Będzie z tego coś więcej...?

Mamy po 29 lat. Spotkaliśmy się 6 razy. Na ostatniej randce były pocałunki, przytulanie i chodzenie za rękę/ w objęciach. Generalnie miło, wesoło, sympatycznie. Ale... jak napisze do mnie sms to są to najczęściej jakieś prozaiczne tematy związane z pracą itp. nic typowo związanego z np. że tęskni no i nie mamy umówionego kolejnego spotkania. Wiem, że nie jest typem romantyka a mój eks był bardzo romantyczny i przyzwyczajona jestem do czegoś innego (typu sms na dobranoc, sms na dzień dobry i takie tam pierdoły, ale bardzo dla mnie miłe). Z drugiej strony zastanawiam się czy w ogóle powinnam brać to na poważnie, czy coś z tego będzie czy on się po prostu bawi. Po trzecie to może przesadzam i chce na siłe coś przyśpieszyć. Mam mętlik w głowie, chyba się lekko zakochałam... Chciałabym aby się udało.. a czuje smutek, gdy telefon milczy... Help me!