czy faceci nie mają wyobraźni? :(

Mój facet z ktorym jestem od kilku miesiecy (znamy sie ponad 3 lata) na urodziny nie dał mi nic procz zyczen na fejsie bo "zapomnial" . Niedługo mam imieniny. Dzisiaj zapytal mnie czy lubie figurki gipsowe lub porcelanowe. Na moje zdziwienie ze takie pytanie sam sobie odpowiedzial ze nie lubie. ( bo nie lubie). Za moment wpadł na pomysl ze w dniu imienin pojdziemy do sklepu bym sobie wybrala doniczke do kwiatka. Rzeczywiscie mówilam mu ze potrzebuje doniczke, ale przeciez nie na imieniny! Nie mam pojecia co myslec o takim postepowaniu. Chyba mu na mnie nie zalezy :( Co mam zrobic?

ja jestem za spaghetti

debil, kup sobie doniczke i rowal mu na łbie

Kupie sobie na pewno, na glowie mu jej nie rozwale bo mi bedzie szkoda doniczki. Masakra z tymi facetami.Przykro mi sie zrobilo jak mi powiedzial o tym swoim pomyśle. Taka bylam zla ze mu powiedzialam ze nic nie chce. I naprawde wole nic niz jakas doniczke. Nie marzy mi sie jakis drogi prezent, ale chcialabym cos bardziej osobistego. doniczke to on moze np swojej mamie kupic.