Kobiety mi mówią ,że jestem za chuda ,a facetom się jakoś podobam

Prawie każdy facet sie za mną ogląda dosłownie , trąbią na mnie ,zaczepiają, zagadują... a kobiety nie raz mi mówiły ,że za chuda jestem . Ale ja taką już mam budowę i nic nie poradzę , zawsze byłam drobna, filigranowa choć nie raz chciałam żeby było mnie więcej Mam 163 wzrostu i waże 47 kg . wiem ,ze jestem na granicy prawidłowej wagi i niedowagi ,ale nic nie poradze...Ale mam biust średni bo B lub C , talię i biodra wiec nie wyglądam jak ,, wieszak" Więc jak widać to ,że jest ktoś szczupły facetom nie przeszkadza...szczególnie ,że nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem faceta i miałam ich paru

no i?

no i pisze to do wszystkich co wytykają dziewczynom szczupła sylwetkę . Jak widać taka drobna sie podobam także mylicie ,że ,, facet nie pis na kosci nie poleci" :) zreszta mi kości nie stercza ,anoreksja jest obrzydliwa tak jak otyłość ,ale co innego filigranowa sylwetka

Masz rację , ja też jestem szczupła i tak samo słyszę często ,że powinnam przytyć. Ale szczerze mam to w nosie , mi się podoba taka sylwetka modelki i nie zamierzam jej zmieniać

nie sluchaj kolezanek, te tzipy caly czas czestuja mnie paczkami a w duchu mysla- chuda dziwka :D zobacz (http://www.youtube.com/watch?v=ANZm2HRaRJM) nie mam zamiaru przytyc, mialam taki plan ale pieprze, wole byc chuda, miec mini cycek/ tylek, nozki jak sarna ale czuc sie dobrze, nie musze sie wszystkim podobac!

Zalecam znaleźć pracę zarobkową. Pozdrawiam.

ja mam 169cm i 50 kg i po mnie nie widać abym była za chuda, dopiero po zważeniu sie mówią mi 'przytyj' nie rozumiem tego , po co tyć?

prze laseczki na filmiku

A ja mysle ,że kobieta musi miec na czym siedziec i czym oddychac. Kiedys chudzielce byly uwazane za nie ladne , nie bylo wychudzonych modelek