moje kotki nie toleruja nowego lokatora

mamy dwie kotki od roku.Wczoraj kolezanka poprosila mnie zebym zajela sie jej miesiecznym kociakiem bo wyjezdza na kilka dni.A moje koty zglupialy.Jak dotad byly ciapowatymi kotami,nigdy nie warczaly,nie syczaly,nie ugryzly,nic.Tylko miedzy soba jakies sprzeczki czasami.Ale odkad jest ten kociak to moje zglupialy.Widzialy tamtego raz i od razu syczaly.Od tamtego razu tamtem siedzi zamkniety w pokoju,a moje sycza na siebie nawzajem,warcza,pusza sie gdy sie widza,czasem na mnie.Jakies dziwne staly sie.Czy to minie jak tamtego juz oddamy?

minie niezależnie od tego czy mały będzie czy nie. Muszą sobie wypracować nową hierarchię

moje nie daja sie nawet poglaskac gdzie wczesniej same lgnely na kolana zeby je tulic i glaskac. Tylko sie strosza.A jak tylko sa obok siebie to sycza mimo ze ten maly siedzi zamkniety w innym pokoju i nawet nie maja stycznosci z tym nowym.

nie bój, wszystko wróci do porzadku :-)

wypuść małego, same sobie ustalą zasady współżycia. Chyba, że będą mu krzywdę robić, ale nie wydaje mi się, najwyżej na początku będą go trochę przeganiać

on zostanie tylko na kilka dni a ja ide potem do pracy i nie bede miala kontroli nad tym co sie bedzie dzialo.