Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem jak dalej żyć

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj po 13 latach małżeństwa , żona powiedziała mi że od osmiu lat mnie nie kocha i że jest ze mną ze względu na dzieci i dalej tak już nie może. Pod konie miesiąca chce zabrać dzieci i wyjechać w swoje rodzinne strony 500km ode mnie. Nie wiem co się stało. Nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak to w jakiejś awanturze ci tak powiedziała , bo jesli tak to może w nerwach chlapneła a tak nie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczek l
Wspólczuje ale jak nie kocha to nic nie zrobisz. Wierz mi czas leczy rany. Możesz jedynie walczyć w sądzie o dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie kogos ma jak sie zdecydowala na ten krok moj mi mowi ze jak chce odejsc to moge niby kocha ale sie by tym zbytno nie przeja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , na spokojnie tak znienacka. Nie wiem nie dam rady może już czas skończyć to zycie ? Bez niej i dzieci nie dam rady w pustym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie ma , to wiem na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym aby moj sie tak martwil mozliwoscia mojego odejscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczek l
Dasz radę...wielu innych to przeżyło, wierz mi. Może zaproponuj terapię małżeńską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym aby moj.sie przejmowal tak jagbym chciala.odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponowałem , nie wiem trochę mi wstyd że piszę o tym na forum , ale tak bardzo ją kocham tyle lat razem , nic na to nie wskazywało całą noc nie spałem nie mogę sobie miejsca znaleźć .Nie będę umiał bez nich żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz się czego wstydzic. Sytuacja ciężka bardzo współczuję ,spróbuj jeszcze rozmawiać dokóki nie wyjechałą jest nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uważasz że samobójstwo to dobre rozwiązanie ? JA wiem że teraz Ci ciężko ale za jakiś czas ból się zmniejszy. Nie działaj pod wpływem chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale boję się zycia bez niej i dzieci . Pusty dom , ja sam nie mogę tego ogarnąć , nie dam rady , za wiele to jest nie zniosę tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozliwe zeby kogos nie miala skoro od osmiu lat cie nie kocha i dopiero teraz decyduje sie na odejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim.wieku dzieci macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by kogoś miała to by wychodziła z domu żeby się spotykać. pracuje z samymi kobietami po pracy zawsze jest w domu. Nigdzie nie jeździ , nie to raczej nie to. Tylko właśnie co ? Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 lat , 12 lat i 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze przez neta kogos poznala nie zuca sie meza bez powodu tymbardziej ze ma troje dzieci z toba a i pewnie robote juz zalatwiona na drugim koncu polski wiec zaplanowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona niezmiernie rzadko korzysta z komputera . Raz na jakiś czas wejdzie na Facebooka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walcz do końca miesiąca jeszcze trochę czasu. Nie składaj broni jeszcze jest w domu masz szansę . Nie rób sobie krzywdy masz dzieci a one na pewno Cie kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem już co mam jej mówić . Nie wiem zupełnie co się stało. Chyba się po tym nie podniosę , nie daje już rady , to tak bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ją dręczyłeś psychicznie przez te wszystkie lata? Tak jak mój, wyżywał się na mnie. Chętnie też bym dała nogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy jej nie dręczyłem , nigdy nie uderzyłem nie , nie jestem typem sadysty. Do wczoraj wszystko było normalnie nie wiem co takiego zrobiłem . Okazuję jej miłość na każdym kroku , szacunek , dbam , nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to do kogo wraca do mamy ?ma tam prace mieszkanie? cos tu niegra uwiez mi nie odchodzi sie tak nagle z dnia nadzien bez przyczyny osiem lat nie kocha a dziecko ostatnie ci siedem lat temu urodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do brata , włąśnie ja też nie wiem o co chodzi nic tego nie zapowiadało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze liczyla na to ze dziecko scali ich zwiazek widocznie nie ma tego czegos co by ja przy tobie trzymalo i to nie musi oznaczac kogos na boku lepiej odejsc wczesniej niz cale zycie uzerac sie z kims kogo nie kocha pewnie jeszcze jest mloda to sobie zycie ulozy zycz jej powodzenia i szukaj kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie będę szukał już nikogo. Już wiem co mam zrobić tylko jeszcze czekam żeby dzieci wstały pogadam z nimi trochę o czymś luxnym a potem ...... nie dam rady inaczej wyjdę z domu i nie wiem chyba skoczę z jakiegoś dachu.,Nie jestem w stanie logicznie mysleć nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo to prowo albo nie kochasz wlasnych dzieci ja sama bym popelnila.samobojstwo ale czekam za.dzieci dorosna a mlodsza ma piec lat wiec jeszcze troche meczarni nie czeka. moze starsza by sie zajela ale nie chce jej tego robic nie wiem co gorsze wrzeszczaca matka ktora ma dosc czy martwa matka ktora. by popelnila samobojstwo tak zle i tak nie dobrze kazdy dzien to mordega. ale.staram sie dla nich zyc staram sie byc normalna choc nie daje juz rady i mam ochote sie zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie prowokacja nie wiem dlaczegu tu piszę nie umiem sobie z tym pradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem ze moj maz mnie nie kocha nawt yeraz jak placze to piszac to haslo jest czego placzesz i sobie spokojnie kawke.robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×