dlaczego raptem 40 letnie baby chca dziecka i ciazy??

Dlaczego dopiero teraz sie zruszyly i na sile chca sie zaplodnic , gdzie byly wczesniej?mi jak do 40 by sie nie chcialo to juz by mi sie nie chcialo wcale 40 to wnuczki bawic a nie w ieluchy

Co cię to obchodzi? Zazdrościsz, że ty młodość w pieluchach straciłaś?

nie ja mam 40 i takie glupoty mi do glowy nie przychodza

To żyj sobie szczęśliwie tak jak żyjesz. Innym te głupoty do głowy przyszły i co cię to obchodzi?I ty jesteś szczęśliwa i oni. Żyj i daj żyć innym.

mnie tez to zastanawia, czesto co porabilay cale zycie? ze na koniec jego bawia sie w szczesliwa rodzinke

Bo po latach oszukiwania się, że nie mają instynktu, że nie mają potrzeby zachodzenia w ciążę coś im odbiło i teraz się zachciało. Znam takie przynajmniej 3. Wiecznie psioczyły, że nie chcą dzieci, a teraz się odwidziało.

Bo ja jeszcze zrozumiem, że robiły zawrotną karierę, dorobiły się tysięcy na koncie, mają pozycję, zwiedziły świat i dopiero teraz przyszedł czas na dzieci. Ale w większości przypadków tylko tak się im wydawało, że nie chcą dzieci, że się nie nadają albo nie mają zamiaru i teraz instynkt dał o sobie znać.

a co? zal ci d..e sciska czy co?z toba tego dziecka nie chca wiec ch..j cie to obchodzi.

i wcale nie chce ale moj stary chce a mi wogole nie spieszno za wygodna i leniwa jestem zeby zarywac noce , rezygnowac z pracy itp

Ale co cie to obchodzi?Ze wsi jesteś?Na zachodzie nikt nikomu do domu butami nie wchodzi.Tylko tu zaścianek.

"nie ja mam 40 i takie glupoty mi do glowy nie przychodza" XXXXXXXXXXX za to przychodzą ci do głowy inne głupoty - zadawanie głupich pytań na forum. Cóż, stara i głupia.:D

a ja mam 38 cale zycie chcialam dziecka a teraz juz nie chce.

powiem jak jest u mnie: wychowałam się w rodzinie w której ojciec despota izolował mnie od rówieśników, zabraniał spotykania z chłopcami kończyłam żeńską szkołę, potem sfeminizowany kierunek studiów gdy wreszcie wyrwałam się z rodzinnego gniazdka miałam 23 lata i mogłam imprezować i spotykać się z kim chce cały czas czułam że jestem "towarzysko" zapóźniona o 10 lat gdy moje koleżanki marzyły o małżeństwie i dzieciach ja czułam się na to zbyt niedojrzała, chciałam czuć luz i się wyszaleć koleżanki rodziły dzieci a mnie to odstręczało teraz gdy mam 39 lat jestem już zmęczona tym że od 10 lat wszyscy wypytują kiedy będę miała dziecko, mam dosyć tego że mi współczują lub doradzają w naszym społeczeństwie trudno żyć gdy odstajesz od reszty, zresztą sam ten temat jest tego dowodem, bo w naszym społeczeństwie obowiązkiem jest wyjść za mąż i mieć dwoje dzieci, najlepiej parkę, jeśli żyjesz inaczej jesteś dziwadłem

To chyba w nizinach społecznych :O gdzie dziewczyna kończy zawodówkę wychodzi za mąż i rodzi dziecko i tak z pokolenia na pokolenie. I oczywiście kobieta nigdzie nie pracuje skoro może bawić wnuki :O Ja mam 37lat i 8 letnie dziecko, moja mama ma 64lata,a babcia ma 95lat. Moja mama i babcia mają wyższe wykształcenie-babcia była lekarką, mama jest księgową-w zeszłym roku przeszła na emeryturę. Jest aktywną kobietą, chodzi na basen, na fitness, dużo podróżuje. A Waszym zdaniem to już powinna w trumnie leżeć? Niech każdy żyje jak mu dobrze.

tak obowoazek mezusia, domek na kredyt na 40lat i dzidziusia apotem plakac na kafeez e kasy nie ma na raty i pieluchy ot marzenie polek

bo wczesniej nie mialy chlopa a teraz znalazly.

hehe chyba odezwaly sie te z topiku o poznej ciazy i 40 lat kto ze mna :D:D:D wez....rozumiem urodzic 2/3 dziecko, ale nie rozumiem rodzic pozniej niz 40 lat. to jest moim zdaniem zascianek i zasciankiem jest to, jak takie baby mysla, ze nie spowoduja wstydu u swojego najmlodszego dziecka. sama znam rozne malzenstwa i takie, co pozno mialy dzieci i niestety na chwile obecna wygladaja jak babcia i dziadek dla tego dziecka. czuc sie mlodym, a wygladac jak mlody- no sorki, ale dwa rozne tematy. czuc sie mozna mlodym-ok, ale wyglad tez swoje robi.

do ja mam 37 lat wiesz co...wole miec kredyt na glowie (chociaz nie mam na szczescie kredytu na dom/mieszkanie), miec 30 lat, miec tez prace, ale wiedziec, ze moje dziecko nie zostalo specjalnie zaplodnione, bo mam super warunki. pieniadze dzis sa a jutro ich nie ma. a uwierz mi, ze nie tylko mlode dziewczyny/mlode pary wynajmuja mieszkania, bo rowniez starsi nie sa na swoim. malo wazne, ze ma sie prace, ale do kredytu biora pod uwage dochody! zeby kupic mieszkanie/dom bez kredytu, to albo w spadku masz swoje "m"/dom albo dorabiasz sie poza polska, bo w polsce nikt nie zarabia kokosow, zeby kupowac dom/mieszkanie bez kredytu.

Uważam, że to egoistyczne ze strony 40stek, które chcą "dzidziusia". Trudno zrozumieć, że po 35 roku życia zwiększa się ryzyko chorób genetycznych? Trudno zrozumieć, że nawet aktywna kobieta, która w wieku 40 lat rodzi dziecko będzie miała prawie 60, gdy jej dziecko osiągnie pełnoletność? I teraz niech córka pójdzie w ślady mamusi i niech urodzi dziecko w wieku 40 lat. To Maleństwo prawdopodobnie w ogóle nie pozna babci, albo będzie miało ją na kilka chwil, bo babcia będzie już 80latką, gdy urodzi się jej wnuk. Brawo! Moje dziecko, które urodzę w listopadzie będzie miało nawet praprababcię, która co prawda ma już 91 lat, ale jest w niezłej formie! A jej prababcie i pradziadkowie są w pełni sił i będą mogli poświęcić prawnukowi wiele czasu i energii. Czy to nie jest piękne? Przynajmniej będzie mogło się nauczyć szacunku do ludzi starszych i niczego w życiu nie straci. Ja nie poznałam w ogóle jednego dziadka, drugi zmarł jak miałam 5 lat i czuję się pokrzywdzona tym faktem. Nie rozumiem kobiet, które tak późno decydują się na macierzyństwo.

"ze nie spowoduja wstydu u swojego najmlodszego dziecka" Wiesz co, nie masz chyba więcej niż 10 lat, bo ostatni raz o "wstydzeniu się starych rodziców" słyszałam w 2 klasie podstawówki. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Ja mam 30 lat, nie mam dzieci i nie chcę. Jak będę chciała to w wiek 45 lat zrobię sobie in vitro i ch..j wszystkim do tego. Autorkę tematu i inne jej pokroju musi rozsadzać frustracja, bo spełniona w macierzyństwie i w życiu kobieta, bez względu na wiek, takich pytań nie zadaje. Po prostu żyje swoim szczęśliwym życiem i ma w głębokim poważaniu, w jakim wieku inne kobiety rodzą swoje dzieci.

lepiej mieć starą matkę niż głupią matkę naprawdę uważasz że 10 lat robi aż tak wielką różnicę w wyglądzie matki ? bardziej bym się wstydziła matki prostaczki czy alkoholiczki niż tego że jest starsza niż inne masz jakiś prymitywny sposób myślenia jak na dorosłą osobę

moja mama zaadoptowała mnie w wieku 38 lat i jakoś nigdy w podstawówce mi nie przyszło do głowy że jest dużo starsza od innych matek.... jedyne co nas zbulwersowało to fakt że gdy byłyśmy w 8smej klasie (mieliśmy 15 lat) matka naszej koleżanki zaszła w ciążę tylko, że dla nas w tym wieku seks był tematem wstydliwym a tym bardziej seks uprawiany przez własnych rodziców autorka tematu jest najwyraźniej na poziomie dojrzałości który reprezentowałam w wieku 15 lat

moja mama ma ponad 40 lat i sama mowi, ze to jest za pozno! czy to znaczy, ze ona rowniez ma cos z glowa, bo mysli rozsadnie? chyba nie bardzo :] nawet jak spotkala kolezanke ponad 40 lat z malym kilkumiesiecznym dzieckiem powiedziala, ze ona w zyciu tak by nie chciala, bo raz, ze wiek, a za te 10 lat bedzie miec ponad 50 grubo to bedzie wygladac jak babcia.

do goscia powyzej, ktory twierdzi, ze to poziom nastolatki dla mnie nastolatki co niektore maja wiecej oleju w glowie! na pytanie, ktore zadalam wlasnie swojej corce 16-letniej powiedziala, ze nie chcialaby miec dziecka po 40, bo wiaze sie to z roznymi wadami, chorobami, a skad to wie? biologia:) na biologii o wszystkim rozmawiaja. powiedziala, ze moze miec dziecko po 30, ale nie po 40. wiek 40 lat to max granica.

napisz po prostu że chodzi o wygodę, lenistwo i próżność swoją drogą, niezłe kompleksy by uważać że kobieta 50 letnia wygląda jak babcia, to jak wygląda kobieta 70 lub 90 letnia ? jak stare próchno ? małe dziecko to obowiązki i dużo pracy

"moja mama ma ponad 40 lat i sama mowi, ze to jest za pozno! czy to znaczy, ze ona rowniez ma cos z glowa, bo mysli rozsadnie? chyba nie bardzo :] nawet jak spotkala kolezanke ponad 40 lat z malym kilkumiesiecznym dzieckiem powiedziala, ze ona w zyciu tak by nie chciala, bo raz, ze wiek, a za te 10 lat bedzie miec ponad 50 grubo to bedzie wygladac jak babcia." To niech nie płodzi w tym wieku dzieci. Co ją obchodzą inni? Nie jej cyrk, nie jej małpy.

moja koleżanka urodziła chore dziecko w wieku 20 lat więc nie ma żadnej gwarancji dużo chorób jest uwarunkowanych genetycznie

adopcja to co innego! skoro twoja matka miala 38 lat, to oznacza, ze dlugo starala sie o dziecko az w koncu zdecydowala sie na adopcje. oczywiscie lepiej miec normalna matke niz alkoholiczke, ale wszystko powinno byc w granicach normalnosci. poza tym w moim otoczeniu z reguly faceci sa starsi od swoich kobiet do 10 lat. dajmy na to, ze urodzi majac 40 lat, a on bedzie miec 50...no wybacz- nie bardzo wyglada to ok. ja wychodze z zalozenia, ze to nie ja robie wstyd mojemu dziecku tylko ktos i dlatego wspolczuje egoizmu i tego, ze rodzice na poczatku sa energiczni,a pozniej juz nic im sie nie chce. moja kolezanke mama urodzila majac 41 lat, a jej tata nie wiem ile jest starszy. w kazdym razie jak bylysmy w liceum, to sama mowila, ze dziela ich pokolenia i nie raz nie moze sie z nimi dogadac i co innego miec mlodszych rodzicow.

"do goscia powyzej, ktory twierdzi, ze to poziom nastolatki dla mnie nastolatki co niektore maja wiecej oleju w glowie! na pytanie, ktore zadalam wlasnie swojej corce 16-letniej powiedziala, ze nie chcialaby miec dziecka po 40, bo wiaze sie to z roznymi wadami, chorobami, a skad to wie? biologia na biologii o wszystkim rozmawiaja. powiedziala, ze moze miec dziecko po 30, ale nie po 40. wiek 40 lat to max granica." XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Najlepiej niech zajdzie teraz. Im wcześniej tym lepiej!! Im młodsza matka, tym zdrowsze dziecko. A ty będziesz młodą babcią:/ CO WAS TO K...WA OBCHODZI??? Z niezłej wiochy musicie pochodzić, że tak się wpieprzacie w życie innych.

do makreli w pomidorach i dlatego kazdy z moich znajomych rodzi dziecko max kolo 30 albo z hakiem. zeby pozniej nie miec nieprzyjemnosci z tego tytulu, ze ktos mowi " oo z babcia przyszlas?". moze i choroby uwarunkowane sa genetycznie, ale np. znajoma mojej mamy urodzila dziecko z downem po 40, a starsza corka jest normalna. poza tym moja kolezanka jest pielegniarka i asystowala przy porodach rowniez. mowila, ze mlodszym lepiej idzie porod, ogolnie podejscie psychiczne do porodu niz tym starszym.