co sadzicie o takim zachowaniu faceta?

napisalam do niego z pytaniem czy sie dzisiaj widzimy.a ten mi ze jest na wycieczce ze znajomym. Przykro mi sie zrobilo ze nawet o mnie nie pomyslal i nie zaproponowal czy tez bym chciała pojechac. Zawsze proponowal.

moze wyolbrzymiam cala sytuacje?

O ludzie. Słuchaj jeśli jesteście w związku to nie rozumiem jaki to problem odpowiedzieć "a dlaczego mi nie zaproponowałeś?" Dowiedziałabyś się wtedy czy ma Cie w d***e, czy np. znajomi kazali mu np. zebrać się w 5 min. A tak teraz siedzisz i myślisz:-o

długo jesteście razem? sypiasz z nim?

No ciezko cos powiedziec o sprawie bo za wiele to nie powiedzialas co to za facet.

No ciezko cos powiedziec o sprawie bo za wiele to nie powiedzialas co to za facet.

jestesmy ze soba prawie dwa lata co jest rownoznaczne z tym ze sypiamy ze soba. przy najbizszej okazji zapytam dlaczego nie zaproponowal.ale mysle ze gdyby chcial to by to zrobil.ja zawsze jak cos sie kroilo jakis wypad itp to proponowalam, byl pierwsza osoba jaka bralam pod uwage.

Jezu wszedzie musicie razem lazic? To go nie wez nastepnym razem i rachunki wyrownane

jesteś powojem i facet ma cię dosyć ograniczasz go,a tego to oni nie lubią kiedyś mąż mojej kolezanki tez wybrał się sam na przejazdzkę rowerowąna pytanie: dlaczego jej o tym nie powiedział,odparł bez namysłu "nie pomyślałem o tym" i co ta jego żona miała natychmiast zakładac temat na kafeterii? a on chyba nie jest mężem twoim,więc nie rościj sobie praw wstrętna baba,tez uciekałabym gdzie pieprz rośnie

tak najlepiej kogos ocenic po jednym poscie. tak sie sklada ze nie jestem kobieta bluszczem i wiem ze kazdy potrzebuje odrobiny swobody. ale jednak wycieczka to tez mozliwosc przezycia fajnej przygody tym bardziej w grupie ze swoimi, wspolnymi znajomymi. po prostu zrobilo mi sie przykro ze nie wzieto mnie pod uwage i dalo do myslenia.

Nie chciał Cię ze sobą wziąć :((((((((((((((

a może po prostu nie pomyślał o Tobie że byłabyś chętna.Faceci czasami są ograniczeni.