Dostałam właśnie smsa od pewnego faceta, którego rzuciłam. Nie wiem co teraz...

A teraz najgłupsze: poznalam go przez internet w grudniu, pisalismy 3 miesiace, zwlekalam ze spotkaniem, on sie w****il, poklocilismy sie...nie chcialam sie spotykac od poczatku tylko poflirtowac. Nie dałam mu swoich zdjęc dlatego nie chcialam potem spotkania mimo ze go bardzo polubilam. Teraz napisal do mnie smsa : Czesc, odezwiesz sie jeszcze kiedys? nie wiem co odpisac, chcialabym go poznac ale nie powiem mu ze jestem oszustką :/

Dałaś u obce zdjęcia? No to napisz mu, że jesteś brzydka i dałaś cudze zdjęcia i dlatego się nie spotkacie. Może Ci "wybaczy" :)

No i gdzie jesteś autorko :)

Wlasnie mu odpisalam to co poradzilas, co mi zalezy, i tak nie zna mnie, nie wie gdzie mieszkam. Napisałam : Czesc, pamietam cie. Nie chcialam sie z Toba spotkac bo wyslalam ci wtedy nie swoje zdjecia, nie lubie siebie, mysle ze nie jestem ładna, chcialam tylko pogadac. Przepraszam, Pa :O nic innego do glowy mi nie przyszlo, jeszcze nie odpisal zresztą co bedzie to bedzie