Jak to zmienić , jak uwierzyć , że to wszystko ma sens ?

Moja c**jnia jest tak wielka , że nie wiem czy potrafie o niej konkretnie napisać . Chodzi o to iż myślę , że jestem nic nie warta , we wszystkim jest ktoś lepszy odemnie , co zacznę robić szybko się zniechęcam bo widzę ludzi którzy są lepsi , niczego nie potrafię się nauczyć . Mam 25 lat i nie mam prawa jazdy , wszyscy robili jak mieli 18 lat mi rodzice nie pozwolili , wyśmiali mnie , kazali wybić sobie z głowy , poźniej facet mi zabraniał , stwierdził , że się nie nadaję i że szkoda kasy bo na pewno nie zdam . Teraz się tego bardzo wstydzę , wstydziła bym się nawet iść na kurs bo taka stara już jestem , że w tym wieku wiekszość ma większość kategori :( ... wstyd , żenada ale to nie koniec : nie mam pracy bo wstydze się pokazać moje CV komukolwiek , nie mam co do niego wpisać miałam tylko dorywcze prace , poźniej zajmowałam się dzieckiem . A co do dziecka to też następna c**jnia bo dziecko mnie nie szanuje , nie słucha mnie ma mnię w d***e robi sobie co chce , jak do niego mówie to tak jak by tego w ogole nie słyszał . Jestem też nieszczęśliwie zakochana , facet ktorego kocham upokorzył mnie , wykorzystuje mnie sexualnie a ja się na to zgadzam :( Jestem też uzależniona od marihuany , pale bo daje mi ukojenie :( . W domu jak wszyscy już spią ja siadam sobie po cichu w kąciku , upalam się i szukam sposobu by coś zmienić od następnego dnia . NIe mam przyjaciól , nie mam znajomych ... nie od dzisiaj bo od dziecka nikogo nie miałam , nawet w domu mnie traktowali zawsze gorzej , zawsze było " TY się nie nadajesz " , "DAj sobie spokuj , to nie dla ciebie " itd. Rodzice mi na nic nie pozwalali , nie moglam nigdzie chodzić , zresztą jest tak do dziś bo jak wychodzę to musze się tłumaczyć , nie moge mieć znajomych bo to coś złego ! Resztę rodzeństwa traktują normalnie :( . Jestem po 2 próbach odebrania sobie zycia , mam nerwice . Mam dość tekiego c*******o życie , nie chcę tak