Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serce czy rozum? rozum.

Ludzie!!! przestańcie już wypisywać te głupoty o miłóści!

Polecane posty

Gość serce czy rozum? rozum.

miłości nie ma... to tylko urojone uczucie. dzisiaj to zrozumiałam. mam już dosyć starania się, płaczu i walki o coś czego nie ma... dziewczyny jesli macie jakieś wątpliwosci co do związku to nie jest to miłość. nie warto płakać przez jakichś doopków. powoli kamienieje mi sercr, i.... dobrze mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo miła osoba
Ja się chyba urodziłam znając twoje odkrycie, a szkoda, bo fajnie jest żyć przez pewien czas marzeniami, złudzeniami, pod płaszczykiem głupoty czy niewiedzy ukryć to, czego się widzieć nie chcę i wierzyć w uczuciową magię i taaaaakie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce czy rozum? rozum.
ja wierzyłam, ale żyłam w błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzyłam i wierzę do tej pory ! Miłośc istnieje, ale miłośc to nie tylko tiu, tiu i idealne życie, bo takie nie istnieje, w miłości też są problemy, są poświecenia itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo miła osoba
Poświęcenia są także przy okazji zwykłego kumplowania się, czasem człowiek wesprze tego drugiego, albo nawet wspiera nieustannie, pomimo że łatwiej byłoby się odwrócić, ale miłością to to nie jest, tak więc przetrwanie w tych gorszych chwilach nie może definiować miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość jest sensem życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy tego nigdy nie zaznaja.....choc bardzo chca :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce czy rozum? rozum.
ja ciągle starałam się wspierać mojego faceta, był dla mnie priorytetem a ja dla niego cyba tylko dodatkiem... nie wiem myślałam, że to miłość ale ona by nie minęła, nawet po dwuch latach. coś we mnie pękło.. owszem są jakieś tam zauroczenia, motyle w brzuchu itp, ale to raczej podchodzi pod naszą seksualnosc a nie miłość.. wszystko wiąże się z porządaniem. a miłość jest przereklamowana.. od dziecka dziewczynki wierzą że spotkają swojego księcia z bajki bo się naoglądają jakichś romansideł, a życie to jednak nie bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze ci sie nie powiodlo, ze trafiłaś na d*pka, w dodatku nadajacego na innych falach, nie znaczy,ze milosci nie ma. Jest od wielu wieków, ludzie jej potrzebuja i znajduja. Odkad zyję, czuje sie otoczona miłoscią, nie wyobrazam sobie bez niej zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce czy rozum? rozum.
dwóch* sory za błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce czy rozum? rozum.
w dzisiejszych czasach 'miłość' jest spotykana w relacjach rodzinnychnp. rodzice - dzieci... a i to nie zawsze.. coraz częściej słyszymy o zabójstwach dzieci itp., ale nie o tym.. jeśli miłośc istnieje to dlaczego jest tyle rozwodów? pary które żyją ze sobą kilkanaście lat rozstają się? bo co? bo nie ma już pociagu seksualnego? bo jest rutyna? milość powinna trwać mimo wszystko.. i jeśli taka istnieje to naprawdę w nieliczni jej doświadczają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy utożsamiają miłość ze związkiem. miłość to normalne, zdrowe, pozytywne uczucie. związek to rodzaj społeczno-emocjonalnej gry, która może byc patogenna. to, że Ci w związku nie wyszło, nie oznacza, że nie ma miłości, bo to dwie kompletnie różne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce czy rozum? rozum.
według mnie są różne rodzaje miłości np. rodziielska, braterska.. ale to co wytwarza się między kobietą a mężczyzną to tylko zauroczenie, porządanie z czasem przyzwyczajenie.. wspieranie się, wazjemna pomoc, spędzanie razem czasu to nie jest miłość.. nie umiem określić jak ona właściwie mogłaby wyglądac bo jak mam opisać coś czego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek za bardzo kocha samego siebie, żeby taka pierdoła jak miłość decydowała o czymkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej pisać pierdoły o miłości niż jakieś z*****e teksty o c*****h c****h itp których tutaj nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Autorka zawiodła się na jakimś kolesiu i teraz wypisuje swoje żale i inne kretynizmy. Temat imo do usunięcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i autorka ma calkowita racje, milosc nie istnieje, bylam w zwiazku z nieodpowiedzialnym facetem, zostawil mnie z dzieckiem chorym na bialacze, zakochal sie w innej... babce z portalu erotyczengo ktora wraz mezem szukala przygod czyli 3kata z jakims mlodym chclopakiem.Moj ex sie zakochal, zostawil nas chce z nia zyc i z dwojka jej dzieci, wiec jesli milosc istnieje... i on sie zakochal, nie kocha mnie to dlaczego kaze nam zdychac?Nie ma milosci do dziecka? Moim zdaniem milosc nie istnieje, albo ja z synem bylismy oszukiwani przez 4 lata.Jak mozna po czyms takim uwierzyc w ogole w cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za idiota,a zresztá mój nie lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No byloby dobrze gdyby nie chodzil i nie gadal na mnie p*****l, A chcial byc aktywnym tatusiem i moim przyjacielem... szok jak ludzie sie zmieniaja, a babki zupelnie nie rozumiem wiedzac jaka jest sytuacja, zamiast dac sobie spokoj to prosi go zeby uwolnil ja od meza.Ksiazke mozna o tym napisac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
to ,ze tobie się nie udawało to nie znaczy, ze czegoś nie ma. Tak, najwyraźniej byłaś oszukiwana przez te 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia naiwna autorka heheh jeszcze nie jeden cie w*****a bez mydla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwazam ze mi sie nie udalo ;) ja mam synka on nie bedzie mial nic, bo jakos nie wierze ze babka odejdzie od meza dla chlopaka 10 lat mlodszego ktory nie posiada nic, nie wierze tez ze go kocha, dla mnie jest to tylko seks, w koncu poznali sie w trojkaciku.I uwazam ze sa nieodpowiedzialni bo ona ma sama 2 malych dzieci, zadnej pracy zadnych pieniedzy, wiec czy ja mam myslec ze mi sie nie udalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×