Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ILE czasu facet może zabiegać o kobietę? Do mężczyzn

Polecane posty

Gość gość

bo znajomy już 4 miesiące zabiega i albo mu tak az zalezy albo sama nie wiem co o tym myslec...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfsb
zabiega czyli co robi ? jak sie stara ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poki co zabiega o spotkanie wiec pisze dzwon, słowa na razie i... ja mowie ze nie jestem zainteresowana a on nie daje za wygrana i twierdzi ze czekal na mnie 24 lata itp... uwierzyc? wiadomo ze na zywo to nie to samo ale jak sie spotkam to juz mu dam jaksa nadzieje z drugiej strony on twierdzi ze tylko na zywo moze mu udowodnic jak mu zalezy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze to jakis psychol bo sie nie chce odczepic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
twardy i charakterny gostek ja bym sobie odpuścił pisaninę po 1,5 miesiąca , prosta piłka, spotkanie w realu albo Cześć Tereska !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie i sie zastanawiam co nim tak naprawde kieruje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój o mnie zabiegał 5,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twierdzi ze jestem jego idealem, ze na mnie czekal cale zycie ze jest zawziety i nie odpusci tak latwo i juz zaczynam myslec czy nie jest zbyt zaborczy i czy za bardzo mu czasem nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Autorko a Ty tu piszesz bo uważasz się za jakąś gwiazdę czy co ??? No wybacz ale to jest facet. Jeśli jest upierdliwy to prędzej czy później dojdzie do spotkania. Mojej znajomej obecny ( i raczej tak zostanie ) chłopak zabiegał o samo spotkanie przeszło 2,5 roku a Ty po 4 miesiącach tu piszesz tak jakbyś miała jego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mnie pocieszyles, bo sie zaczelam obawiac czy to nie jakis psychol. Ksiezaniczka nie, ale sie nei chce w jakies tarapaty wpakowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciechocinku tam gdzie dom zdrojow
odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wychodzi na to ze powaznie mu moze tak bardzo zalezec? Bo jakos nie wierze facetom juz za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuscic? dlaczego taki wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Facet tylko dlatego tak długo zabiegać musi o kobietę, ponieważ ( wg mnie ) chodzi tu o zasadę poznawania siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wlasnie ja chce najpierw sie upewnic co i jak piszac a on nalega na spotkanie, tyle ze jakos bardzo naciska wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Ten/ta co pisze odpuść to albo jakiś desperat/tka któremu/rej złamał/a serce jakaś osoba. Ten czas który facet musi poświęcić na zdobycie serca kobiety, to zapewne z jej strony jest tzw. " poznanie jego faktycznych zamiarów wobec mnie ( chodzi o kobietę ) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
a jaki normalny facet wytrzyma pisaninę z kobietą przez cztery miesiące ? prosta piłka , siostra tego faceta poznała login i hasło do gadulca albo innego komunikatora i zamiast swojego brata , koresponduje z jakąś kobietą podając się za swojego brata a brat akurat teraz balanguje z laseczkami na dyskotrzaskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Ty mu pokaż że on ma zarówno swoje miejsce w tym świecie jak każde inne stworzenie, a nie że ma być i już. Chyba że mu sperma już do głowy uderza i rozumy pozjadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytrzymal" masz na mysli seks czy cos innego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beruthiel
Za mną faceci latają, zabiegają o mnie, a ja ich olewam. No cóż, straszna jestem, haha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tylko że on zna swoje miejsce. Teraz już prosi i błaga nawet. To jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beruthiel
Widać, że jest bardzo zdesperowany i się prawdziwie w tej dziewczynie zakochał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może mu chodzić tylko o seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
niech prosi błaga klęka staje na uszach itd etc xd Facet to tylko facet. Dla kobiet czasem robimy głupoty, których albo bd żałować albo nie. To zależy od tego jak nam zależy tylko. Ty 3maj go na smyczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Tu na kafe poznajesz tylko co inni ludzie widzieli, poznali i czego doświadczyli w życiu. Mimo wszelkich podobieństw każdy człowiek ma inne życie, każdemu inaczej się ono potoczy. Ale jeśli nie zaryzykujesz to nic z życia nie będzie tylko tyle mogę powiedzieć. A czy Ty się z nim zechcesz spotkać to nie sugeruj się wypowiedziami tutejszych osób, tylko pomyśl sama o tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem Piotrek, ale jakos nie wiem co robic. Chce a boje sie, bo juz sie raz przejechalam. Ale uwazasz ze to moze byc prawda czy tylko bajer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze niby taki przekonany jest, ze to jest to i prosi o szanse. Nie wiem czy w tym przesady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Nie mam szczerze pojęcia co powinnaś zrobić. Być może zaczął bym od zaufania. No bo skoro tu na kafe o tym rozmawiamy, logicznie rzecz biorąc nie ufasz mu wgl bo pytasz o radę zupełnie obcych Tobie ludzi. Nikt za Cb nie podejmie życiowej decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem, bo go nie znam. a zeby go poznac musze sie spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
Hipotetycznie załóżmy. Ja Cb nie znam , Ty mnie nie znasz. Nie znamy siebie nawzajem. Nie spotkaliśmy się nigdy. Piszemy ze sobą długo ( załóżmy pół roku ). Uważasz że jesteś gotowa się ze mną spotkać ? Uważasz że ja zasługuję na to by się z Tobą spotkać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×