Znalazłem w szafce mojej żony wibrator

Zrozumialbym gdyby ten wibrator był normalnych rozmiarów a ma z 20 cm jak nie lepiej w dodatku żona jest katoliczka, czy nie czasem zabawianie się samym ze sobą i przy okazji krzywdzenie drugiej osoby w tym przypadku mnie nie jest wbrew tej religii ? Zawiodlem się na niej

Żebyś Ty wiedział ilu ludzi skrzywdzono w imię religii .A co tyczy się wibratora to lepszy on niż np. listonosz .

Daj spokoj, to jeszcze zadna tragedia. Wibrator to nic innego, jak rozladowanie silnego napiecia seksulanego. Zadna zdrada emocjonalna.

ciesz sie ze wibrator a nie kochanka w szafie

To że znalazłeś nie oznacza że Go używa...mi koleżanki taki sprawiły z okazji wieczoru panieńskiego...a było to już 7 lat temu i dotąd go nie użyłam ani razu... Jakoś przeraża mnie ta wielkość i mam wrażenie że by się we mnie nie zmieścił po prostu...a nie zamierzam sie rozrywać ha ha ha

a zastanawiałeś się czemu ma ten wibrator?może to Twoja wina

zapomnialem dodac, ze to byl moj wibrator.. ach, ten alzheimer :(

ja swój ukryłam w dziurze gdzie klepka niedoklejona pod dywanem :-) pewnie dostałabym lanie jakby się wydalo :-)

A po co ci ten wibrator dlaczego go używasz

Ach czym ty sie przejmujesz? Ja tez mam wibrator , ktory kupil mi moj maz.

prowo prowo :D

Dzisiaj wibrator jutro kochanek właśnie, myślę że uzależni się od tego wiaratora i nie będę już dla niej atrakcyjny seksualnie.