Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie potrafię zaufać facetom...

Polecane posty

Gość gość

a może nie chcę? boję się, że się mną znudzą, że zostanę zdradzona, odstawiona na bok. udaje silną i niezależną, wmawiam, że samej mi lepiej, że nie potrzebuję faceta...a tak naprawdę to boję się komukolwiek zaufać, nie pozwalam się nikomu zbliżyć do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka na torciex
jesteś mną? o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz na imię?? Ania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bad_Dream
Przykre ... też tak miałam ... ale z czasem to mija tyle że ja zostałam zdradzona ... miałam obawy i nadal je mam ... ale to jest złe myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja mam powiedzieć kiedy ona zdradziła ? Jak mam poznać kobietę nowa ? Moze sppjrz na innych nie mlna siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie Ania. no ja właśnie też parę razy zostałam oszukana...ehh nie jestem odporna na takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bad_Dream
Nie ma nic gorszego od zdrady :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy człowiek
nie brakuje porządnych facetów, tak jak nie brak fajnych kobiet trzeba szukac i nie poddawac się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bad_Dream
Dokładnie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka na torciex
ja nie mam powodów typu zdrada do nieufność wobec facetów, ale to siedzi bardzo głęboko w mojej psychice.. mam zrytą banie, boje się po prostu że cały czas mnie oszukują, że udają uczucia, że nikt się we mnie nie może zakochać.. powiecie że jestem brzydką fleją, albo głupią -nic z tych rzeczy, mam powodzenie, studiuje .. ale ja po prostu mam coś w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli zostałaś/eś oszukany kilka razy - człowiek robi się czujny i ostrożny. Dlatego z czasem coraz rzadziej używasz słowa "przyjaciel". Warto być ostrożnym i wszystkie poprzednie doświadczenia są lekcją - bądź ostrożny/a zanim komuś zaufasz. Jednak bez zaufania nie da się żyć. Poprostu z czasem zaczynasz ufać wolniej i dokładniej przyglądasz się osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bad_Dream
to może wybierz się do psychologa ? bo to nie jest dobre myślenie ... takie izolowanie się od ludzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiata w los w boga itd potrafią zdziałać cuda dlatego po zdradzie warto doszukać sie pozytywnych rzeczy rozstanie z 1 osoba moze być błogosławieństwem aby przeżyć coś nowego lepszego z inna kiedyś niedlugo.. Dlatego po zdradzie jeszcze żyje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-Autorka
nie izoluję się od ludzi. problem tylko jest taki, ze jestem bardzo obojętna wobec facetów, nie pozwalam się podrywać itp. potrafię rozmawiać z facetami ale zawsze traktuję ich jak kolegów, nie pozwalam nikomu się zbliżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez juz nie potrafie zaufac facetom. No bo jak skoro wiekszosc z nim mysli tylko swoimi malymi c**jkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy człowiek
a czasem trzeba się otworzyc:) jestesmy wtedy jakby bezbronni ale nie można życ bez zaufania, ja np chciałbym byc takim człowiekiem godnym zaufania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-Autorka
może to głupie ale ja zawsze tak myślałam (ogólnie jestem osobą wierzącą), że może to był znak, że to była lekcja, że miałam się nauczyć, że Pan Bóg na pewno zostawił dla mnie kogoś lepszego...no ale przestaję w to wierzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-Autorka
ja się boję tak całkiem otworzyć. pomimo, iż wszyscy mają mnie za silną dziewczynę to ja jestem taka mięciutka w środku, długo rozgrzebuję rany itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet jest taki sam, bez urazy oczywiście. Na poczatku stara się, sa piękne słowa i gesty, a później bumm i nie ma nic, nawet faceta. Nagle się ulatnia. Pytam się po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pankarol
Jeśli facet jest uczciwy zauważysz to w jego zachowaniu. A wiec opisze o sobie. Mam 30 na karku.normalny cichy facet.iluczciwosc objawia sie zewnętrznie i przekłada na życie uczuciowe juz wewnętrznie. Facet uczciwy to taki który żyje według jakiś regol. Ma tzw zasady. Zasady mozna wyczytać z biblii 10 przykazań badz 1 grube nie czyn drugiemu co tobie byłoby nie mile.zasady sie uwidaczniają w życiu codziennym. Widzi kota jadąc autem ostro hamuje. Nie wyzywa na kota cieszy sie ze udało mu sie uciec. Emanuje dobrocia do słabszych od Siebie . Stara sie być dumnym pomagać w różnych życiowych sprawach.nie mowie tu o twardym trzymaniu przykazań. No co nie porzadaj zony bliźniego swego..a porzadaj chłopie ale nic nie rob aby ona sie do cb zbliżyła.nie mowie tu nie miej bogów przedemna om spoko. Jak nie wierzysz w boga om ale przykazania są uniwersalne i bez boga. Ja np w kościele nie bylem kilka lat.ale wiara w boga jest.czlowieka dobrego mozna poznać żyjąc jakiś czas z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby można poznać, ja osobiście myślałam, że poznałam jednak się przeliczyłam niestety, cóż życie toczy się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy człowiek
Nie możemy zakładac że wszyscy są źli, trzeba dac szansę dobrym ludziom się do nas zblizyc. Ja myslę że porządnych ludzi nie brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-Autorka
ja to wiem. wiem, że od razu nie zobaczysz tego czy człowiek jest dobry czy zły. jeszcze jakiś czas temu każdemu chciałam dać szansę. wierzyłam w facetów. teraz wiem, że mało jest takich, którzy wyznają takie same zasady moralne jak ja...boję się nowych znajomości, boję sie tego, że ktoś sprawi, że się do niego 'przyzwyczaję' i mnie oleje...nie raz już tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to właśnie chodzi, ja do ostatniego swojego chłopaka na początku podchodziłam sceptycznie, ale po tym jak się zachowywał, co mówił zauroczyłam się nim, no ale jemu po pół roku się odmieniło, a ja nadal nie wiem co u niego w głowie siedzi i stwierdzam fakt, że po prawie 3 tyg od rozstania już mnie to nie interesuje, ale facetom nie zamierzam ufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka na torciex
całkowicie utożsamiam się z autorką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy człowiek
potrzebujemy siebie nawzajem, nie jestemy stworzeni do samotnosci ja chciałbym byc takim przyjacielem kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pankarol
Moralność ludziska. Moralnosc jest najwazniejsza :) swoja droga trzeba w dzisiejszym świecie być swoją żeby żyć . Ale dla swojej ukochanej czy partnerki dla rodziny trzeba być uczciwym.to podstawa.pozdrawiam uczyciwych moralnych ludzi których nic nie zwali z nóg. Nic nie zwali mnie nigdy z nóg SIŁA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka na torciex
uczciwość, ?ha, ja BYŁAM uczciwa i nic nigdy z tego nie miałam , oprocz strat i bólu , żalu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-Autorka
czuję, że czas mi ucieka, ze życie mi ucieka a ja się chowam...ale z drugiej strony nie chcę się już rozczarowywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo im nie można ufać. Każdy zdradzi prędzej czy później... KAŻDY. Taki, który ma resztki godności, zanim pójdzie w tango, najpierw z tobą zerwie. Mają to we krwi, choćby się zapierali rękami i nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×