Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana mamaa

Moja mama uwaza ze powinnam oddac swoja corke do domu dzieckaaa;(

Polecane posty

Gość zakochana mamaa

zaczne od tego ze jestem ta gorsza corka. urodzilam dziecko majac 23 lata, po slubie. matka traktuje je nijako, wypomina mi to ze w ogole zaszlam w ciaze. od zawsze czulam sie gorsza, moja siostra jest przeciez coreczka rodzicow. teraz ona jest w ciazy, na dniach rodzi. ma 19 lat, zlapala sobie bogatego na dziecko. i mama jest dumna z niej, cieszy sie ze zostanie babcia, zachwala, a moja ciaze ukrywala przed znajomymi...wiem, ze gdy urodzi sie moja siostrzenica, bedzie ukochana wnuczka, podczas gdy o mojej corce matka calkiem zapomni, na pewno. Teraz matka mi wypomina, ze siostra ma porzadnego-czytaj bogatego facveta, a ja zwyklego, gorszego. Poklocilysmy sie o to, ze mam isc do pracy bo jestem nierob 9 ona sama poszla do roboty gdy mlodsza miala 5 lat wiec soooory), ja jej mowie, ze jak corka pujdzie do przedszkola, a wiec jeszcze 1,5 roku. padlo wiele przykrych slow, na koniec w nerwach zapytalam sie, ze moze mam corke oddac do domu dziecka zeby miala spokoj, a ona mi na to, ze tak byloby wszystkim lepiej, bo chyba nie dojrzalam do doroslego zycia. Nie wierze w to co uslyszalam...placze caly czas, moj maz chce do niej pojechac powiedziec co mysli, chyba zerwe z nia kontakt, bo zaraz i tak calkowicie pochlonie ja ukochana coreczka i ukochana wkuczka. Musialam sie wygadac, nie musicie nic pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama to typowa blachara. Tylko, ze stara. Taka rpawda. Kasa dla niej najwazniejsza. Czy ona jest normalna? Ja tez bym zerwała kontakt z taka matka. Nie przejmuj sie i żyj po swojemu z dala od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka tez tak potrafila mi dopiec. A ona twojego meza lubi ? Co jej nie pasuje nie wiem ale rozumiem ze cierpisz bo moja przez swoje chamstwo.nie.chciala.sie pojawic na slubie teraz po ur dziecka jest zakochana w nim ale zobacxyny..na zywo bo.mieszkam za.granica poza tym jestem jedynaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana mamaa
czy lubi meza? jest jej obojetny. na slub przyszla, traktuje go tak nijako, tak jak nasza corke. ale teraz on tez jest tym gorszym, bo ten od siostry jest bogaty, bardziej przystojny, ma lepszy samochod itp... o kase pewnie tez chodzi, ze ona sie lepiej ustawila niz ja, ale przede wszystkim o to, ze ona jest okochana coreczka, ktora zawsze dostawala to co chce, a ja musialam prosic, sprzatac i sluchac matki. tylko szkoda ze przeniosla to na wnuki i teraz moja coreczka bedzie cierpiec, moze jeszcze nie teraz, ale jak bedzie starsza i zacznie sie pytac, czemu jej kuzynka ma to i to, czermu babcia ja bardziej kocha;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
ja bym na twoim miejscu zerwala kontakt. Napisz do niej list, w ktorym opiszesz wszystko co ci lezy na sercu i zerwij kontakt. Przynajmniej na jakis czas. Lepszy brak matki i babci, niz taka jak jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna z moich babć tez jest wredna jędzą. Obrazała zawsze mojego tate, a drugiego zięcia wychwalała ( babacia jets z małej zapyziałej wsi, jest zazdrośnicą, a męża cioci lubiła bo jest obcokrajowcem więc miałą się czym chwalić przed sąsiadkami )Dlatego jeździliśmy do niej w odwiedziny w sumie tylko na święta, a ja i tka nie lubiłam tam jeździć i nie pytałam się nigdy rodziców dlaczego do tej babci nie jedziemy. Drugą babcie kochałam nad życie. A teraz babcia w sumie zostaje trochę sama ale to z jej winy. Jej ukochany wnuk ( od tej drugiej córki, ktora swoją droga jest naprawde fajna osobą ) ma ją w d***e i babcia by chciałą czasem odbudowac kontakt ale ja mam ja gdzies. Więc patrz tylko na siebie. Twoje dziekco będzie rpzyzwyczajone, że nie odiwedzacie tej babci i tyle. A siostrzyczka jak oleje mamusie to może mamusia zmądżeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdggdf
Po co utrzymujesz kontakt?? Zerwij. Tylko będziesz musiała dowieść sobie że jesteś niezależna od matki... i żeby wtedy się nie okazało że jednak potrzebujesz jej pomocy. Wówczas... miałaby rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją bym zerwała kontakt wiem że to przykre ale tak będzie najlepiej dla ciebie i twojego dziecka być może kiedyś matka zrozumie swój błąd przez który niszczy swoją rodzinę bo nie wierzę że nie odbija się to na relacjach z twoja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję że masz taką toksyczną matkę, niestety ale najlepszym rozwiązaniem będzie zerwanie z nia kontaktu, bo to Ty najbardziej cierpisz w tym zwiazku"matka-córka"Daj Boże że wkońcu przejży na oczy, czego z całego serca życzę, póki co unikaj z nią kontaktu, i nigdy, przenigdy nie obwiniaj siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×