przyjaźń z byłym chłopakiem

Od dłuższego czasu mam mętlik w głowie... 2 miesiące temu zerwał ze mną chłopak,z którym byłam 3 lata. Zerwał głównie z mojej winy (okłamałam go), po czym gruntownie zmienił swoje życie i oddał się całkowicie koszykówce, sztuką walki i siłowni. Zadecydowaliśmy, że zostaniemy przyjaciółmi. Aczkolwiek mam mieszane uczucia co do tej przyjaźni- jest o mnie zazdrosny, kiedy się spotykamy całujemy się, w grę wchodzi nawet seks, kiedy już po prostu jesteśmy obok siebie sami zachowujemy się jakby nic się nie zmieniło,nadal robimy głupoty,przytulamy się itd. Tylko na zewnątrz jest inaczej, tzn. kiedy widzimy się na mieście bądź w gronie znajomych trzyma do mnie dystans, kiedy jednak pojechaliśmy do innego miasta razem to normalnie chodził ze mną za rękę. Codziennie o 4 rano kiedy kończy prace stoi pod moim oknem, aby powiedzieć mi dobranoc. I nic z tego nie rozumiem :( męczy mnie to, bo robię sobie nadzieję, nie umiem jemu odmówić,bo strasznie go kocham. Kiedy już zapytałam się czy to co robimy da jakąś szansę abyśmy wrócili do siebie, on odpowiedział,że nie chce w ogóle ze mną już być ani z nikim innym,chce być sam. I co wy sądzicie o tym? Bo to napewno nie jest normalna przyjaźń :(