Czym jest dla was praca?

praca to tylko i wyłącznie pieniądz, sposób na przezycie smutna koniecznosc.Jedyna wartoscią i korzyscia z pracy jest pieniądz a niska pensja to tragedia,tylko naiwniacy i cynicy twierdzą z e praca to cos wiecej niz pieniądz, rynek pracy to wyzysk, dyskryminacja , mobbing i molestowanie seksualne

racja totalna

I tu muszę się zgodzić . Pracujemy aby zyć a nie żyjemy aby pracować .

ogromna wiekszosc wyrobników zarabia grosze a i tak drża o prace, wyzysk jest ze hohoh

tylko smutn a koniecznosc

środkiem do celu

dla mnie przeszłością

no to wam współczuję bo dla mnie praca nie jest smutną koniecznością tylko normalną koniecznością życiową, źródłem utrzymania nie smuci mnie to, że pracuję wręcz przeciwnie, czasem nawet idę do pracy z chęcią i ciekawością, co też dziś się wydarzy no, ale to trzeba mieć dobrą pracę, ale jakieś wyrobnictwo, z tym się zgadzam

ewo-a co duzo zarabiasz? sama przyznajesz z e praca to koniecznosc-coz w tym innego?

w tivi gaadaja a w mediach pisza -jak straszny jest wyzysk w pracy, praca to nic wesolego no moze jak sie zarabia 10 , 100 lub wiecej tysiow miesiecznie -to mozna zniesc takie wyrobnictwo i je lubic- za duza kase tylko

Praca jest błogosławieństwem.

Na początku praca była smutną koniecznością, ale gdy zobaczyłem ile ludzi stara się ją utrzymać, ile ludzi musi na co dzień zmagać się z wieloma nieprzyjemnościami, doceniłem to że ją mam, osobiście jestem pasjonatem, więc i do tej pracy którą mam można podejść z pasją, dość szybko wychwycili mnie przełożeni i z najniższego stanowiska przeszedłem na "średnią półkę" mam dopiero 21 lat i fakt faktem dość sporo odpowiedzialności, ale praca poniekąd stała się moją pasją i życiem, choć chciałbym bardzo mieć w przyszłości rodzinę i żeby to ona stanowiła moje szczęście. Grunt to umieć odnaleźć się w pracy i z czasem umieć też dopasować ją do swoich zainteresowań, ambicji. A dopowiadając jeszcze do zapytania autora/ki jakieś 90% osób które znam pracę traktuje tylko i wyłącznie jako zarabianie pieniędzy, może nie jest to dla nich smutna powinność, ale robią to tylko i wyłącznie dla kasy nie ma w tym pasji ani zainteresowania (oczywiście ja do takiego podejścia nic nie mam).

niskoplatna praca to tragedia-ludzie ją wykonuja b y przezyc

praca - dała mi niezależność, poczucie wartości oraz to że nie muszę być uzależniona od mężczyzny i jeszcze jedno-dobrze że żyję w XXI wieku - w XIX byłoby nie do pomyślenia aby kobieta pracowała, prowadziła samochód i miała swoje życie jest cudnie

ludzie chwytaja sie nawet parszywych , niskoplatnych prac- by przezyc-tylko dlatego

Dokladnie.Kobieta nie lapala by rekoma za kierownice auta tylko za talerz i myla go nad strumykiem Nilu....

tak z histori kobiet-w 19 wieku kobiety i dzieci stanowily blisko 40% sily roboczej - pracodawcy chetnie zatrudniali kobiety bo jak twierdzili cynicznie, ,, pracuja staranniej i otrzymuja niższa zapłatę,,- coz w kwesti równej płacy za równa prace nic sie do dzis nie zmieniło- nie ma jej --jak jestes baba to musisz zarabiac mniej niz facet za to smao i tyle- odwieczny zwyczaj

czytaliscie lub ogladlaiscie ziemie obiecaną? tak bylo z praca w 19 wieku-masakra

w 19 wieku i wczesniej kobiety pracowały masowo jako słuzba domowa, w warsztatach , manufakturach potem fabrykach - dzien praacy - 12-16 godzin dziennie

up

liczy sie tylko kasa

marzeniem, które jeszcze się nie spełniło

ale jest to marzenie o kasie no nie?

praca jest dla mnie przyjemnością, bo moją pracą jest dawanie d**y, mam stałego sponsora, spełniam jego marzena i kaske mam od razu ;D

bez przesady nie każdy obowiązek jest taki przykry podlewanie kwiatków to też mój obowiązek, albo zajmowanie się kotami, i nie jest to dla mnie przykre tak samo praca obowiązek, ale nie przykry teraz sobie w robocie siedzę, uporządkowałam zdjęcia z urlopu, zaraz się za coś bardziej fachowego zabiorę, jaka w tym przykrość?

"ale jest to marzenie o kasie no nie?" Też, ale oprócz tego chce przestać być nieudacznicą.

podlewajac kwiatki w domu, karmiac koty -robi sie to dla siebie , dla bliskich a praca dla kogos to bycie wyrobnikiem wyzyskiwanym - przykra koniecznosc - tylko duza pensja osładza te sytuacje

gadasz jak katarynka nie możesz pojąć, że niektórzy ludzie lubią swoją pracę i jest ona dla nich czymś więcej niż tylko źródłem kasy? może tak odchyl trochę te klapki, co masz na oczach

jesli ktos lubi prace niskoplatna -to jest frajer- myslacy czlowiek nienawidzi niskopłatnej pracy- chodzi o kase - bo tylko dzieki niej mozna przezyc

myślący czlowiek stara się czerpać z życia tyle, ile się da i cieszyć się tym, co ma a nie byc wiecznie jęczącym frustratem, któremu ciągle mało i ciągle źle