Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Udzielam korepetycji - matka ucznia zwróciła mi uwagę, bym umyła ręce

Polecane posty

Gość gość

Tak jak w temacie. Udzielam korepetycji. Pewnego razu matka ucznia zwróciła mi uwagę, bym umyła ręce, bo przynoszę zarazki z dworu. Hmm a ja doznałam szoku. Jak przychodzę do siebie do domu to zawsze myję ręce. Ale jak przychodzę do kogoś na lekcje to nie łażę mu po mieszkaniu :/ Dla mnie to trochę dziwne.. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmowałabym się tym i nie robiła z mycia rąk tragedii. Może rzeczywiście miałaś brudne ręce? Zresztą byłaś tam po to, żeby udzielić korepetycji, żeby obie strony były zadowolone. Z jakiego przedmiotu z ciekawości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam brudnych :) Tzn nie w takim sensie, że np od błota czy czegoś, bo wiadomo, że jak się chodzi po dworze to zarazki jednak się ma na rękach, bo się dotyka czegoś itd. Dla mnie to brak kultury i przesada z jej strony. Rozumiem, że jej dom nie ma być siedliskiem zarazków, ale tyle przecież ich jest i krzywda się dziecku nie stanie przecież. Takie zachowanie kojarzy mi się z typem nadopiekuńczej mamusi, która chce ochronić dziecko przed wszystkim:P Ale spoko :) Jej dom, jej zasady. ;) Dostosowałam się, jednak swoje pomyślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia44
Nie przyszłaś badać pacjenta, lecz na korepetycję.W każdym razie ja zawsze myję ręce gdy przychodzę do domu.Ale u obcego, to dylemat, nie wiadomo jak się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak przychodzę do siebie to zawsze myję ręce, ale raczej dlatego, bo czuję się brudna i nie chcę np jedzenia dotknąć tymi rękami albo twarzy, buzi itd. Ale u kogoś to nie wiem teraz już jak należy się zachować. Mam wielu uczniów i do każdego jak wchodzę mam mu chodzić po mieszkaniu za każdym razem do łazienki? A może sobie ktoś nie życzy, bym mu chodziła za każdym razem i może majtki oglądała, które się suszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na jej miejscu powiedzialabym gdzie jest lazienka gdybys chciala skorzystac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuulkciaaaaa26
Wedlug mnie to normalne. Skoro myjesz u siebie to czemu nie myjesz idac do kogos? Przeciez tez przynosisz ze soba zarazki z dworu, autobusu itp. Dajac tych korepetycji nie latasz w powietrzu, a siadasz i np opierasz sie o cos rekoma, dotykasz ksiazek czy zeszytow ucznia itd. Ja bym tez zwrocilam uwage gdybym zauwazyla z ktorys raz z rzedu ktos nie myje rak, to moj dom i moge o to poprosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze w torebce mam chusteczki nawilżane antybakteryjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×