz czy dziecko ma już odporną skórę (po miesiącu od narodzin). Włoski też myjesz żelem do ciała i ogólnie na tym kończą się kosmetyki , pozostaje jeszcze krem do pupy i najlepiej jak pójdziesz do apteki i zapytasz o maść nagietkową do pośladków niemowląt (niech nawet ją wyrobią), świetnie działa też zwykła oliwa z oliwek bo ma działanie antybakteryjne i ochronne. Nie polecam maści cynkowych bo przesuszają . Jak już się zdarzy jakimś trafem odparzenie to wtedy dopiero myśl o kremie na te sprawy i to też najlepiej bezzapachowym , wyrobionych z apteki i wietrz pośladki często. Z kosmetyków nie polecam absolutnie mydła sodowego , chyba że masz marsylskie mydło szare potasowe (super sprawa) . Z firm kosmetyków kupuj wymagane Minimum czyli żel do mycia i najlepiej firmy weleda lub Hipp. Unikaj w składzie oleju mineralnego czyli parafiny ciekłej którą ma większość gotowych oliwek. Powąchaj jak pachnie oliwka Bambino a zrozumiesz że dziekcu będzie się kręcić w głowie od takiego nadmianru syntetycznych kompozycji zapachowych (noworodki tego nie znoszą). Ogólnie zdaj się na rozum i intuicję, poczytaj trochę na ten temat ale nie na stronkach producentów kosmetyków ;). Dodam że ja przez pierwszy miesiąc kąpałam córkę w wodzie z rumiankiem a smarowałam ją oliwą z oliwek (przez miesiąc) , do pupy miałam krem nagietkowy a z apteki przyszpitalnej wyrobioną w niej maść na bazie oleju słonecznikowego i tym jak nie oliwą, kazali smarować całe ciałko po kąpieli. Nie mieszkam w Pl więc musisz się dowiedzieć jak z tymi maściami w aptece jest w kraju ale myślę że na zamówienie potrafią wszystko wyrobić. Życzę lekkiego porodu i zdrowego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hipp najlepszy! Emolienty nie dość że drogie, to.zawierają pochodne ropy i zatykaja pory, pewnie dla skóry z problemami wyjścia nie ma, ale.zdrowej skóry nie warto tym faszerowac. Popros położne, żeby nie kapaly po porodzie Maluszka, niech wchłonie się maź. I w domu nie kap dziecka codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będziesz kąpać codziennie, to zdziwisz się jak nie są wydajne:) hihi. Wszystko, nawet największe paczki kończą się w trybie ekspresowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
Dziękuję bardzo za opinie :) no właśnie myślałam o tym by było jak najmniej, ta oliwa z oliwek + żel do mycia z hippa do mnie przemawia :) mowa o tym żelu do ciała i włosów HiPP Babysanft? popatrzyłam na skład i jest bardzo dobry, bez peg, parabenów, konserwantów. Szkoda tylko, że są substancje zapachowe co prawda na ostatnim miejscu i to nie uznawane za alergizujące... I do kąpieli maluszka nie dodaję nic, myję głowę i ciało tym żelem, a po kąpieli natłuszczać skórę oliwą z oliwek albo olejkiem migdałowym tak? Czy na początku nie myć tym żelem tylko samą wodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
Podobno powinno się kąpać co dwa dni na początku :) niestety wątpię, by udało się namówić położne by nie myły tej mazi :( do pupy jednak będę używała bepanthenu/ sudocremu w nagłych wypadkach, bo już kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak urodziła się moja córka to miałam już zakupioną "wyprawkę" kosmetyczną a w skład wchodziły kosmetyki polecane przez szpital pllus to co sama jako niedoświadczona uznałam za konieczne i na półce stał Balsam nivea (ten duży z pompką niebieski), krem do pupy tej samej firmy, szampon Bambino, krem sudokrem, emolium itp. Przyszła do mnie na wizytę położna , spojrzała na półkę i zapytała pół żartem pół serio czy już przetestowałam to całe bogactwo na dziecku więc mówię że niektóre tak a ona wtedy mówi że w takim razie odrazu poda mi namiary na dobrego dermatologa bo będzie mi niedługo potrzebny ;). Porozmawiałam z nią i po tej wizycie rozdałam kosmetyki koleżankom :D a dla dziecka kupiłam żel do mycia eubos i oliwkę z oliwek bo tak doradziła mi położna . Żel eubos sama znalazłam na internecie. Natłuszczałam skórę córki przez okres dwóch miesięcy, do pupy stosowałam krem Hipp i to bardzo oszczędnie i tylko raz przytrafiło się odparzenie jak córka miała 6 miesięcy i dostała biegunki przy wyrzynaniu się ząbków i wtedy pomogła oliwa z oliwek, wietrzenie i przecierania skóry wywarem z rumianku. Nieraz dzieci są uczulone na rumianek ale to sporadycznie, moja córka nie więc śmiało go uzywałam do podmywania po każdej kupie . Chusteczki stosowałam regularnie po kupie i to tylko by przetrzeć pierwszy raz a potem dodatkowo przemywałam płatkiem kosmetycznym i rumiankiem. Ogólnie nie ufam chusteczkom nawilżającym po tym jak kiedyś miałam katar i możecie się smiać ale wydmuchiwałam z nie nos bo wydawało mi się że takie miękkie i wilgotne więc dobre a tu okazało się ż nos piekł jak poparzony a skóra robiła się czerowna potwornie wtedy dotarło do mnie że tak też odczuwa to dziecko kiedy ma podrażnioną skórę na pupie (to były chusteczki nivea a potem Bambino). Jeżeli mogę coś doradzić autorce to całkowite Minimum w stosowaniu kosmetyków a wtedy skóra będzie zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku kąp dziecko co dwa dni (wbrew temu co sądzi większość nie zapuścisz dziecka w brud i nie stanie sie brudnym Polakiem ;) ). Przez pierwszy miesiąc myj dziecko w rumianku (można zaparzyć dwie torebki i dodać do kąpieli) bądź zdaj się na żel Hipp (jest super) , weź na dłoń odrobinkę i wymyj nim ciało dziecka nie dodawając już żadnych płynów do kapieli . Hipp Baby sanft , tak to ta seria z olejkiem migdałowym. Jeżeli masz juz zakupioną oliwę z oliwek to świetnie i śmiało stosuj ją zamiast jakichkolwiek balsamów i oliwek mineralnych i stosuj oszczędnie jak wszystko bo na tak małe ciałko wystarczy niewiele tego. Olejek migdałowy jest rzadszy od oliwy z oliwek ale bardzo delikatny i odżywczy więc z powodzeniem mała buteleczka starczy ci na długo w razie gdybyś planowała zakup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dasz czekoladki to nie umyja :)my kapiemy od przyjscia do domu codziennie ale na poczatku tylko w samej wodzie. Takie malenstwo przeciez sie nie brudzi. Raczej mialo to na celu wyrobienie rytualu. Maly nie ma problemow ze skora,w kilku miejscach mial taka skorupke,pozostalosc z zycia plodowego-na glowce i przy paluszkach u stop. Smarowalam to kremem pielegnacyjnym babydream z rossmana(nie zawiera parafiny,tylko olej z migdalow tak jak hipp),suoer zmiekczal i zeszlo po 2-3 dniach. Myjemy go teraz mydelkiem bambino. Ale.naprawde tego niewiele, namydlamy delikatnie tylko strategiczne miejsca:glowke,paszki,pachwiny,pupe i dlonie ktore namietnie ssie. Reszta ciala myta jest sama woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro im mniej, tym lepiej, wystarczy samo oilatum baby. Czy wyobrażasz sobie nasmarowanie noworodka oliwką przy takiej temperaturze jak jest np dzisiaj? Potówki murowane... -oilatum do kapieli, mały nie ma AZS -do pupy ziajka maśc pośladkowa/nivea -do twarzy zimą nivea na każdą pogodę teraz ziajka krem z filtrem 6 powyżej 3-miesiąca i tyle używamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydsiezaczernic
Jesteście niezastąpione :) zamierzam kąpać co dwa dni, a co dwa dni przecierać wacikiem. Codziennie naoliwiać. To może w dni kąpania będę smarowała oliwą z oliwek a w pozostałe olejkiem migdałowym? Rytuał jest dla dziecka jednak ważny, mniej niż kąpiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i uwaga na rumianek do kąpieli- mi położne zabroniły- baaaaardzo uczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam miesiąc temu , smaruję dziecko oliwką z oliwek bo tak doradziła mi siostra mieszkająca w Niemczech (tam ta tradycja jest bardzo popularna) i pomimo upałów moje dziecko nie miało ani razu potówek! Oliwa z oliwek oddycha wraz z skórą, ona nie przetłuszcza a najlepiej wmasować jej odrobinę z wilgotną skórę. O olejku migdałowym słyszałam dużo dobrego i mam zamiar go kupić ale jeszcze nie wiem gdzie jest dostępny. Ja proponuję smarować dziecko jednym konkretnym olejem naturalnym, albo oliwą albo olejem migdałowym i robić to na wieczór a z rana nie będzie śladu po oliwce ani potówek . Potówki robią się od wysokiej temperatury i przegrzania a nie od tego że dziecko ma nawilżoną skórę olejkiem naturalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do rumianku to pediatra powiedziała mi tyle że jak dziecko się napije i nie uczuli to znaczy że nie jest uczulone i można nim przecierać skórę . Nie każde niemowle jest uczulone na rumianek więc to nie jest tak że rumianek uczula każde dziecko i że jest to regułą ale jak ktoś się boi to wiadomo że nie musi stosować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosowałam żel nivea i właściwie wszystko z tej firmy ale obecnie oczekuję drugiego dziecka i mam zamiar nie kupować żadnych kosmetyków prócz kremu do pupy . Mój syn był kąpany w rumianku, moje znajome tez swoje dzieci przemywały rumiankiem w wodą i to jeszcze kiedy kikut pępowinowy nie odpadł (bały się kąpać) a położna poleciła im rumianek i żadne nie miało uczulenia. Rumianek uczuli wtedy jak dziecko jest na nie uczulone. Są przeciez herbatki rumiankowe na bolący brzuszek , moje dziecko piło i tez nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rumianek wiele potrafi Malucha boli brzuszek? Ma podrażnioną skórę? Na te dolegliwości bardzo dobry jest rumianek. Można go stosować nawet u niemowląt! rumianek-copy.jpg Rodzice, obawiając się skutków ubocznych leków, coraz częściej sięgają po zioła. Jednym z najczęściej stosowanych u najmłodszych i najbardziej skutecznych jest rumianek. Do kąpieli i nacierania Już nasze prababcie doceniały znaczenie rumianku przy pielęgnacji skóry niemowlęcia. Nie było jeszcze wówczas takich leków i kosmetyków jak dzisiaj, dlatego w większym stopniu sięgano po środki naturalne, w tym zioła. I okazywały się one skuteczne. Szczególne znaczenie ma rumianek dla pielęgnacji skóry. U niemowlęcia jest niedojrzała, łatwo ulega podrażnieniom. Dlatego musi być dobrze chroniona przed wpływem niekorzystnych czynników i odpowiednio pielęgnowana. Jeśli niemowlę ma problemy ze skórą, np. odparzone pośladki, możesz maluszka wykąpać w wodzie z dodatkiem naparu z rumianku. Dolej go do wanienki. Taka kąpiel działa łagodząco, zmniejsza swędzenie skóry, wpływa kojąco na stany zapalne i odparzenia. Rumianek działa przeciwzapalnie i odkażająco dzięki zawartym w nim substancjom przeciwzapalnym. Te jego cenne właściwości zostały docenione. Dlatego dziś do pielęgnacji dziecka możesz używać specjalnych kosmetyków z jego dodatkiem, działających łagodząco na wszelkie podrażnienia. Przy przeziębieniu Rumianek może też się okazać bardzo pomocny, jeśli dziecko jest przeziębione. Inhalacje z tego zioła poprawiają drożność nosa przy katarze, ułatwiają oddychanie. Olejki eteryczne zawarte w rumianku działają bowiem odkażająco. Jeżeli katar ma niemowlę, zrób napar z rumianku i postaw go w pobliżu łóżeczka, by dziecko oddychało dobrze nawilżonym powietrzem. Starsze dzieci naparem mogą też płukać gardło. I do picia Herbatkę rumiankowa jest delikatna, a przy tym ma działanie lecznicze: ułatwia zasypianie, uspokaja. Jest też bardzo pomocna, gdy maleństwo cierpi na bóle brzuszka czy kolki. Zawarte bowiem w rumianku substancje, m.in. flawonoidy, działają bowiem rozkurczowo, zmniejszają ilość gazów i poprawiają pracę przewodu pokarmowego. Uwaga na alergię Podobnie jak inne zioła, rumianek również może wywoływać uczulenia, jeżeli dziecko jest podatne na alergię. Jeśli zauważysz u dziecka wysypkę, skonsultuj się z pediatrą, czy przyczyną uczulenia może być rumianek. Na razie go nie stosuj. Kwiat boga słońca Właściwości lecznicze rumianku były znane 2000 lat p.n.e. w Asyrii i Babilonii. Starożytni Egipcjanie uważali go za kwiat boga słońca i czcili, uznając za jedno ze świętych ziół. Również w Polsce rumianek jest "od zawsze" ceniony przez zielarzy. Obecnie coraz więcej lekarzy podkreśla jego cenne dla zdrowia właściwości. Katarzyna Pinkosz Konsultacja: dr Barbara Madziar-Kraśkiewicz, pediatra homeopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, a mi pediatra odradziła oilatum Baby bo jest on dobry dla dzieci z problemami skórnymi a moja córka miała zdrowiutką skórę. Z tego co wiem oilatum Baby ma w składzie parafinę ciekłą więc tym bardziej bym tego nie kupowała, chyba że moje dziecko miałoby AZS a i tak są na te sprawy lepsze kosmetyki niż te na bazie parafiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego synka uczulil rumianek jak go wypil. W kale pojawil sie sluz zabarwiony krwia. A zewnetrznie nie bylo objawow. Olejek migdalowy mozna kupic w aptece. Co do oliwien codziennie,obserwuj czy jest koniecznosc,moze nie bedzie trzeba co dzien?dostosujesz do swojego dziecka,moje tego nie wymaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli kiedyś będę miała dziecko to będę stosowała olej kokosowy i mydla naturalne, sama takich kosmetyków używam i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z pierwszej odpowiedzi moj syn nie mial problemow ze skora jedynie to zluszcxanie ktore jest normalne wtedy po prostu wieczorem kapiel a rano w te miejsca oliwka. Moje dziecko ma ponad 5 mcy na poczatku kapalam nawet co 3 dni-nienawidzil kapieli :) wiec go nie zmiszalam to trwalo gdzies z 2 tygodnie a w szpitalu tez spedzilismy 2 tygodnie- tam kapany byl codziennie. Nie wiem po jakim czasie pojawiaja sie takie problemy ze dermatolog potrzebny ale u nas nigdy nie byl potrzebny. Kremow z filtrem nie uzywam chociaz mam. Moze z raz posmarowalam bo mam parasolke do wozka wiec Maly nie ma stycznosci ze sloncem :) takze moje kosmetyki do niedawna to: oilatum baby i sudocream :) i masc z witamina a zwykla z apteki bo balam sie odchylac uszu i mu sie brud zebral to smarowalam ta mascia no i od czasu do czasu smaruje mu pepuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas było tak. Synek pił rumianek i nic mu nie było, rumiankiem też przecierałam buzię, pod paszkami w pachwinach i pośladki czyli wszędzie tam gdzie są zgięcia i łuszcząca się skóra. Do natłuszczania nie stosowałam nic, od samego początku tylko kąpiel a po kąpieli osuszanie pieluchą i śiochy, żadnego kremowania, no tylko pupkę kremowaliśmy bepantenem. Przez pierwsze dwa tygodnie bodajże synkowi złuszczała się skóra na stopach , dłoniach i w pachwinach ale złuszczyła się i potem miał już zdrową, ładną skórę której nie trzebabyło niczym natłuszczać. O oliwie słyszałam wiele dobrych rzeczy jak to że idealnie nadaje się do natłuszczania noworodków i nawet zapobiegania odparzeniom czyli natłuszczanie nią okolic pieluszkowych. Z kosmetyków gdybym miała zaufać to tylko firmie Hipp, Weleda, Eubos i wszystkie te ekologiczne miejscowe tu gdzie mieszkam (podałam tylko te znane w każdym kraju). Ja kąpałam syna dopiero jak odszedł kikut pępowinowy a wcześniej przemywałam całe ciało płatkami bawełnianymi i wodą właśnie z rumiankiem ale tak jak pisałam u nas nic się nie działo. Pępek czyściliśmy pałeczką do uszu wodą , potem suszyliśmy dokładnie i zasypywaliśmy bezzapachowym pudrem Penaten (tak kazała położna) a jak odpadł to zaczęłam syna kąpać (dwa tygodnie po narodzinach). Syn ma dziś trzy lata i nigdy problemów ze skórą, natłuszczam ją tylko kremem z filtrem w lecie a z zimie smarujemy buzię kremem nivea na niskie temperatury i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas po oilatum Baby pojawił się trądzik niemowlęcy jak to nazwała lekarka ale połozna powiedziala że to zaczopowane pory skóry a że dziecko ma niedojrzałe gruczoły łojowe to nie wolno bez powodu stosować parafinowch specyfików tylko wtedy kiedy dzieckoa ma nadmiernie wysuszoną skóre alergicznie i jego gruczoły łojowe nie produkują odpowiedniej ilości sebum. Po odstawieniu oilatum Baby jeszcze długo utrzymywały się wypryski na skórze i musieliśmy je smarować maścią cynkową ( w minimalnej ilości punktowo ) na praktycznie całym ciele aż zeszły i wszystko sie unormowało. Od tego momentu nie odwazyłam się przez jakiś czas natłuszczać skóry aż pewnego razu kupiłam olejem migdałowy weleda do masażu brzuszka (na kolki) i nic się nie działo, skóra świetnie go tolerowała więc kupiliśmy olejek do natłuszczania weleda naturalny i żadnych wyprysków nie było po nim bo skóra nie była zatkana i oddychała. Całe to natłuszczanie czy potrzebne czy nie (teraz bym nie natłuszczała niczym) trwało do drugiego miesiąca życia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×